• Wszystko, co dotyczy telefonii stacjonarnej - usługi, promocje, opinie, VoIP, sprzęt, itp. Także dostęp do Internetu - radiowy, xDSL, dial-up, itp.
Wszystko, co dotyczy telefonii stacjonarnej - usługi, promocje, opinie, VoIP, sprzęt, itp. Także dostęp do Internetu - radiowy, xDSL, dial-up, itp.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #496016  autor: contrip
 12 sie 2011, 01:18
1. zgłośiłem przeniesie usług (oświadczono mi ze na nowej lokalizacji nie bede mial 20mb, nie podano przybliżonej predkosci, pani wpisala na umowe 6mb i powiedziała ze jak bedzie szybciej to moge zmienic zawsze na wyzsza predkosc.
2. po 3 tyg przyszli technicy przełączyli na centrali linie telefoniczna na nowa lokalizacjie. Przyszli do domu mi ja sprawdzic czy dziala wiec sie pytam z ciekawosci jaki bedzie szybki internet. TO TA SAMA CENTRALA WIEC BEDZIE WSZYSTKO PO STAREMU. Ok lece odpalam neta jest 20mb
3. po tyg przychodzi umowa na 6mb. Po co mam podpisywac umowe na 6mb skoro od tygodnia mi hula 20mb. Wiec mowie kurierowi ze nie podpisze bo chce zmienic warunki. Oswiadcza mie ze musze podpisac na miejscu a jak jakies problemy moge ja zerwac w ciagu 10 dni.
4. wysyłam fax o zerwanie umowy i prosbe o podpisanie drugiej na nowych warunkach (20mb)
5. dzwonie do nich po paru dniach. potwierdzili zerwanie umowy. Spisalismy nastepną umowe "no-limits, jaki masz drut taki masz internet"
czekam 2 miesiace umowa nie przychodzi wiec dzwonie do nich. A na infolinii burdel, nikt nic nie wie, nie wiedza o co chodzi wogole, oznajmili mi nawet ze w ich "SYSTEMIE" ja nil;e mam internetu. DROGA PANI JA INTERNET MAM JUZ OD 3 MIESIECY I CHCE Z WAMI WKONCU ZALATWIC FORMALONOSCI. byly panie co sie nawet po godzinie starania rozwiazania problemu bezczelnie rozłączały.
6 nie mam sie zamiaru tam z nimi żreć. Internert mam telefon mam, rachunki płace, wszystko sie zgadza oprócz adresu na fakturze. wiec nie bede sobie przez kolejne godziny żył wypruwał na ich infolinii

A teraz najlepsze.

7. 5 dni temu wyłączyli mi całkowicie internet. 2 dni temu zadzwonila pani, że ciesza sie że dołaczyłem do ich wesołęj rodziny i już moge cieszyc sie internetem 512kbit/s i, że tez sie ciesza z tej wspaniałej wiadomości. co? myśle sobie jakies jaja ? dzwonie do nich i co sie dowiaduje? Została mi przedłużona umowa na kolejne 24mc z internetem 512kbit za 40zl. ALE JAKA UMOWA PRZECIEZ JA NIC NIE PODPISYWAŁEM. CZY MAJA TAM PAŃSTWO JAKĄŚ UMOWE MOJA KTORA JA PODPIASAŁEM? odp. " żeczywiscie w systemie nie ma żadnej umowy ktora do nas spłyneła" NO TO JA SIE PYTAM Z JAKIEJ PAKI ? "nasi technicy zbadali linie i mam tu napisane ze najwyzsza mozliwa predkosc to 512kbit/s" ALE JA JESZCZE 5 DNI TEMU MIAŁEM 20Mb !"konsultowałam sie z technikami i tez nie potrafia odpowiedziec na to pytanie, jedyne co panu moge sugerowac to złożenie reklamacji o wyjaśnienie całej tej dziwnej sytuacji"

Pani spisała tą reklamacje dopowiedza w ciagu 30 dni. I teraz sie pytam czy z takim problemem można jakby coś napisac do UKE? czy musze płacic rachunki za internet na który zadnej umowy nie podpisywałem( która była dziełej jakiejs samowolki z ich strony)
I czy jest mozliwe zeby w ciagu 5 dni parametry linii spadły z 20mb do 512kbit/s

p.s. sorki za błedy i sorki za długi post ale chciałem oddac całą sytuacje w jakiej sie znalazłem

 #496033  autor: elkanguro
 12 sie 2011, 09:05
Taki bałagan się zdarza, w Netii akurat podobno nagminnie. Ale spokojnie poprzez zgłoszenia i reklamacje uda się z czasem wszystko rozwiązać. Sprawa musi tylko trafić do kogoś kumatego a nie studenta pracującego od tygodnia. Co do zasady składanie reklamacji nie zwalnia z ponoszenia opłaty abonamentowej, aczkolwiek w twoim przypadku może to być nieco inaczej skoro aktualnie nie masz podpisanej żadnej umowy. Też robiłem przeniesienie usług w Netii i to w dodatku z BSA na ich miedź i obyło się bez problemów także na pewno wszystko się wyjaśni tylko z uwagi na powstały bałagan będzie to trwała dłużej. W tej chwili nie masz innego wyjścia jak tylko reklamować zaistniałą sytuację i domagać się tego co miało być. Skargi do UKE to raczej dopiero w momencie kiedy nie będą chcieli Ci tego naprawić prawidłowo.

Virgin Mobile
--------------------------------------------
LTE Cyfrowy Polsat + HaloNet
--------------------------------------------
NaszaSiec.net 15 Mbps + HaloNet

 #496054  autor: Vieslav
 12 sie 2011, 11:59
Nie mogłeś podpisać umowy ani na 6mb/s ani na 512k/s bo takich umów nie ma od jakiegoś czasu. Jest tylko No Limits zarówno na telefon jak i na internet. Tym możesz się bronić.
Nie martw się, ja już drugi tydzień próbuje włączyć ACRa, usługa cały czas jest w trakcie aktywacji a według Netii mają na aktywacje 3 dni.

 #496066  autor: contrip
 12 sie 2011, 12:25
oni mi przedłużyli umowe "bez vat 2" tą ze starej lokalizacji na nową lokalizacje. tylko nie wiem z jakiej paki bo ja sie na takie cos nie godzilem i nic nie podpisywałem. chcialem zeby mi wyslali umowe no limits, wszystko było spisane, uzgodnione i czekam na nia 3 miesiace. A zamiast tego 2 dni temu dostałem jakies przedłużenie nie wiadomo skad na internet 512kbit/s.

A tak wogóle czy jest jakaś możliwość, żeby pominąć tych wszystkich konsultantów co nic nie mogą zrobić ? co do nich dzwonie to oni tylko ten system i system. Oni wierzą w ten system jak w wybawce. Mowie im PANI NACISNIE "DELETE" JA PANI WSZYSTKO PODYKTUJE, PANI W TEN SYSTEM WPISZE I BEDZIE DOBRZE. no i tak oczywiscie nie można.

Czy można sie tam przebic przez tą armie konsultantów i skontaktówac z jakimś kierownikiem albo managerem z kims ktory ten problem moze wyjasnic? bo z konsultantami juz walcze 5 miesiecy.

 #496069  autor: Maniek99
 12 sie 2011, 12:28
Ci bardziej kumaci są dostępnie dopiero po interwencji UKE :wink:
Możesz jeszcze przez netiowego rzecznika spróbować, ale on tez czasem bajki opowiada.

 #498892  autor: contrip
 24 sie 2011, 15:21
Witam znowu. Dostałem dziś fakture za 200 zł z neti na którą nie dostałem wogóle umowy. szczegóły wyżej w pierwszym poscie. Dzwoniłem na infolinie i sie okazało, że maja jakiś aneks przezemnie podpisany. Wiec sie pytam pani jak możecie miec coś czego ja nie podpisałem? Pani weszała na umowe i patrzy i mówi tak:

Prosze pana ten dokument
jest dla mnie wogole nieczytelny. Nie widoczne są pana dane na tym aneksie nie widoczny jest numer tego aneksu. Ogólnie niewidoczne jest nic poza moim niby podpisem!. Powiedziała ze to jest niewyraźny skan! Wiec poprosiłem ja o wysłanie mi kopii tej wersji papierowej. Zapytałem się czy bedzie to czytelne, pani odpowiedziała, że bedzie. W ciągu 10 dni ma do mnie przyjść pocztą.

Przecież ja nic nie podpisywałem! Jak to jest możliwe? Podpisałem umowe nr 6666/22/BBB/1111, z której później zrezygnowałem. A oni maja podpisany jakis aneks z numerem 6666//22/BB/A111 umowa z niby aneksem różni sie jedna Cyferką. Ale ja takiego aneksu nigdy nie widziałem nigdy nie podpisywałem!

Czy takie praktyki w netii to norma ? czekam na odpowiedz na reklamacje. jak sie z nimi nie dogadam dzownie do UKE.