Głupio mówić "a nie mówiłam.." Martwię się nie tyle o siebie, bo miłość do gadżetów i tak zwcięża u mnie zwykle nad rozsądkiem, ale o starszą panią z rodziny, której umowa kończy się we wrześniu przyszłego roku, bardzo liczyłam na zniżkę Premia na ten telefon dla niej. (Zeby chociaz wyrzucili z listy dotepnych telefonow to, czego i tak nie ma w magazynach, i wlozyli na to miejsce jakies proste ale nowe modele, z ktorych dostawa nie ma problemu.)
Dzwoniłam do konsultanta, odwiedziłam salon za jego radą. Ciocia ma okolo 5000 punktow, a ja ponad 7000, nie mozna tego polaczyc.
Teoretycznie za 7000 mogłabym dostać do wyboru dwa stare modele telefonów, Nokia 1616 i jakiś Samsung z klapka, ale nie bardzo mi się one podobają (miniaturowe ekrany). I tak nie ma ich w salonach w Poznaniu. Przy okazji, po obejrzeniu oferty Premia na stronie T-Mobile widze, ze telefony jakby podrozaly; nie mam zachowanych starych wersji strony, ale wydaje mi sie ze to co na przełomie roku kosztowalo 7000-9000 punktow, teraz kosztuje 13000.
Ogólnie zatem, zgrzytam zębami i nie wiem co zrobię.