Witam ; ) Mam Pytanie... Otóż: Napisałam Reklamacje Do BOKu Orange Ponieważ Mam Karte Na Mixa A Mogłam Przekroczyć Kwotę 'Poza konto'. Napisałam Tam Że Jeżeli Tak Dalej Pójdzie To Będe Zmuszona Rozwiązać Umowę BEZ PONOSZENIA KOSZTÓW Bo To Oni Nie Dotrzymali Warunków Umowy. I Otrzymałam Takiego SMSa: Witamy. Państwa reklamacja została rozpatrzona pozytywnie. Stosowne rozliczenie wysłaliśmy pocztą. Pozdrawiamy Orange.` I Moje Pytanie Jest Następujące: Jakie To Może Być Rozliczenie? Czy Będe Musiała Płacić Za Rozwiązanie Umowy? Czy W Ogóle Rozwiąrzą Ze Mną Umowę? Czekam Na Odpowiedzi. Z Góry Dziękuję, KarolinuSSx3.
- Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
KarolinuSSx3, napisz jaśniej, bo ja szczerze mówiąc nie rozumiem "Ponieważ Mam Karte Na Mixa A Mogłam Przekroczyć Kwotę 'Poza konto'" Być może rozliczenie to korekta faktury. I na przyszłość: zdanie rozpoczynamy z dużej litery i kończymy kropką. Źle się czyta.
Mam ofertę Delfin MIX 29. I z tego co wiem to MIX charakteryzuje się tym że nie można przekroczyć limitu tzn. tych 29 zl. A ja po 2 miesiącach trwania nowej umowy mogę przekroczyć. Przez 2 misiące było dobrze a teraz już chyba im się odwidziało. Przepraszam za duże litery, przyzwyczajenie 

w taki sposob owszem. ale nie w taki jak na abonament. bez doladowywania konta tak jakby bylo caly czas cos na koncie ale niema...
Taki problem ma też moja bratowa i kolega.. Więc nie wydaje mi się żeby był to jakiś błąd... Może Orange zmieniło jakoś MIX na ABONAMENT nie informując klientów? Niewiem.. Mam Nadzieję że rozwiążą mi nieodpłatnie umowę bo mam dość tego orange...;/
byłem niezadowolony z BOK w Play, gdzie mam telefon, ale to co jest w Oragne to juz tragedia, w dzisiejszej rozmowie telefonicznej okazało się ze pracownik jak i jego przełożony nie znają regulaminów, a co gorsza nawet ich nie posiadają, bo wprost to stwierdzili i bedzie to jednym z punktów mojej reklamacji.
wracając do meritum, otóż prosze o informacje, bo nie znam się na orange co na wstępie napisałem, dlaczego trzeba wysyłać jeszcze jakiegoś dziwnego smsa zeby potwierdzić przejście z abonamentu na kartę? Orange otrzymało zlecenie po skonczonym abonamencie przenieść numer zeby byl na kartę, a teraz jeszcze chcą jakieś smsy. mam im niby wyslac smsa ze sie zgadzam na przeniesienie, to jest przeciez paranoja.
Mógłbym ktoś z was mi to wytłumaczyć?
Dobrze ze jak już teściowa przejdzie na kartę to od razu przenosi numer do Play.
wracając do meritum, otóż prosze o informacje, bo nie znam się na orange co na wstępie napisałem, dlaczego trzeba wysyłać jeszcze jakiegoś dziwnego smsa zeby potwierdzić przejście z abonamentu na kartę? Orange otrzymało zlecenie po skonczonym abonamencie przenieść numer zeby byl na kartę, a teraz jeszcze chcą jakieś smsy. mam im niby wyslac smsa ze sie zgadzam na przeniesienie, to jest przeciez paranoja.
Mógłbym ktoś z was mi to wytłumaczyć?
Dobrze ze jak już teściowa przejdzie na kartę to od razu przenosi numer do Play.
tomektg - a czego ty dokładnie chcesz? bo napisałeś dużo a nic konkretnego. Wróżek nie ma. Nikt nie wie co zrobiłeś do tej chwili. Kawy w tym momencie nie piję tak więc nie mam fusów aby ci powróżyć i coś z nich wyczytać. Zmiana z mixa na abo sama się nie dzieje. Może to być skutek rozmowy i zmiany telefonicznej. Ale wtedy można powrócić do mixa. Wszystko do wyjaśnienia w BOK.
tomektg, jakie smsy chcą? Podpisałem kilka dni temu wniosek o przeniesienie nr-u z abo na kartę i dostałem kopię regulaminu - 1 strona A4. Przeczytałem i nie ma tam słowa o jakichś dodatkowych smsach. Facet w salonie (miły i obeznany, wymienił mi od razu kartę SIM na micro SIM) też słowa o czymś takim nie powiedział, a dokładnie go wypytałem.
Może coś namieszałeś i chcą potwierdzenia, bo nie zrozumieli o co ci chodziło?
Może coś namieszałeś i chcą potwierdzenia, bo nie zrozumieli o co ci chodziło?

spokojnie, oni maja po prostu jakiś burdel, nie żartuję. otóż, po kolejnej rozmowie z BOKiem, dalej numer nie został przeniesiony na kartę.
Najpierw twierdzili ze przejdzie wraz z końcem umowy abonenckiej (18.06), jednakże tak się nie stało. gdy zadzwoniłem wyjaśnić sprawę to powiedzieli że przejdzie wraz z końcem okresu rozliczeniowego (co oczywiście złożyłem reklamację, a wcześniej gdy zostało do nich wysłane pismo dostałem smsa z informację, że można przejść na kartę w dniu 19.06.
okres kończy sie w dniu 23, czyli teoretycznie powinno przejść w nocy o 24.00 i co... nie przeszedł, wiec wczoraj zadzwoniłem do nich i... kobieta z przykrością stwierdziła że nie ma pojęcia dlaczego numer nie przeszedł i powiedziała że muszę jeszcze poczekać i powiedziała ze przyjmie moją reklamacje (kolejną, czyli 3 w ciągu tygodnia). Nawet jej przełożony to sprawdzał i też nie ma pojęcia, ale obiecał (ciekawe ile w tym prawdy) że osobiście wyjaśni to z działem migracji dlaczego jest taki problem.
A smsy to chodzi mi że nigdzie w regulaminach nie ma napisane (przynajmniej mowie o regulaminach do których ja dotarłem oraz jak wspomniałem powyżej, Pani z BOKU oraz jej przełożony) że trzeba na jakiś numer wysłać smsa o treści ZGODA, potwierdzając chęć przejścia na kartę (a najlepsze jest to że tego smsa dostałem w czwartek, czyli ostatni dzień, a wcześniej już były składane reklamacje dlaczego numer nie przeszedł, ponadto mają pismo u siebie które jednoznacznie mowi ze ma numer być na kartę).
Co do pomieszania nie ma szans, zrozumieli dokładnie, bo sami to wielokrotnie potwierdzili, ale ewidentnie utrudniają przejście na kartę.
Z tego co widzę to sprawa zakończy się na wyższym pułapie niż tyko reklamacja składana w Orange.
Najpierw twierdzili ze przejdzie wraz z końcem umowy abonenckiej (18.06), jednakże tak się nie stało. gdy zadzwoniłem wyjaśnić sprawę to powiedzieli że przejdzie wraz z końcem okresu rozliczeniowego (co oczywiście złożyłem reklamację, a wcześniej gdy zostało do nich wysłane pismo dostałem smsa z informację, że można przejść na kartę w dniu 19.06.
okres kończy sie w dniu 23, czyli teoretycznie powinno przejść w nocy o 24.00 i co... nie przeszedł, wiec wczoraj zadzwoniłem do nich i... kobieta z przykrością stwierdziła że nie ma pojęcia dlaczego numer nie przeszedł i powiedziała że muszę jeszcze poczekać i powiedziała ze przyjmie moją reklamacje (kolejną, czyli 3 w ciągu tygodnia). Nawet jej przełożony to sprawdzał i też nie ma pojęcia, ale obiecał (ciekawe ile w tym prawdy) że osobiście wyjaśni to z działem migracji dlaczego jest taki problem.
A smsy to chodzi mi że nigdzie w regulaminach nie ma napisane (przynajmniej mowie o regulaminach do których ja dotarłem oraz jak wspomniałem powyżej, Pani z BOKU oraz jej przełożony) że trzeba na jakiś numer wysłać smsa o treści ZGODA, potwierdzając chęć przejścia na kartę (a najlepsze jest to że tego smsa dostałem w czwartek, czyli ostatni dzień, a wcześniej już były składane reklamacje dlaczego numer nie przeszedł, ponadto mają pismo u siebie które jednoznacznie mowi ze ma numer być na kartę).
Co do pomieszania nie ma szans, zrozumieli dokładnie, bo sami to wielokrotnie potwierdzili, ale ewidentnie utrudniają przejście na kartę.
Z tego co widzę to sprawa zakończy się na wyższym pułapie niż tyko reklamacja składana w Orange.
No to niefajnie
. Mam nadzieję, że w moim przypadku nie będzie takich problemów... Tym bardziej, że przejście ma nastąpić w dniu, kiedy będę gdzieś w okolicach Serbii/Macedonii jadąc na wakacje, więc nawet nie będę miał jak zadzwonić z reklamacją.
Jak składałeś prośbę o przejście na kartę? Telefonicznie przez BOK, w salonie firmowym czy w jakimś salonie partnerskim

Jak składałeś prośbę o przejście na kartę? Telefonicznie przez BOK, w salonie firmowym czy w jakimś salonie partnerskim


faxem oraz email z załączonym skanem pisma (chciałem mieć potwierdzenie w formie pisemnej ale to i tak nic nie dało)senshiro pisze:Jak składałeś prośbę o przejście na kartę? Telefonicznie przez BOK, w salonie firmowym czy w jakimś salonie partnerskim
dziś dzwonił do mojej teściowej jakiś Pan z orange i powiedział ze moze przejść dopiero... za miesiąc, ja poczekam jak do niej wieczorem pójdziemy z żoną w odwiedziny, dowiem sie wszystkiego na spokojnie i jutro odpowiednie pismo będzie wysłane do Prezesa UKE.
Oj będzie ciekawie, oczywiście jak coś się wyjaśni, to zostaniecie niezwłocznie poinformowani.
A może ktoś z was jest w stanie powiedzieć, dlaczego takie numery robi sieć Orange?
[ Dodano: 2011-07-02, 23:15 ]
i tak jak sądziłem, sprawa dla Orange jest za trudna, w dniu dzisiejszym zostało wysłane pismo do UKE ze skargą na Orange dotyczącą nieprzeniesienia numeru do systemu pre-paid. Ciekawe jak to się rozwiąże.
Sprawa została dokładnie opisana wraz z podaniem dokładnych dat, żałuję tylko że nie wiem gdzie mam kartki na których zapisałem nazwiska konsultantów, ale to nie powinien być problem, gdyż wszystkie rozmowy są nagrywane, więc operator posiada stenogramy z przeprowadzonych rozmów.
[ Dodano: 2011-07-12, 18:56 ]
wiec sprawa się wreszcie zakończyła pozytywnie, dziś ktoś "ważniejszy" do mnie zadzwonił, przeprosił za zaistniała sytuację, w ramach przeprosin za popełnione błedy przez pracowników BOK sieci Orange, wprowadzi fakturę korygującą, zwróci mi za wszystkie wcześniejsze rozmowy z BOKie (każda kosztuje 1 zł) oraz zwróci za abonament od 19.6.2011 i za okres od tego dnia, do dzisiaj nie będą naliczone opłaty, czyli przeprowadzone rozmowy były za darmo, no i najważniejsze, w trybie natychmiastowym przeniosła numer do systemu Pre-paid.
A ktoś z was może mi powiedzieć która z ofert "na kartę jest najlepsza" w orange? Teściowa nie korzysta z internetu, wysyła średnio 10 smsów na miesiąc a tylko dzwoni. najczęściej do różnych sieci.
A oto pisma jakie zostały w tym samy dniu wysłane do Orange jako reklamacja oraz do UKE jako skarga, ponadto pismo do Orange zostało także wysłane do UKE (jako "do wiadomości). Pisma są praktycznie takie same, ale ku formalności zaprazentuję oba, może kogoś to zainteresuje.
Ponadto Pani z sieci orange poinformowała mnie że też wyślą pismo do UKE z informacją że przyznają się do błędu ze swojej strony.
pismo do Orange pisze:XXX, dnia 02.07.2011 r.
XXXX XXXXXX
ul. XXXXXXX XXX
XXXX XXXXX
PTK Centertel sp. z o.o.
ul. Jagiellońska 34
96-100 Skierniewice
fax – 22-588-78-83
Sprawa dotyczy numeru +48-508-XXX-XXX
W związku z zakończeniem okresu abonenckiego w dni 19.06.2011r. oraz moim pismem z dnia 11.04.2011 r. dotyczącego przejścia przedmiotowego numeru wraz z końcem okresu abonenckiego do systemu Pre-paid (tzw. „na kartę”). Podczas nagrywanych przez Państwa rozmów telefonicznych, pracownicy BOK’u wielokrotnie poinformowali mnie, że takie pismo wpłynęło i powinno zostać zrealizowane przejście, jednakże do dnia dzisiejszego to nie nastąpiło.
Pragnę przypomnieć, że w miesiącu kwietniu po wysłaniu do Państwa pisma (w załączeniu) otrzymałem smsa, że możliwość przejścia na kartę będzie możliwa po zakończeniu okresu abonamentu, tj. 19.06.2011 r., więc taka informacja była dla mnie potwierdzeniem przyjęcia przez Państwa zlecenia migracji. Ponadto dla pewności informację tą potwierdziłem u pracownika BOKu podczas rozmowy telefonicznej.
Jednak nie dokonali Państwo migracji w terminie. W dniu 20.06.2011 r. przeprowadziłem pierwszą z rozmów, podczas której została złożona od razu reklamacja, na wprowadzanie przez sieć Orange abonamentów w błąd i wielkie utrudnianie z przejściem z abonamentu do systemu pre-paid. Podczas tej rozmowy – po wielkich trudach z rozpoznaniem sprawy przez pracownika – zostałem poinformowany, że on nie wie, dlaczego nie przeszedłem, ale zapewne to się stanie „w ciągu kilku dni” i że on zgłosi taki problem do działu migracji.
W związku, że przejście nadal nie następowało, w dniu 23.04.2011 r. po raz kolejny wykonałem telefon z reklamacją, dlaczego mój numer nie przeszedł „na kartę” oraz dlaczego siec Orange pomimo otrzymania zlecenia przejścia w formie pisemnej, każe mi jeszcze wysyłać smsy o treści ZGODA, na podany numer (w dniu 23.06.2011 r. otrzymałem smsa od sieci Orange, że jeżeli zlecenie ma zostać zrealizowane, to mam wysłać zwrotnie smsa o treści ZGODA, co do razu uczyniłem).
Podczas rozmowy telefonicznej żaden z pracowników nie umiał wytłumaczyć mi, dlaczego mam wysyłać takie smsy, jeżeli otrzymali pismo, ani pracownik działu BOK, ani jego przełożony nie potrafili powiedzieć, jaki regulamin o tym mówi. Jednoznacznie mówiąc, nie mieli pojęcia gdzie leży problem (błąd w sieci Orange) i jak go rozwiązać, jednakże oboje zapewnili mnie (można to sprawdzić w nagranej rozmowie telefonicznej), że mój numer NA PEWNO przejdzie do sytemu „na kartę” w nocy z 23.06.2011r. na 24.06.2011 r. o godzinie 0.00.
Sieć Orange, po raz kolejny zawiodła, tak też się nie stało. Więc w dniu 24.06.2011 r. po raz kolejny przeprowadziłem kolejną rozmowę telefoniczną z pracownikami sieci Orange i po raz kolejny usłyszałem, że nie wiedzą, dlaczego mój numer w dalszym ciągu jest w abonamencie i migracja nie została przeprowadzona i ewentualnie będzie to możliwe w poniedziałek, tj. 27.06.2011 r. Więc ponownie złożyłem reklamację.
Jednak 27.06.2011r. numer nie przeszedł do systemu „na kartę”, ponownie pracownicy nie wiedzą dlaczego. Poinformowano mnie, że ewentualna migracja będzie wg nich możliwa dopiero w dniu 24.07.2011r. i pracownik sam zaproponował mi, że złoży ponowną reklamację w moim imieniu. Zgodziłem się na to, czyli została złożona reklamacja, która do tej pory nie ma rozwiązania.
W związku z powyższym proszę o podanie podstawy prawnej, dlaczego nie została przeprowadzona migracja z abonamentu do systemu „na kartę”, chociaż zostały spełnione wszystkie warunki określone przez Państwa pracowników (proszę o sprawdzenie stenogramów rozmów telefonicznych), podanie KONKRETNEGO TERMINU przejścia numeru z abonamentu do systemu pre-paid (w formie: dd-mm-rrrr). Także proszę o nienaliczanie opłat od dnia zakończenia umowy abonenckiej, bo cała wina leży po stronie pracowników Orange oraz zwrot pieniędzy za przeprowadzone wszystkie rozmowy z pracownikami sieci Orange, które nic nie dały, gdyż żaden z nich nie potrafił rozwiązać problemu, tylko mnie zwodził.
Ponadto proszę o informację, dlaczego do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi w formie pisemnej na wszystkie złożone reklamacje – podczas rozmów telefonicznych z pracownikami BOK’u. Były złożone, co najmniej 4 reklamacje (w dniach: 20,23,24,27.06.2011
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt telefoniczny TYLKO I WYŁĄCZNIE na numer: XXX-XX-XX-XX
Z wyrazami szacunku
XXXXX XXXXXX
Do wiadomości:
- Pani Anna Streżyńska, Prezes Urzędu, Urząd Komunikacji Elektronicznej, ul. Kasprzaka 18/20, 01-211 Warszawa
Rozdzielnik
- adresat
- a/a
Załącznik
- Pismo do sieci Orange z dnia 11.04.2011 r.
BTWpismo do UKE pisze:XXXXXXX, dnia 02.07.2011 r.
XXXX XXXXXX
ul. XXXXXX XXX
XXXXX XXXXXXX
Pani Anna Streżyńska
Prezes Urzędu
Urząd Komunikacji Elektronicznej
ul. Kasprzaka 18/20
01-211 Warszawa
Sprawa dotyczy numeru +48-508-XXX-XXX
Chciałbym zgłosić skargę na sieć Orange, gdyż uniemożliwia mi po zakończeniu umowy abonenckiej przejście do systemu pre-paid (tzw. "na kartę").
Poniżej przedstawiam dokładny opis sprawy.
W związku z zakończeniem okresu abonenckiego w dni 19.06.2011r. oraz moim pismem z dnia 11.04.2011 r. (w załączeniu) dotyczącego przejścia przedmiotowego numeru wraz z końcem okresu abonenckiego do systemu Pre-paid (tzw. „na kartę”). Podczas nagrywanych przez Państwa rozmów telefonicznych, pracownicy BOK’u wielokrotnie poinformowali mnie, że takie pismo wpłynęło i powinno zostać zrealizowane przejście, jednakże do dnia dzisiejszego to nie nastąpiło.
Pragnę poinformować, że w miesiącu kwietniu po wysłaniu pisma do sieci Orange (w załączeniu) otrzymałem smsa, że możliwość przejścia na kartę będzie możliwa po zakończeniu okresu abonamentu, tj. 19.06.2011 r., więc taka informacja była dla mnie potwierdzeniem przyjęcia przez sieć Orange zlecenia migracji. Ponadto dla pewności informację tą potwierdziłem u pracownika BOKu podczas rozmowy telefonicznej.
Jednak Orange nie dokonało migracji w terminie. W dniu 20.06.2011 r. przeprowadziłem pierwszą z rozmów, podczas której została złożona od razu reklamacja, na wprowadzanie przez sieć Orange abonamentów w błąd i wielkie utrudnianie z przejściem z abonamentu do systemu pre-paid. Podczas tej rozmowy – po wielkich trudach z rozpoznaniem sprawy przez pracownika – zostałem poinformowany, że on nie wie, dlaczego nie przeszedłem, ale zapewne to się stanie „w ciągu kilku dni” i że on zgłosi taki problem do działu migracji.
W związku, że przejście nadal nie następowało, w dniu 23.04.2011 r. po raz kolejny wykonałem telefon z reklamacją, dlaczego mój numer nie przeszedł „na kartę” oraz dlaczego siec Orange pomimo otrzymania zlecenia przejścia w formie pisemnej, każe mi jeszcze wysyłać smsy o treści ZGODA, na podany numer (w dniu 23.06.2011 r. otrzymałem smsa od sieci Orange, że jeżeli zlecenie ma zostać zrealizowane, to mam wysłać zwrotnie smsa o treści ZGODA, co do razu uczyniłem).
Podczas rozmowy telefonicznej żaden z pracowników nie umiał wytłumaczyć mi, dlaczego mam wysyłać takie smsy, jeżeli otrzymali pismo, ani pracownik działu BOK, ani jego przełożony nie potrafili powiedzieć, jaki regulamin o tym mówi. Jednoznacznie mówiąc, nie mieli pojęcia gdzie leży problem (błąd w sieci Orange) i jak go rozwiązać, jednakże oboje zapewnili mnie (można to sprawdzić w nagranej rozmowie telefonicznej), że mój numer NA PEWNO przejdzie do sytemu „na kartę” w nocy z 23.06.2011r. na 24.06.2011 r. o godzinie 0.00.
Sieć Orange, po raz kolejny zawiodła, tak też się nie stało. Więc w dniu 24.06.2011 r. po raz kolejny przeprowadziłem kolejną rozmowę telefoniczną z pracownikami sieci Orange i po raz kolejny usłyszałem, że nie wiedzą, dlaczego mój numer w dalszym ciągu jest w abonamencie i migracja nie została przeprowadzona i ewentualnie będzie to możliwe w poniedziałek, tj. 27.06.2011 r. Więc ponownie złożyłem reklamację.
Jednak 27.06.2011r. numer nie przeszedł do systemu „na kartę”, ponownie pracownicy nie wiedzą dlaczego. Poinformowano mnie, że ewentualna migracja będzie wg nich możliwa dopiero w dniu 24.07.2011r. i pracownik sam zaproponował mi, że złoży ponowną reklamację w moim imieniu. Zgodziłem się na to, czyli została złożona reklamacja, która do tej pory nie ma rozwiązania.
W związku z powyższym proszę o interwencję w mojej sprawie, gdyż z każdym kolejnym dniem jestem zbywany i nikt nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć zaistniałej sytuacji. Ponadto sieć Orange nalicza mi opłaty za korzystanie z telefonu, a ja nie chcę mieć telefonu na abonament. Spełniłem wszystkie warunki określone przez pracowników sieci Orange związane z przejściem numeru na kartę(co można sprawdzić na stenogramach rozmów telefonicznych).
Od sieci Orange oczekuję przeniesienia mojego numeru do systemu pre-paid, anulowania wszystkich opłat od daty zakończenia abonamentu oraz zwrotu pieniędzy za przeprowadzone rozmowy z pracownikami BOK, które de facto niczego nie wniosły do mojej sprawy.
Nadmieniam, że do dnia dzisiejszego nie otrzymałem żadnej odpowiedzi w formie pisemnej na wszystkie złożone reklamacje – podczas rozmów telefonicznych z pracownikami BOK’u. Były złożone, co najmniej 4 reklamacje (w dniach: 20,23,24,27.06.2011
W razie jakichkolwiek pytań, proszę o kontakt telefoniczny TYLKO I WYŁĄCZNIE na numer: XXX-XX-XX-XX
Z wyrazami szacunku
XXXX XXXXX
Rozdzielnik
- adresat
- a/a
Załącznik
- Pismo do sieci Orange z dnia 11.04.2011 r.
jednoznacznie potwierdzaja ze aneksy, czy dodatkowe smsy to jedna wielka ściema i próba zmuszenia klienta do jeszcze jednego miesiąca byciu w abonamencie.
dura lex sed lex! umowa to umowa i nie mogę jej zmienić, a bardzo często próbują, a co gorsza pracownicy, nawet kierownicy się na tym nie znają. we wcześniejszych reklamacjach, a na które nie było odpowiedzi, jednoznacznie podawałem nazwiska pracowników oraz godziny rozmów zeby mogli odnaleźć stenogramy rozmów.
Ponadto poprosiłem o wyciągnięcie konsekwencji za brak kompetencji pracowników oraz jednego z kierowników, zobaczę co mi na to odpiszą (to poprosiłem także Panią podczas dzisiejszej, notabene nagrywanej rozmowy)
a jakie są wasze opinie w tej sprawie?
Odpowiedź UKE jest uzależniona od czasu udzielenia wyjaśnień przez operatora. Także określonego czasu nie ma, bo operatorzy z nie lubią się trzymać terminów od UKE. Na moim przykładzie - UKE dało Erze termin 14 dni na wyjaśnienia, a Era odpowiedziała dopiero po 60 dniach.krzy.gie pisze:A UKE udzieliło Ci jakiejś odpowiedzi? bo oni to maja jakiś określony czas na odpowiedź.