Witam,
Mam już od kilku lat internet mobilny w orange byłem nim zachwycony aż do danego dnia.
Od 6 czerwca skończył mi się transfer gdzie oni zmniejszają na jak najniższą prędkość internet. No to ja dokupiłem kilka giga żebym mógł serfować w necie i sobie pograć.
I d@@a nic net chodzi jak ślimak który próbuje zapie****** ale mu się nie udaje :/
Od dzisiaj czyli 10 czerwca mam nowy rachunek czyli nowe Giga bajty na transfer i d@@a znowu ślimak nie dał rady ;/
Zgłaszałem 8 czerwca że coś nie tak jest odświeżali połączenia itd. I nic nie widzą. No nic włączyłem i zobaczymy... cały szczęśliwy że może jednak i d@@a znowu ślimak nie podołał :/
Dziś byłem w salonie Orange sprawdzali kartę sim wyjaśniałem im co i jak niby na karcie Sim był błąd... Naprawili go i pobiegłem szybko do domu. I nic... Wracam z powrotem do salony i niestety wymieniana została karta Sim duplikat.... No oki se mówie "może teraz"
Znowu szybkim biegiem do domu i.... i.... d@@a znów Ślimak śmiga 3 kb/s już nie mówiąc ile czekam za załadowaniem się stronek.
No to znowu wiksa do Salonu Orange... Sprawdzanie Laptopa itd. I UWAGA
Przed tym wszystkim uświadomiłem ich ze przeskanowałem anti virusem wszystkie kompy czy mam Wirusa. Wsadziłem do modemu karte abonamentową Sim i net śmigał jak głupi a na tej karcie nie hallo. Modem sprawny... i sprawdzałem na innym modemie. No ale dobra lecimy dalej.
Patrzył i pytał przez 20 minut nic sie nie udało. No to powiedział: "Jedynie co może Pan zrobić zadzwonić na *800 to jest numer gdzie zajmują się internetem Mobilnym"
No dobra mówie se oki...
Biegiem do chaty i wystukuje cyferki ti tu ti ti.... tyyyyy i zajebi*** muzyczka leci w tle aż mdli Cie po całości... Nagle odbiera taki pani....
Więc zaczeła się ze mną kłucić że może Mój sprzęt jest zepsuty... No to jak sie :cenzura: i wyjaśniłem co gdzie i jak że 6 czerwiec i tak dalej... czyli to co powyżej pisałem... to nagle powiedziała niech Pan chwilke poczeka skontaktuje się z działem technicznym. Myśle se "Boże znowu dział techniczny i znowu powiedzą że nic nie widzą i odświeżą wszystko". No i tak jak mówiłem i tak powiedziała. A na koniec "gdyby na pojutrze lub jutro nie zmieniła się sytuacja proszę zadzwonić i spytać się o dział techniczny".
Boże w dzień w dzień mam dzwonić i codziennie nic nie zrobią!! Bo co powiedzą: "Ale my nic nie widzimy system nam pokazuje ze jest wszystko dobrze"
Więc proszę Was mam po prostu dość już latania dzwonienia, niech mi ktoś pomoże :beczy: :beczy: :beczy:
Może ktoś pracuje z Was w orange itd. Może ktoś już miał taką sytuację... Może ktoś coś wie na ten temat. PISAĆ PROSZĘ :beczy: :beczy:
Mam już od kilku lat internet mobilny w orange byłem nim zachwycony aż do danego dnia.
Od 6 czerwca skończył mi się transfer gdzie oni zmniejszają na jak najniższą prędkość internet. No to ja dokupiłem kilka giga żebym mógł serfować w necie i sobie pograć.
I d@@a nic net chodzi jak ślimak który próbuje zapie****** ale mu się nie udaje :/
Od dzisiaj czyli 10 czerwca mam nowy rachunek czyli nowe Giga bajty na transfer i d@@a znowu ślimak nie dał rady ;/
Zgłaszałem 8 czerwca że coś nie tak jest odświeżali połączenia itd. I nic nie widzą. No nic włączyłem i zobaczymy... cały szczęśliwy że może jednak i d@@a znowu ślimak nie podołał :/
Dziś byłem w salonie Orange sprawdzali kartę sim wyjaśniałem im co i jak niby na karcie Sim był błąd... Naprawili go i pobiegłem szybko do domu. I nic... Wracam z powrotem do salony i niestety wymieniana została karta Sim duplikat.... No oki se mówie "może teraz"
Znowu szybkim biegiem do domu i.... i.... d@@a znów Ślimak śmiga 3 kb/s już nie mówiąc ile czekam za załadowaniem się stronek.
No to znowu wiksa do Salonu Orange... Sprawdzanie Laptopa itd. I UWAGA
Przed tym wszystkim uświadomiłem ich ze przeskanowałem anti virusem wszystkie kompy czy mam Wirusa. Wsadziłem do modemu karte abonamentową Sim i net śmigał jak głupi a na tej karcie nie hallo. Modem sprawny... i sprawdzałem na innym modemie. No ale dobra lecimy dalej.
Patrzył i pytał przez 20 minut nic sie nie udało. No to powiedział: "Jedynie co może Pan zrobić zadzwonić na *800 to jest numer gdzie zajmują się internetem Mobilnym"
No dobra mówie se oki...
Biegiem do chaty i wystukuje cyferki ti tu ti ti.... tyyyyy i zajebi*** muzyczka leci w tle aż mdli Cie po całości... Nagle odbiera taki pani....
Więc zaczeła się ze mną kłucić że może Mój sprzęt jest zepsuty... No to jak sie :cenzura: i wyjaśniłem co gdzie i jak że 6 czerwiec i tak dalej... czyli to co powyżej pisałem... to nagle powiedziała niech Pan chwilke poczeka skontaktuje się z działem technicznym. Myśle se "Boże znowu dział techniczny i znowu powiedzą że nic nie widzą i odświeżą wszystko". No i tak jak mówiłem i tak powiedziała. A na koniec "gdyby na pojutrze lub jutro nie zmieniła się sytuacja proszę zadzwonić i spytać się o dział techniczny".
Boże w dzień w dzień mam dzwonić i codziennie nic nie zrobią!! Bo co powiedzą: "Ale my nic nie widzimy system nam pokazuje ze jest wszystko dobrze"
Więc proszę Was mam po prostu dość już latania dzwonienia, niech mi ktoś pomoże :beczy: :beczy: :beczy:
Może ktoś pracuje z Was w orange itd. Może ktoś już miał taką sytuację... Może ktoś coś wie na ten temat. PISAĆ PROSZĘ :beczy: :beczy:
Ech... Już mnie ta sprawa nudzi jak mam tak dzwonić 
Oni non stop mówią że jest wszystko oki 
