a ja mam pytanie z innej beczki .
W Październiku przedłużałem umowę przez www operatora , kupiłem samsung wave (pisałem o tym problemie kilkanaście tron wcześniej)
Gdzieś w grudniu z ciekawości wszedłem za zakładkę zostań z orange na orange on line, i miałem znowu dostępną ofertę !!
W Styczniu zdenerwowany, że nie wejdą mi moje warunki umowy zadzwoniłem do BOK aby wysłali mi poprawioną umowę(aneks) Do połowy lutego była cisza.
Zdenerwowałem się, bo nie dość że proszę o swoje, i nic, a na orange on line nadal mam możliwość przedłużenia umowy, więc mówię sobie z ciekawości zamówię nowy telefon,i co się okazało, telefon który zamówiłem, przysłali mi z nowym aneksem
Oki wszytsko pięknie ładnie podpisałem.
Teraz sprawdzam na www orange on line, no i znowu mam dostępną ofertę dla przedłużających .... burdel jak nie wiem co ... w aneksie który podpisałem jest paragraf mówiący o maxymalnym terminie wprowadzenia nowych warunków umowy.
Ja podpisałęm aneks 2 razy, mam w ciągu 4 miesięcy 2 telefony i dwa podpisane aneksy, i nadal mam możliwość skorzystania z przedłużenia umowy, i dodatkowo mam informację że mój czas zobowiązania minął, umowa się skończyła ...
Mam śmiać się czy płakać ?
Mam co prawda na nie korzyść orange drugi telefon , ale ja chce korzystać z tego co podpisałem ...
W tym momencie, mam dwa nowe telefonu, 2 aneksy na ten sam numer, i żaden nie wprowadzony w życie ... Czy mogę w takim razie bezkarnie rozwiązać z nimi umowę na ten numer, skoro orange nie wywiązuje się z własnego regulaminu ? wina operatora ...
Chciałbym normalnie korzystać z tego co podpisałem, ale dają nowe telefony a warunków nie chcą dotrzymać ... MOgę więc rozwiązać umowę z winy operatora bez ponoszenia kosztów za zerwanie umowy w moim przypadku ?
