To fakt ludzie z Heyaha uciekają jak szczóry z tonącego statku
jednak należy zadać sobie pytanie czy warto dołączać do tego stada? Nie mam na myśli tutaj przywiązania do sieci czy operatora bo to nie temat i miejsce na rozmowy w tym kontekście. Trzeba bardziej popatrzyć na sytuację na to wszystko (sytuacja w Heyah itp.) z pkt. marketingowego postrzegania rynku (rany Julek takie słowa w moich ustach
). Jak widać obecnie mamy lekki zastój w pre-paidach co nie oznacza, że owa sytuacja będzie trwała wiecznie. Kto wie czy czegoś Heyah nie szykuje na wakacje; kto wie czy nie przywalą taką ofertą, że nasz wszystkim portki pospadają
No ale to jest gdybanie. Ja choć nie darzę zbytnią sympatią czerwonej łapy ze względu na "element" jaki jest w jej szeregach to mimo wszystko cenie tą sieć za rewolucje jaka za jej sprawą dokonała się na rynku pre-paiadów tj. sekundowe naliczanie, wprowadzenie stawek które dla większości naszego społeczeństwa okazały się w miarę przystępne.
Może na nowo Heyah rozbuja tą pre-paidową machinę, która jak widać na chwilę obecną stanęła w miejscu...
Pozdrawiam.