Według mnie problem tkwi w nie dopracowanych procedurach testowych.
To też.Duży problem też stanowią sami konsultanci.
Sprawa już była zgłaszana do boku czterokrotnie, za każdy razem inaczej przebiegała rozmowa.Jeden bardziej olewał drugi mniej,trzeci czegoś nie widział.
Ja mam inny mniejszy problem.I też już po dwóch rozmowach z bokiem mam dość.
Raz nawet babka miała wysłać zgłoszenie moje.Czekam i czekam przy telefonie.
Pyta się czy coś jeszcze ?Ja proszę o numer zgłoszenia...I zaczęła cos tam kręcic okazał się,że nie napisała tego zgłoszenia...Potem już to zrobiła.
Jakby konsultacji wiedzieli i pracowali lepiej problemów było by mniej i szybciej by były rozwiązane.No ale o tym fakcie każdy ,,Pleyjowicz,, wie