TomekO pisze:Prokuratora to ja bym zaproponował konsultantowi który przyjmował zgłoszenie.
Za co ? Myśle, że konsultant poinformował go, jak to wygląda. Myślę, że te "grożenie prokuraturą " to wyolbrzymienie zastosowane przez autora tematu.
Czy logicznym jest informowanie konsultanta ,ze ojciec podrobił podpis? Hipotetycznie, jeśli doszłoby do sprawy w sądzie Orange może wykorzystać to nagranie.
Wracając do początku: to niech mają nagranie z rozmowa z konsultantem w sprawie negocjacji. Co z tego ? Rozmowa z konsultantem nie jest umową . Faktem zawarcia umowy jest podpisanie aneksu.
Ja to rozumiem , że co innego było ustalone przez słuchawkę , a co innego przyniósł kurier . W takim razie nie podpisuje sie dokumentów i tyle . A tu jeszcze jest wmieszany ojciec .
Marens, pisał że jego znajomemu udało się odkręcić podobną sytuację , zawsze warto próbować , ale z głową , a nuż operator "ze względu na dobrą współpracę " się ugnie .