Witam
Od bardzo dawna mysle o zerwaniu umowy z Orange ze wzgledu na straszne ceny, przekrety, jakosc uslug i wiele innych. Mecze sie z nimi niemilosiernie.
Rok temu na wakacjach nieszczesliwie przedluzylem umowe na 30 miesiecy z komorka ktora jak sie okazalo nie nadawala sie do niczego, psula sie co chwile wiec co chwile szla na gwarancje.
Rozwazalem przejscie do play bo maja o wiele tansze stawki, bo w moim abonamencie 79gr/min i 20gr za smsa to jest przegiecie...
Chcialem rozwiazac umowe ale kosztuje to chyba ilosc miesiecy*kwota abonamentu i czasem jakies dodatkowe oplaty. Mam pytanie czy jest jakas inna droga zerwania umowy z Orange? Wiem ze gdzies moznabylo wykupic doladowania z tej sieci z ktora sie zrywalo za kwote pozostala do konca trwania umowy i byla ona juz nie wazna. Moje pytanie jest nastepujace, czy daloby sie zrobic cokolwiek zeby zakonczyc ta umowe z Pomarancza wczesniej? Czy jakikolwiek operator do ktorego sie przepisujemy placi oplate zerwania umowy albo jest inny sposob aby odejsc z Orange z jak najmniejszymi stratami?
Umowa trwa jeszcze okolo 15 miesiecy. Abonament 25.
Serdecznie pozdrawiam i dziekuje za pomocne odpowiedzi
