1. No oczywiście, że każdy próbuje przyciągnąć klienta. Tylko to chciałem powiedzieć, że nie tylko TP jest zła, tylko że wszyscy operatorzy potrafią działać na granicy dobrego smaku w walce o klienta. Nie znam się na tych procedurach tak dokładnie ale czy netia nie mogłaby wystąpić do TP o rezerwację zasobów? Nie da się tego tak zrobić jak z WLR, że klient przechodząc do innego operatora nie musi się bać, że utraci numer telefonu?galtom pisze:1. Co do predkosci oferowanej sie nie wypowiadam - wszystkie podmioty albo wiekszosc na rynku koloryzuje i naciaga zeby zdobyc klienta - nikt nie jest swiety. Jednak w sytuacji jaka opisujesz to co robi TPSA (wiem, ze moze i nic sie na to nie poradzi) to czyste swinstwo. Wiadomo, ze Netia prosi o przepiecie nie na wyrost tylko gdy ma klienta. I co niby wg. Ciebie ma zrobic aby tak nie bylo. Postawic ochroniarza przy szafie TPSA jak juz zlozy wnisek? Nic nie moze zrobic.
A ostatecznie powiem tak... mnie jako klienta to właściwie nie obchodzą rozgrywki między operatorami. Netia mi obiecała, miało być pięknie a nie jest. Zostałem bez internetu i naprawdę mnie nie obchodzi czy to z winy TP czy Netii. Ja załatwiałem interesy z Netią i efekt jest taki że zostałem bez neta. A uważałem, że jeśli ktoś mi coś oferuje i do tego podpisuje ze mną umowę to mogę uznać, że zapewni należyte warunki, jeśli się mylę to proszę popraw mnie

No bo jeśli ktoś Ci wyrządzi szkodę ładując się samochodem w Twój samochód to masz pretensje do tego kretyna, który prowadził czy do producenta samochodu, że taki słaby układ hamulcowy zrobił?

2. No oczywiście, to dla mnie zrozumiałe, że skoro TP jest właścicielem chyba ponad 95% łączy w kraju to muszą ciążyć na nich pewne obowiązki. Chciałem po prostu pokazać fakt, że regulator dąży do równych szans na rynku podczas gdy jednym wolno więcej a drugim mniej. Uważam jedynie, że skoro TP ma obowiązek tworzyć łącza to niech w takim razie powstanie jakiś fundusz na który będą wpłacać jakiś tam procent swoich dochodów WSZYSCY operatorzy, z którego środki będą przeznaczane na inwestycje i rozwój sieci. Wtedy będzie uczciwe, że każdy będzie miał do niej dostęp. Bo to bez sensu, że jeden ma kłaść sieć a drugi będzie na tym łączu oferował tańsze usługi. I w tym punkcie chyba się zgadzamy kompletniegaltom pisze:2. Zupelnie sie nie zgadzam. TPSA ma obowiazek podlaczyc klienta bo ma pokrycie wlasna siecia w calym kraju. To oznacza, ze czasem trzeba pociagnac kabel na 500 m a czasem a 5km - trudno. Tak to jest jak sie ma dominujaca pozycje na rynku, czasem trzeba dzialac w imie interesu spolecznego a nie tylko prywaty. Wlasciciel TPSA nie zbiednieje i nie zabiora mu domu/auta jak takie osoby bedzie podlaczal. Z drugiej strony wobraz sobie, ze masz mala siec np. w Koszalinie a ja w Katowicach rzadam od Ciebie podlaczenia (bo przeciez rowne zasady). Widzisz roznice?

3. Mnie odnośnie porównywania TP do innych operatorów drażni to, że każdy jedzie po TP. Bo TP jaka jest taka jest ale trzeba brać pod uwagę, że ma ograniczenia, których nikt inny nie ma. A operatorzy alternatywni też zdrowo przykładają ręke do deptania opini TP bo działają na zasadzie:
-Jak damy klientowi 20 mega za 69 zł to tylko i wyłącznie świadczy o świetności naszej firmy.
-A jak nie damy to tylko z powodu tego, że Ci wredni monopoliści, świnie tepsiane nam znowu kłody pod nogi rzucają i nie pozwalają panu tego neta dać.
Niestety tak to działa. TP nie jest żadną rewelacją ale działa w specyficznych warunkach. Fakt... można mieć opinię o infolinii TP, o kwestii załatwiania spraw w TP, o sposobie obsługi reklamacji czy jakości świadczenia usług. Owszem, ale kwestia oferty cenowej to cóż... dają takie ceny jakie mogą. Jest wolny rynek, każdy może wybrać tak jak chce. Choć nie uważam by sztywne kierowanie cenami TP przez ustawodawcę było dobrym rozwiązaniem dla "wolnego i konkurencyjnego" rynku.
PS. Tak na marginesie ciekawi mnie jedna rzecz... jest dajmy na to sytuacja kiedy jest klient, który zakłada internet z Netii na łączu TP, lecz nie posiada kompletnie żadnego telefonu stacjonarnego.
Jeśli TP dzierżawi Netii łącze za powiedzmy 25-30 zł, do tego dochodzi 30 zł za utrzymanie łącza podkładowego, które wg. regulacji prawnej TP ma otrzymywać od Operatora alternatywnego, to jakim cudem Netia jest w stanie sprzedawać neta 4Mb w cenie 49 zł.
Jeśli ktoś wie, to będe wdzięczny za wyjaśnienie.