Menu

[elkanguro]

Witam,

czy ktoś z Was drodzy forumowicze wie co to jest za usługa/promocja TP "Powroty WLR"?

Sytuacja wygląda tak. Mamy w domu umowę na WLR+BSA w Netii do września 2011.
Wczoraj naszli mojego tatę jacyś domokrążcy z TP S.A. i obiecali mu, że jak wróci do TP to będzie miał taniej. W sensie coś podpisał, jakąś umowę, na której ma jakąś ofertę 120 minut przez pół roku za 1zł, przez kolejne pół za 40 czy 4x zł a po roku możliwość wyboru jakiegoś planu.

Mówię tacie, że nie może czegoś takiego zrobić skoro ma umowę terminową bo będzie musiał płacić kary, a on mi na to, że jeszcze nic nie rozwiązał, że to jest jakaś usługa Powroty WLR czy coś takiego, i że teraz mają zadzwonić do niego z Netii czy na pewno chce odejść i jeśli odejdzie to dostanie te warunki nowe w TP.

Niestety nie widziałem dokumentów, rozmawiałem z tatą tylko telefonicznie.

Czy ktoś mi może powiedzieć o co w tym chodzi?

[Patryk_]

Naciągacze.
ZTCW Tepsa nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej poprzez akwizycję, poza tym jakim cudem operator WLR ma niby zrezygnować z kary umownej...

[Arturos]

Powroty WLR - chcieli przenieść numer do TP z abonamentem Plan domowy TP 60 wersja 120 minut do wykorzystania od 18.00 do 8.00 oraz weekendy przez całą dobę. Co do abonamentu za 1 zł przez 6 miesięcy - to już kłamali. Owszem jest promocja po podpisaniu aneksu na 24 mc gdzie jest przez 6 miesięcy abo za 1 zł ale uwaga ! nie łączy się z promocję "Przyłączenie w dobrej cenie" gdzie twój tata siłą rzeczy by skorzystał płacąc za powrót do TP 10 zł przy umowie 12 mc lub 1 zł przy umowie 24 mc. Jeśli podpisał coś u nich to zapewne formularz "Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy WLR" u obecnego operatora oraz umowę o świadczenie sług z TP. Masz 10 dni od jej zawarci na rozwiązanie tej umowy.

[ Dodano: 2010-05-21, 19:06 ]

Naciągacze.
ZTCW Tepsa nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej poprzez akwizycję, poza tym jakim cudem operator WLR ma niby zrezygnować z kary umownej...

Prowadzi poprzez firmy zewnętzrne

[ciuchcia]

Naciągacze.
ZTCW Tepsa nie prowadzi sprzedaży bezpośredniej poprzez akwizycję, poza tym jakim cudem operator WLR ma niby zrezygnować z kary umownej...

prowadzi - pracowalem jako taki akwizytor.

Ja bym od razu dzwonil/ pisal w celu rozwiazania tak zawartej umowy (do 10 dni). Netia pewnie zadzwoni, ale zeby sie nie okazalo ze tu jakis walek wyjdzie ze beda 2 umowy obowiazywac ;/ Netia raczej nie zrezygnuje z kary umownej.

[Arturos]

ale zeby sie nie okazalo ze tu jakis walek wyjdzie ze beda 2 umowy obowiazywac ;/

Dwie umowy to nie, ale jeżeli umowa z TP zostanie rozwiązana po 10 dniach to TP może zarządać opłaty za jej zerwanie 180 zł

[elkanguro]

Kurde mać jeszcze przedstawiciel niby zostawił tacie nr telefonu na umowie przy czym numer ten jest 8 cyfrowy wiec nawet nieprawdziwy.
Takie zachowanie powinno być karalne!!

[ Dodano: 2010-05-22, 14:20 ]
Jeszcze oszust podobno mówił że abonamenty później są do wyboru za 25 i 35zł. Normalnie rozstrzelać takich!

[Marens]

Nie byli przypadkiem z Telekomunikacji Novum?
Jakiś miesiąc temu dzwoniła do mnie babka, z telekomunikacji (nie dodała Novum) że kończy mi się umowa i mogę już przedłużyć. Na co do mnie jaki mam teraz abonament, jak jej powiedziałem że sama powinna wiedzieć jak dzwoni do mnie a tak poza tym to numer jest w Erze Domowej. Dziwnym trafem połączenie zostało przerwane.

[elkanguro]

Ten był na pewno z TP S.A.

[Arturos]

Ten był na pewno z TP S.A.

Z firmy zewnętrznej pracującej dla TP Z chęcią bym tych baranów sam rozstrzelał.

[Rafix]

Naciągacze i tyle. Pewnie liczy im się prowizja od podpisanej umowy - a nie od aktywowanej. Tak samo działają przedstawiciele Netii. Do kumpla - pracującego w Netii kiedyś przyszło dwóch baranów, zaczęli gadkę, a jak kumpel powiedział, że on wie jakie ma możliwości techniczne bo pracuje w Netii to nagle zaraz się zmyli.

[mlody85]

Najszybciej będzie iść do salonu TP z wypowiedzeniem umowy (tak jak pisali wcześniej masz na to 10 dni, ale liczy się data dostarczenia wypowiedzenia do siedziby operatora) a nadużycie możesz zgłosić na nr 800 500 005, Masz podane na umowie dane przedstawiciela TP. Najczęściej nie jest to osoba, która była u ciebie tylko jakiś regionalny manager sprzedaży, ale zawsze to jakiś początek w namierzaniu tych co u ciebie byli.
Jesli chodzi o tego typu akwizytorów to najlepiej mówić, że TY albo mam/tata/brat/siostra pracuje w TP/Netii/Dialogu to od razu z nich powietrze schodzi i kończą rozmowę.

[Rafix]

Jesli chodzi o tego typu akwizytorów to najlepiej mówić, że TY albo mam/tata/brat/siostra pracuje w TP/Netii/Dialogu to od razu z nich powietrze schodzi i kończą rozmowę.

Bardzo mądra rada, tak jest najlepiej i najpewniej. Ale po prostu mówić, że się pracuje w branży i wie się co i jak.

[Feniks06]

Naciągacze i tyle. Pewnie liczy im się prowizja od podpisanej umowy - a nie od aktywowanej.

Po pierwsze to prowizja dla PH wpada w chwili aktywacji klienta powracającego z WLR a nie po podpisaniu umowy więc nie gadaj głupot. Po drugie skoro kolega pracuje w Netii to niech może opowie jak ich przedstawiciele potrafili działać.

Po trzecie jak już parę osób zauważyło TP korzysta również z PH działających w terenie.

Po czwarte wracając do meritum.

-Twój tata zapłaci zapewne karę w chwili powrotu do TP. Tutaj raczej nie widzę by ktokolwiek kogokolwiek naciągnął. Po pierwsze Twój tata powinien wiedzieć, że podpisał umowę z Netią, na jaki okres czasu i jakie są konsekwencję zerwania umowy. Po drugie wracając do TP, również widział dokument który podpisał i jak już mówiono miał 10 dni na zapoznanie się z nim ewentualne odstąpienie bez konsekwencji.

-Przedstawiciele powiedzieli jakie TP oferuje warunki świadczenia usługi po powrocie i z tego co czytam powiedzieli zwyczajnie prawdę.

-Ludzie przestańcie z tym naciąganiem. Wszystkie takie umowy to są po prostu interesy. A interesy załatwia się z dorosłymi ludźmi. Żaden przedstawiciel handlowy nie ma obowiązku zastanawiać się czy klient zapłaci karę za zerwanie umowy z innym operatorem czy nie. To klient jako dorosła, odpowiedzialna osoba, która nota bene powinna najbardziej dbać o swoje korzyści powinna wiedzieć jakie umowy podpisywała i na jakich warunkach.

-I ostatnia rzecz... nie warto być tak negatywnie nastawionym do ludzi pracujących w kanale D2D. Nie proponuje się klientom rozwiązań dla nich niekorzystnych bo jest to po prostu nie opłacalne. Ciężko nakłonić klienta do skorzystania z czegoś nie mając argumentów sprzedażowych, kosztuje to o wiele więcej czasu a na koniec jest ogromne ryzyko, że takie klienta się spali i więcej już z nim nikt nic nie załatwi. Bez sensu.
Jeśli ktoś wie jak branża działa to powinien wiedzieć, że w taką sprzedaż na chama mogą się bawić tylko jakieś egzotyczne firemki. Duzi gracze na to sobie nie mogą pozwolić.

EDIT

Co do abonamentu za 1 zł przez 6 miesięcy - to już kłamali. Owszem jest promocja po podpisaniu aneksu na 24 mc gdzie jest przez 6 miesięcy abo za 1 zł ale uwaga ! nie łączy się z promocję "Przyłączenie w dobrej cenie" gdzie twój tata siłą rzeczy by skorzystał płacąc za powrót do TP 10 zł przy umowie 12 mc lub 1 zł przy umowie 24 mc.

Nikt tutaj nie kłamał. Zastanów się co mówisz bo gadasz brednie. A dlaczego jego tata by miał korzystać z promocji "Przyłączenie w dobrej cenie"? Przecież już posiada telefon i nie ma to znaczenia, że na WLR. Ma założonego POTS`a a do tego się odnosi ta promocja. Może nie wypowiadaj się na tematy na które nie masz pojęcia bo nie dość, że ludzi wprowadzasz w błąd to jeszcze robisz szum.

[Rafix]

Co do przedstawicieli Netii - oni mają płacone od umowy podpisanej i wkręcali takie wały, że aż się w głowie nie mieściło, wiecznie trzeba było się za nich tłumaczyć, wyjaśniać, przepraszać itd. Podpisywali umowy i znikali, a usług ani widu ani słychu. I nie napisałem, że w TP jest tak samo, tylko przypuszczałem.

I jeszcze odnośnie

Nie proponuje się klientom rozwiązań dla nich niekorzystnych bo jest to po prostu nie opłacalne. Ciężko nakłonić klienta do skorzystania z czegoś nie mając argumentów sprzedażowych, kosztuje to o wiele więcej czasu a na koniec jest ogromne ryzyko, że takie klienta się spali i więcej już z nim nikt nic nie załatwi. Bez sensu.
Jeśli ktoś wie jak branża działa to powinien wiedzieć, że w taką sprzedaż na chama mogą się bawić tylko jakieś egzotyczne firemki. Duzi gracze na to sobie nie mogą pozwolić.

I tutaj się mylisz, bo właśnie tak często przedstawiciele robią, nie sprawdzają możliwości technicznych, obiecują gruszki na wierzbie, bo NIKT ICH NIE SKONTROLUJE, nikt im nigdy nie udowodni, że czegoś nie powiedzieli albo powiedzieli inaczej. Ile to razy przedstawiciele Netii mówili, że za OneOffice'a zapłaci sie tylko 89zł... a potem faktura cztery razy taka, bo nie chciało się baranom powiedzieć, że to od numeru...
Przedstawiciele z podnajętych firm mają wszystko głęboko, dla nich liczy się umowa w teczce, dlatego trzeba na nich bardziej uważać.

[Vieslav]

Co do przedstawicieli Netii - oni mają płacone od umowy podpisanej i wkręcali takie wały, że aż się w głowie nie mieściło, wiecznie trzeba było się za nich tłumaczyć, wyjaśniać, przepraszać itd. Podpisywali umowy i znikali, a usług ani widu ani słychu.

Widziałem kilka takich sytuacji. Umowa podpisana, usługi nie ma. W Netii nic o umowie nie wiedzą, umowa nie widnieje w systemie. Rok temu do sąsiada przyszła jakaś kobieta, mówiła, że z telekomunikacji (nie mówiła, że z TP, tylko z telekomunikacji), miała kilka ofert różnych operatorów. Znam oferty na pamięć i kitu nie wciskała, przedstawiała prawdziwe oferty. Ale po podpisaniu umowy cisza. W Netii nic nie wiedzą, przy próbie dzwonienia na numer z wizytówki stacjonarny milczy a numer komórkowy wyłączony.
Ja korzystam z promocji tylko, gdy mam pewność, że dzwoni ktoś z BOKu, z numeru prezentowanego, a nie z zastrzeżonego (teraz zresztą mam zablokowane anonimowe).

[Arturos]

Nikt tutaj nie kłamał. Zastanów się co mówisz bo gadasz brednie. A dlaczego jego tata by miał korzystać z promocji "Przyłączenie w dobrej cenie"? Przecież już posiada telefon i nie ma to znaczenia, że na WLR. Ma założonego POTS`a a do tego się odnosi ta promocja. Może nie wypowiadaj się na tematy na które nie masz pojęcia bo nie dość, że ludzi wprowadzasz w błąd to jeszcze robisz szum.

Człowieku skąd się zerwałeś? Bo na pewno nie z TP.Otóż wyobraź sobie że pracuję w Salonie TP. People Softa znam baaaardzo dobrze. Nie jednokrotnie podpisywałem umowę na powrót z WLR i wyobraź sobie że zawsze umowa była w promocji przyłączenie w dobrej cenie. Jak zapewne znasz procedurę do systemu zamówienie wprowadza nie sprzedawca a pracownik DUR, którzy kontrolują podpisane umowy. Co z tego że ma założonego POTS, przy powrocie do TP jest traktowany jak nowy klient. Mogę ci podać setki przykładów z systemu.
Pewnie jesteś z CSA, CSB czy jakiejś innej firmy zewnętrznej. Dziennie przyjmuję co najmniej dwóch klientów skarżących się że pracownicy odwiedzający ich mówili coś innego a na rachunku jest inaczej.

[ Dodano: 2010-06-01, 19:10 ]

Przedstawiciele z podnajętych firm mają wszystko głęboko, dla nich liczy się umowa w teczce, dlatego trzeba na nich bardziej uważać.

Oczywiście że tak masz 100 % racji . Przedstawiciele D2D (mówię tu o wszystkich operatorach) biorą pod lupę jakąś miejscowość najlepiej jak najdalej od miejsca gdzie pracują lub mieszkają Obskakują dom po domu, mieszkanie po mieszkaniu obiecując cuda. Mało tego podają do siebie numer kontaktowy komórki oczywiście nieprawdziwy. Nazbierają umów i następna miejscowość "Bo ich tu nikt nie zna i nigdy już tu nie wróci"

[elkanguro]

Zgadzam się w 100% z opinią Arturosa i potwierdzam, ćwok zostawił swój numer telefonu - 8 cyfrowy. To chyba musiał mieć coś do ukrycia, prawda?

[ Dodano: 2010-06-02, 09:22 ]

Żaden przedstawiciel handlowy nie ma obowiązku zastanawiać się czy klient zapłaci karę za zerwanie umowy z innym operatorem czy nie. To klient jako dorosła, odpowiedzialna osoba, która nota bene powinna najbardziej dbać o swoje korzyści powinna wiedzieć jakie umowy podpisywała i na jakich warunkach.

Ale przedstawiciel nie powinien wciskać kitu: "niech się Pan nie martwi, Netia pierw musi wyrazić zgodę na rozwiązanie umowy i zadzwonią do Pana z Netii na pewno aby potwierdzić przejście do TP". Przedstawiciel dobrze wie, że wiąże się to z karą ale specjalnie o tym nie informuje. A poza tym kłamie, bo Netia nie ma obowiązku dzwonić, może z automatu zaakceptować wypowiedzenie.

[ Dodano: 2010-06-02, 09:28 ]

Tutaj raczej nie widzę by ktokolwiek kogokolwiek naciągnął. Po pierwsze Twój tata powinien wiedzieć, że podpisał umowę z Netią, na jaki okres czasu i jakie są konsekwencję zerwania umowy.

A właśnie, że naciągnął. Bo obiecał, że będzie taniej i bez problemów. Przedstawiając ofertę należy pokazać wszystkie koszty a nie tylko "korzyści". Po drugie umowę z Netią załatwiałem ja nie tata więc on nie pamiętał do kiedy to jest. A jak tata powiedział, że się zastanowi jeszcze, to przedstawiciel nalegał, żeby podpisał wszystko już teraz bo przecież nic nie traci. Łajdaki i tyle.

[Feniks06]

Oczywiście że tak masz 100 % racji . Przedstawiciele D2D (mówię tu o wszystkich operatorach) biorą pod lupę jakąś miejscowość najlepiej jak najdalej od miejsca gdzie pracują lub mieszkają Obskakują dom po domu, mieszkanie po mieszkaniu obiecując cuda. Mało tego podają do siebie numer kontaktowy komórki oczywiście nieprawdziwy. Nazbierają umów i następna miejscowość "Bo ich tu nikt nie zna i nigdy już tu nie wróci"

Po pierwsze, to fakt faktem, że w każdej firmie znajdą się ludzie niekompetentni i tacy, którzy próbują sprzedać na "chama". Nie ma co ukrywać.
Po drugie nie omija to również całej "elity" TP pracującej w salonach. Wyobraź Sobie, że też mi się zdarzało sprzątać po pracownikach salonów sprzedających Nakedneo na próbę za 1 zł, którzy "zapomnieli" wspomnieć o opłacie za utrzymanie łącza podkładowego. Był też inny magik z salonu, który powrót WLR wprowadzał jako nowy POTS z prośbą o nadanie numeru z WLR. Także, nie wieszaj psów na wszystkich, którzy pracują w innych kanałach niż salon bo wszędzie można się doczepić.
Inna sprawa, że nawet jakbyś dawał klientom wszystko za darmo to i tak jakiś procent by był niezadowolony.

A właśnie, że naciągnął. Bo obiecał, że będzie taniej i bez problemów. Przedstawiając ofertę należy pokazać wszystkie koszty a nie tylko "korzyści". Po drugie umowę z Netią załatwiałem ja nie tata więc on nie pamiętał do kiedy to jest. A jak tata powiedział, że się zastanowi jeszcze, to przedstawiciel nalegał, żeby podpisał wszystko już teraz bo przecież nic nie traci. Łajdaki i tyle.

Jeśli chodzi o Twoją wypowiedź to:
1. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że przedstawiciel przyłożył klientowi broń do skroni i kazał cokolwiek podpisać. Klient powinien świadomie podpisywać dokumenty.
2. Przedstawiciel nie ma obowiązku wiedzieć, czy wcześniejsze umowy podpisywał klient czy w jego imieniu załatwiał to syn, córka, babcia czy stryjek. Takie informacje powinien posiadać klient i o nich informować przedstawiciela. Cały czas twierdzę, że klient to jest świadoma, dorosła osoba, która powinna się orientować jakie umowy i z kim go obowiązują.
3. Zgodzę się, że przedstawiciel wiedząc o istniejących okolicznościach powinien informować o wszystkich kosztach związanych z korzystaniem z usługi.