Menu

[user_delete22]

Zacytuje, co "wrzucilem" na bloga netiowskiego, nie chce mi sie pisac drugi raz tego samego, jestem zbyt zirytowany.

"Witam,

Prosze Panstwa to co sie u Was dzieje to horror.

Dzis 8mego maja mialem miec aktywowane dwie uslugi: pakiet telefoniczny Non Stop i internet 4 Mb.

Nic, ale to NIC nie zostalo aktywowane w terminie.

Zadzwonilem na Panstwa infolinie, rozmawialem z pania Anna M****** (godzina rozmowy okolo 10:10) - pani poinformowala mnie, ze aktywacja telefonu bedzie 6tego CZERWCA. Na stwierdzenie, ze umowa wyraznie mowi o 8mym maja, powiedziala, ze nic z tym nie moze zrobic. Na moja porosbe o przelaczeniu do przelozonego odpowiedziala, ze jest to niemozliwe. Byla mila, ale co to ma do rzeczy w tym wypadku? Umowa zostala podpisana od 8 maja i ma byc od 8 maja!

Co do internetu to takze musialem walczyc ze sprawa, ale na szczecie tym razem rozmawialem z kompetnentnym pracownikiem, ktory POMOGL (niestety nie znam nazwiska) i na szczescie znam sie na tym (pracuje w IT).

Zadam krotkie pytanie: CZY WY SOBIE JAJA z klientow robicie? Czy gdybym nie sprawdzil, wiadzac jaki poziom obslugi oferujecie, i zaczal dzwonic po calej Polsce, a rachunek przyeszedlby na poziomie kilkuset zlotych to byscie mi te pieniadze zwrocili? Ilu takich "jeleni" odstrzeliliscie?"


I sami powiedzcie: klient jest tylko od placenia, a korporacja moze wszystko.

[ Komentarz dodany przez: yagi: 2010-05-08, 11:18 ]
Ukryłem dane osobowe.

[galtom]

Po swoih doswiadczeniach z Netia wiem, ze do doskonalosci im daleko. Jak zreszta wielu firmowm dzialajacym na naszym terenie. Jednak po Netii widac, ze jednak sie stara. Mysle, ze Twoj post na ich blogu nie pozostanie bez echa bo firma nie potrzebuje niekorzystnych opinii i komentarzy. Daj znac co z tego wyszlo, kto sie skontkatowal i jak sprawa potoczyla sie dalej. Czy Twoja usluga bedzie swiadczona w tech. BSA? Jesli tak to sadze, ze (choc Netia bez winy nie jest bo mogli dopilnowac) TPSA nadal (mimo WIELKIEGO POROZUMIENIA) robi wszystko co moze, zeby nie ulatwiac.

[user_delete22]

Otoz ironia jest to, ze to sa kable Netii, a nie TPSA.

A jeszcze smieszniejsze, ze ten komentarz nie pojawia sie na stronach blogu Netii. Po prostu go nie wystawiaja. To jest jednak banda.

[galtom]

Komentarze pojawiaja sie z opoznieniem to fakt (sa moderowane). Jednak z mojego doswiadczenia (a bylo sporo niepochlebnych gdy walczylem z BOK: zla usluga, sprzeczne informacje, nierozwiazana reklamacja, itp) wynika, ze sie jednak pojawiaja.
Uzywales tego samego nicka co na telepolis? W ktorym watku pisales?

[user_delete22]

Uzylem nazwiska - pisze to oficjalnie, nie jako anonim. Nadal sie nie pojawilo, a juz trzy razy "wstawialem". Sprobuje w poniedzialek. Ogolnie mnie to bawi.

[galtom]

To bardzo dziwne - jedyne co przychodzi mi do glowy to, że przekraczas liczbe znakow. Wiadomosci na blogu Netii nie moga byc dluzsze niz chyba 1500 znkow, jesli jest dluzsza automatycznie odpada (mnie sie to raz zdarzylo). Skroc wypowiedz lub rodziel na dwie i na 100% sie pojawia. Inaczej nawet nie dochodza do moderatora. Mysle, ze to powod. Daj znac w poniedialek czy cos sie zmienilo.

[user_delete22]

Sprawa zakonczona pomyslnie, ale tylko i wylacznie dzieki pomocy p. Karola.

Szkoda tylko, ze ta sytuacja w ogole miala miejsce: wystarczylo wyjasnic i przeprosic. Do licha, nikt nie jest nieomylny - ja takze cos od czasu do czasu schrzanie i to czasami mocno, ale - powtorze - wystarczy sie do tego przyznac, wyjasnic i przeprosic. Ludzie takie rzeczy rozumieja, tylko jakis paranoik i furiat ma sie za bezblednego (z definicji), a takimi nie ma sie co przejmowac.

W kazdym razie blad nie jest niczym zlym, ale tkwienie w nim z uporem i kompletne "mozesz mi pan skoczyc" to juz zupelnie inna sprawa.

EDIT: dwie literowki.

[galtom]

Czyli rozumiem, ze Twoja wypowiedz sie na blogu pojawila?
A p. Karol jest faktycznie wyjatkowo pomocnym facetem. Az sie boje pomyslec co bedzie jak przejdzie kiedys do konkurencji

[user_delete22]

Nie, nie pojawila, ale to bez znaczenia. Otrzymalem bezposredniego maila od p. Karola. Mi to odpowiadalo, zalezalo mi na nawiazaniu kontaktu i rozwiazaniu sprawy, a nie na zaszkodzeniu komukolwiek.