Mam kilka pytań do użytkowników E52 czy Wy też macie takie problemy:
1. Telefon przy częstym pisaniu SMSów zawiesza się co ok 30 wiadomości, czasami nawet do 50 wytrzyma. Jak sie zawiesi to cały czas świeci się podświetlenie i nic nie da się zrobić (telefon zamrożony), pomaga tylko i wyłącznie odcięcie zasilania. Ja się boję, że telefon popsuje się, gdy będę codziennie baterię z niego wyciągał w taki sposób, czasami co 2 dni, a czasami 2x dziennie.
2. Wifi. Jak połączę się z siecią WLAN i przez 5 minut przeglądam internet- ok, a później już muszę od nowa uruchamiać przeglądarkę, bo strona wczytuje się bez końca. Router mam od D-linka. Przy czym laptop HP i netbook Samsung potrafi działać 20h bez wyłączania czegokolwiek i jest ok, a telefon po 5 minutach wymięka. O co chodzi?
3. Zasięg. Wiadomo, że wskaźnik jak w każdym Symbianie nie oddaje rzeczywistości. Ale ja mam inny problem. Otóż często gdy wyciągam telefon z kieszeni mam telefon bez zasięgu, po niecałej sekundzie pojawia się Orange i najpierw 2 kreski, a za chwilę 7 kresek zasięgu. Dlaczego tak sie dzieje? Nie jest to spowodowane słabym zasięgiem, bo często tak na ulicy mam albo w domu (tu 3G ma -60 dBm). Poza tym jeśli jest aktywna rozmowa i następuje handover 2G->3G (nie wiedziałem, że w Orange takie coś jest!) jest ok, ale natomiast jak wskakuje z 3G do 2G to połączenie jest zakończone, bo telefon traci sygnał na ok. 1s. Nie jest to wina operatora- ostatnie moje telefony nie miały z tym problemów (6151 i S5510). Boję się, że telefon jak siedzi w kieszeni to nie ma zasięgu i później ktoś nie będzie mógł się do mnie dodzwonić.
Wczoraj wieczorem bawiłem się odtwarzaczem MP3 jakieś 30 minut i zauważyłem, że leżąc w jednym miejscu też zasięg potrafi się tak skurczyć, że telefon zaczyna szukać sieci. A tu jest 3G -60 dBm, więc.. Nie następuje to tak misz masz, tylko przez chwilę spadają po 2 kreski i przez chwile robi się 3,5G i nie ma operatora. Od razu mówię, że telefon w tym czasie był zalogowany do tego samego sektora- sprawdzone na cell tracku. Wczoraj miałem 2 razy takie coś.
4. Wibracje w trybie cichym. Przy wiadomości jest bardzo krótka wibracja - trwa mniej niż 1s. Natomiast przy połączeniach raz telefon wibruje, raz nie. Nie wiem od czego to zależy. Wczoraj miałem telefon na stole przez cały czas w trybie cichym i na niektóre połączenia było słychać wibrację, na inne nie. Poza tym wibracja jest bardzo słaba (silna jest jedynie przy włączaniu telefonu. Przez to obawiam się budzika, że kiedyś mnie nie obudzi i teraz z budzika korzystać muszę w starym telefonie.
W trybie ogólnym wibracje są zawsze.
Soft najnowszy, 033.00. 10 lut. 2010
Bardzo mnie to denerwuje i jak na telefon, na którego dałem aż 600 zł powinien nie mieć takich problemów.
1. Telefon przy częstym pisaniu SMSów zawiesza się co ok 30 wiadomości, czasami nawet do 50 wytrzyma. Jak sie zawiesi to cały czas świeci się podświetlenie i nic nie da się zrobić (telefon zamrożony), pomaga tylko i wyłącznie odcięcie zasilania. Ja się boję, że telefon popsuje się, gdy będę codziennie baterię z niego wyciągał w taki sposób, czasami co 2 dni, a czasami 2x dziennie.
2. Wifi. Jak połączę się z siecią WLAN i przez 5 minut przeglądam internet- ok, a później już muszę od nowa uruchamiać przeglądarkę, bo strona wczytuje się bez końca. Router mam od D-linka. Przy czym laptop HP i netbook Samsung potrafi działać 20h bez wyłączania czegokolwiek i jest ok, a telefon po 5 minutach wymięka. O co chodzi?
3. Zasięg. Wiadomo, że wskaźnik jak w każdym Symbianie nie oddaje rzeczywistości. Ale ja mam inny problem. Otóż często gdy wyciągam telefon z kieszeni mam telefon bez zasięgu, po niecałej sekundzie pojawia się Orange i najpierw 2 kreski, a za chwilę 7 kresek zasięgu. Dlaczego tak sie dzieje? Nie jest to spowodowane słabym zasięgiem, bo często tak na ulicy mam albo w domu (tu 3G ma -60 dBm). Poza tym jeśli jest aktywna rozmowa i następuje handover 2G->3G (nie wiedziałem, że w Orange takie coś jest!) jest ok, ale natomiast jak wskakuje z 3G do 2G to połączenie jest zakończone, bo telefon traci sygnał na ok. 1s. Nie jest to wina operatora- ostatnie moje telefony nie miały z tym problemów (6151 i S5510). Boję się, że telefon jak siedzi w kieszeni to nie ma zasięgu i później ktoś nie będzie mógł się do mnie dodzwonić.
Wczoraj wieczorem bawiłem się odtwarzaczem MP3 jakieś 30 minut i zauważyłem, że leżąc w jednym miejscu też zasięg potrafi się tak skurczyć, że telefon zaczyna szukać sieci. A tu jest 3G -60 dBm, więc.. Nie następuje to tak misz masz, tylko przez chwilę spadają po 2 kreski i przez chwile robi się 3,5G i nie ma operatora. Od razu mówię, że telefon w tym czasie był zalogowany do tego samego sektora- sprawdzone na cell tracku. Wczoraj miałem 2 razy takie coś.
4. Wibracje w trybie cichym. Przy wiadomości jest bardzo krótka wibracja - trwa mniej niż 1s. Natomiast przy połączeniach raz telefon wibruje, raz nie. Nie wiem od czego to zależy. Wczoraj miałem telefon na stole przez cały czas w trybie cichym i na niektóre połączenia było słychać wibrację, na inne nie. Poza tym wibracja jest bardzo słaba (silna jest jedynie przy włączaniu telefonu. Przez to obawiam się budzika, że kiedyś mnie nie obudzi i teraz z budzika korzystać muszę w starym telefonie.
W trybie ogólnym wibracje są zawsze.
Soft najnowszy, 033.00. 10 lut. 2010
Bardzo mnie to denerwuje i jak na telefon, na którego dałem aż 600 zł powinien nie mieć takich problemów.
Dosyć mam tych zawiech przy pisaniu SMS. A ja przegooglowałem sobie dzisiaj troszkę i widzę, że problem z tym zasięgiem jest znany, tak samo jak z zawieszaniem się podczas pisania SMS. Nie wiem co Nokia chce mi udowodnić wypuszczając telefon za 600 zł tak niedopracowany. Chyba pozostanie sprzedać ją, bo słownik T9 też mnie wnerwia niesamowicie. Żyje swoim życiem.
