• Wszystko, co dotyczy telefonii stacjonarnej - usługi, promocje, opinie, VoIP, sprzęt, itp. Także dostęp do Internetu - radiowy, xDSL, dial-up, itp.
Wszystko, co dotyczy telefonii stacjonarnej - usługi, promocje, opinie, VoIP, sprzęt, itp. Także dostęp do Internetu - radiowy, xDSL, dial-up, itp.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #394814  autor: galtom
 22 mar 2010, 10:47
Z ciekawości, chciałem się zapytać: skąd bierze się tak rażąca dysproporcja między cenami "promocyjnymi" a "niepromocyjnymi"? Czy jest jakiś powód prócz zmuszania klienta do tego by pozostał w Waszej ofercie ?...
Łukasz Wojciechowski (77.254.**) | 18 marca 2010 o godzinie 17:52 #43

@Łukasz Wojciechowski Podłaczenie nowego klienta wiąże się z kosztami; w przypadku oferty na sieci TP, to opłaty aktywacyjne, dochodzące do kilkuset złotych. Poza tym niezbędna jest zazwyczaj rozbudowa infrastruktury, opłacenie pracy osób (np. instalatorów) i inne prace generujące dodatkowe koszty związane z zapewnieniem dostępu do sieci. W przypadku umów promocyjnych, mamy gwarancję, że w ciągu całego okresu obowiązywania umowy te koszty zostaną pokryte przez miesieczne opłaty abonamentowe, natomiast dla umów cennikowych, (niepromocyjnych) istnieje duże ryzyko, że po podłączeniu klient zrezygnuje, powodując, że Netia nie ma szans na odzyskanie wydanych, niemałych pieniędzy. Dlatego też, podobnie jak przypadku kredytów, czy pożyczek gdzie banki rekompensują sobie większe ryzyko podwyższonym oprocentowaniem, tak operatorzy telekomunikacyjni koszt ryzyka kalkulują w wyższych opłatach abonamentowych. W ostatnim czasie przyjrzeliśmy się wysokości tych opłat i doszliśmy do wniosku, że odzwierciedlają one stan rynku sprzed kilku lat dlatego też teraz kalkulujemy od nowa ryzyko w stosunku do ponoszonych kosztów i w ciągu najbliższych kilku miesięcy ceny niepromocyjne na pewno urealnimy (czyli obniżymy:)
Artur Dominiak (195.11.**) | 19 marca 2010 o godzinie 10:36 #44


Mnie sie wydaje, ze jest to wyjatkowo glupia odpowiedz i do tego nie na temat.

1. Skoro koszty podpiecia , itd sa takie wysokie to czemu oferta terminowa jest tansza niz ceny po niej?
2. Skoro ceny w umowie termionowej te koszty pokrywaja to daleczego po zakonczeniu umowy cena wzrasta (przeciez posiadanego klienta nie pozyskuja drugi raz)
3. Kto placi ceny cennikowe? Raczej nikt... wiec nieby czemu sluza? Rozumiem, ze sa to ceny dla nowo podpisanej umowy na czas nieokreslony... ale dlaczego kiedy skonczy sie umowa na 24 miesiace musze albo podpisac nowa albo uciekac z Netii? Nagle zaczynam kosztowac operatora wiecej? Przez 24 miesiace do mnie doplacal?

Pozdrawiam,
Galtom

net

 #394894  autor: kiwi7
 22 mar 2010, 17:01
moim zdaniem odpowiedz adekwatna do tego co pytales. Wiadomo ze ceny są zalezne od roznych czynnikow, u kazdego dostawcy wyglada to troszke inaczej, ale jeśli chodzi o ceny to chyba nie ma co narzekac. Wiadomo,ze promocje ograniczone są czasowo ,ale np.: neostara oferuje teraz 6mb za 69 zl.. moim zdaniem biorac pod uwage szybkosc to dość aktrakcyjna cena, co prawda po okresie promocji jest to ok .99 zl, ale i tak przeliczajac na dzienny koszt to ( 6 miesięcy x 69,90 zł + 18 miesięcy x 99,90 zł) wychodzi raptem ok 3 zl dziennie, więcwlasciwie zadne koszta

 #394919  autor: galtom
 22 mar 2010, 18:19
kiwi7 a ty widziales cennik Netii? Niby czym usprawiedliwisz to, ze jesli przez 2 lata place im ok. 64zl za lacze to nagle musze placic ok. 280zl... co drozeje tak z dnia na dzien.
Pytanie powyzej nie jest moje ale jako, ze tez sie nad tym zastanawiam to e tu przenioslem. W ofertach komorkowych jakos nie ma takiego efektu, ze po 24 miesiacach umowy nagle abonament na stala liczbe minut wzrasta z 70zl na 280zl.

Pozdrawiam,
Galtom

 #394921  autor: simon.m
 22 mar 2010, 18:26
taka tendencja się przyjęła... z opami komórkowymi to dobre porównanie - jest dowód że można.
a tu chcą tylko naciągnąc na podpisanie lojalnościówki. dopóki żaden duży gracz (tp, netia) nie wyrówna cen po lojalnościówce w dół to nikt tego nie zrobi. a tp i netia nie mają żadnego interesu żeby obniżac te ceny.

 #394926  autor: abcd
 22 mar 2010, 18:54
galtom pisze: 1. Skoro koszty podpiecia , itd sa takie wysokie to czemu oferta terminowa jest tansza niz ceny po niej?
2. Skoro ceny w umowie termionowej te koszty pokrywaja to daleczego po zakonczeniu umowy cena wzrasta (przeciez posiadanego klienta nie pozyskuja drugi raz)
De facto poprawniejszą opcją przy takim rozkładzie kosztów jest niepromocyjna cena aktywacji (te kilkaset złotych za aktywację i przede wszystkim reklamę, która darmowa nie jest) zmniejszana wraz ze zwiększeniem długości umowy (czyli np. dla umowy nieoznaczonej aktywacja za 600 zł, na rok - za 150 zł, dla umowy dwuletniej - 1 zł) z gradacją (tak żeby zerwanie umowy przez pierwsze pół roku kosztowało właśnie 600 zł, potem zmniejszane o 150 co pół roku), wtedy jest i aspekt kary i realna możliwość zerwania z konsekwencjami przy ważnych okolicznościach, a i operatorowi powinno się zwrócić (nikt bez powodu by nie zrywał umowy licząc się z karą 450 czy 300 zł).

 #394943  autor: galtom
 22 mar 2010, 19:24
Dokladnie tak... aktywacja 600zl ale zerwanie umowy 4500zl... trzeba niezlie liczyc zeby to matematycznie/ekonomicznie udowodnic (moge sie mylic w kwotach, ale chyba mniej wiecej tak to wyglada).

Pozdrawiam,
Galtom

 #395022  autor: Fafral
 23 mar 2010, 08:29
Ja Wam się dziwie. Gdybacie, mówicie jako to jest źle, a rozwiązanie jest proste. Zapisać sobie do kiedy jest umowa. Trudne? Bo dla mnie nie...

galtom znów zaczynasz ten temat? Co Cię tak boli w tych operatorach (Netii, TP etc).

Obrazek

Siemens C30 > N2600> N5300 > N7310 Supernova> E71>Samsung i9000 Galaxy S

 #395025  autor: Rafix
 23 mar 2010, 09:14
A ja kompletnie nie rozumiem o co się Wam rozchodzi. Mamy kapitalizm, każdy chce zarabiać. Nikt Wam nie da nic za darmo. Nie podoba się u jednego operatora? To go zmieńcie zamiast narzekać jakie to sobie stawki wymyślają, których nie możecie zaakceptować. A jak chcecie być dobrymi samarytaninami to sami załóżcie firmę i rozdawajcie wszystko po takich cenach, żeby broń Boże nic nie zarobić.

Nokia 5130 -> Siemens MC60 -> SE K700i -> SE W580i -> Samsung S7350 -> SE Xperia Neo V -> Xperia L ->

Siemano! Jest luźno! :smt006
Kocie dziecka

 #395028  autor: galtom
 23 mar 2010, 09:19
@Fafral:

A co Ci to przeszkadza, że sobie gdybamy?
Jak sie duzo bedzie gdybac, marudzic i wskazywac w ten sposob firmom co nam klientom sie nie podoba to jest szansa, ze cos sie zmieni.
Ja zadalem to pytanie (wczesniej) takze na blog.netia.pl - do dzis sie nie ukazalo (wypowiedzi sa moderowane przez netie). Podobnie jak moje pytanie dlaczego Netia nie wysyła aneksów do umów - chyba ma taki obowiązek. Nie mam numeru nowej umowy; nie mam napisanej informacji jakie usługi, w jakiej cenie i jak długo mam kupowac a Oni zapewniac. Do dzis dnia 5 telefonow w tej sprawie do BOK, 5 zapewnien, ze juz zaraz - od 12 lutego nie dotarly :-(

Pozatym co mi z tego, ze zapisze sobie do kiedy jest umowa? Moge ja dzis wypowiedziec z data za dwa lata. To nie o to chodzi... moze nie bedzie szybszej/lepszej oferty na rynku gdy moja umowa bedzie sie konczyc, moze chcialbym jeszcze na pol roku zostac na dotychczasowych warunkach...

Po prostu nie lubie gdy ktos mnie do czegos zmusza a na to poliutyka Netii wychodzi. Tym bardziej, ze nikt (Ty tez) nie potrafi tego logicznie uzasadnic. Bo nie ma logicznego wytlumaczenia poza takim, ze konkurencja na rynku stalego dostepu do internetu w skali kraju jest zadna.

[ Dodano: 2010-03-23, 09:28 ]
Rafix pisze: A jak chcecie być dobrymi samarytaninami to sami załóżcie firmę i rozdawajcie wszystko po takich cenach, żeby broń Boże nic nie zarobić.
???
Tzn. wg Ciebie Netia podpisujac z klientem umowa na dwa lata nie zarabia??? O czym Ty piszesz???

Umowe na gaz, wode, prad, TV, komorke.... masz terminowa czy bezterminowa? A jesli terminowa to co sie stanie z cenami uslug/towarow, które kupujesz gdy stana sie umowami na czas nieokreślony? Tez notuja taki skok w gore? Np. z 59zl na ponad 200?

Jeszcze jedna uwaga.... znalezienie cennika na stronie Netii (a tym samym stawek ktore przyjdzie zaplacic po zakonczeniu umowy nie jest proste). Wiem, zaraz podacie mi linka itd... ale postawcie sie w sytuacji przecietnego Kowlaskiego - masz szanse to znalezc? Wg. mnie nie.
Bedzie wiedzial, ze powienien szukac bo jak nie to zaplaci jak za zborze? Tez nie.

Pozdrawiam,
Galtom

 #395046  autor: Fafral
 23 mar 2010, 10:15
Rafix pisze:Nie podoba się u jednego operatora? To go zmieńcie zamiast narzekać jakie to sobie stawki wymyślają, których nie możecie zaakceptować.
Zamiast gdybać, pisać jacy to jesteście poszkodowani zmięcie operatora i wtedy się może się skończy Wasza "udręka".
galtom pisze:Po prostu nie lubie gdy ktos mnie do czegos zmusza a na to poliutyka Netii wychodzi.


Do czego Cię Netia zmusza? Do podpisania umowy? Wydaję mi się tylko, że chce abyś pilnował własnego interesu i wiedział kiedy się umowa kończy.
galtom pisze:Pozatym co mi z tego, ze zapisze sobie do kiedy jest umowa? Moge ja dzis wypowiedziec z data za dwa lata. To nie o to chodzi... moze nie bedzie szybszej/lepszej oferty na rynku gdy moja umowa bedzie sie konczyc, moze chcialbym jeszcze na pol roku zostac na dotychczasowych warunkach...
Postaw się w sytuacji człowieka, który prowadzi własny interes. Masz klienta, chce z Tobą podpisać umowę. Ty ponosisz koszta podłączenia mu internetu i innych kosztów, a on po pół roku Ci rezygnuję?

Zostajesz bez klienta, na minusie. Więc zastanów się zanim zaczniesz oczerniać i mówić jaka to firma jest zła.

Obrazek

Siemens C30 > N2600> N5300 > N7310 Supernova> E71>Samsung i9000 Galaxy S

 #395055  autor: Rafix
 23 mar 2010, 10:49
galtom pisze: [ Dodano: 2010-03-23, 09:28 ]
Rafix pisze: A jak chcecie być dobrymi samarytaninami to sami załóżcie firmę i rozdawajcie wszystko po takich cenach, żeby broń Boże nic nie zarobić.
???
Tzn. wg Ciebie Netia podpisujac z klientem umowa na dwa lata nie zarabia??? O czym Ty piszesz???
Nie chodzi o umowę na 2 lata, tylko tą bezterminową, w której chciałbyś płacić stawki takie jak przy umowie GWARANTUJĄCEJ firmie zyski. Przy bezterminowej oczywiste jest, że w każdej chwili możesz się wypiąć na firme i zostawić ją na lodzie tak jak pisze Fafral post wyżej. Chodzi tylko o to, że w żaden sposób nie potrafisz się postawić w sytuacji takiej firmy i zrozumieć, że biznes rządzi się swoimi prawami i nie ma w nim sentymentów, że biedny Kowalski musi zapłacić więcej jeżeli się nie chce związać na konkretny okres czasu.
Zrozum w końcu, że tylko umowa terminowa to gwarancja zysku, a o to wszystkim chodzi, nie o to, żebyś Ty był szczęśliwy.

Nokia 5130 -> Siemens MC60 -> SE K700i -> SE W580i -> Samsung S7350 -> SE Xperia Neo V -> Xperia L ->

Siemano! Jest luźno! :smt006
Kocie dziecka

 #395068  autor: galtom
 23 mar 2010, 11:30
Fafral pisze: Postaw się w sytuacji człowieka, który prowadzi własny interes. Masz klienta, chce z Tobą podpisać umowę. Ty ponosisz koszta podłączenia mu internetu i innych kosztów, a on po pół roku Ci rezygnuję?

Zostajesz bez klienta, na minusie. Więc zastanów się zanim zaczniesz oczerniać i mówić jaka to firma jest zła.
Widze, ze sie nie rozumiemy!!!

To jest o czym piszesz jest dla mnie oczywiste. Problem polega na tym, ze jak skonczy sie moja umowa to koszty o ktorych piszesz juz dawno zostana pokryte. I klient nie zrezygnuje po pol roku tylko po 2.5 roku!!!!
Ja ciagle pisze o sytuacji kiedy po zakonczeniu umowy terminowej ceny z obecnych promocyjnych (a wg. mnie rynkowych) nagle skacza do gory. Jakie dodatkowe koszty ponosi wtedy Netia, ktore taki skok usprawiedliwiaja????

[ Dodano: 2010-03-23, 11:35 ]
Rafix pisze: Nie chodzi o umowę na 2 lata, tylko tą bezterminową, w której chciałbyś płacić stawki takie jak przy umowie GWARANTUJĄCEJ firmie zyski. Przy bezterminowej oczywiste jest, że w każdej chwili możesz się wypiąć na firme i zostawić ją na lodzie tak jak pisze Fafral post wyżej. Chodzi tylko o to, że w żaden sposób nie potrafisz się postawić w sytuacji takiej firmy i zrozumieć, że biznes rządzi się swoimi prawami i nie ma w nim sentymentów, że biedny Kowalski musi zapłacić więcej jeżeli się nie chce związać na konkretny okres czasu.
Zrozum w końcu, że tylko umowa terminowa to gwarancja zysku, a o to wszystkim chodzi, nie o to, żebyś Ty był szczęśliwy.
To ty w koncu ZROZUM, ze caly czas mowimy o sytuacji kiedy PO 2 LATACH!!! umowa z terminowej staje sie bez terminowa. I w Netii (jak i u innych) wiarze sie to z przejsciem na ceny z cennika ktory ma sie nie jak do rzeczywistych cen placonych obecnie przez ludzi operatorom za takie uslugi (w tym samej Netii).

Jeszcze raz Cie pytam: masz/miales tel komorkowy z abonamentem?
Co sie dzieje/zmienia w Twoim podstawowym pakiecie (X minu/X zlotych/miesiecznie) kiedy koncza sie dwa lata? NIC! Dalej placisz tyle ile placiles za tyle samo minut - chyba ze CHCESZ/NIE MUSISZ (jesli obecna syt. Ci odpowiada) skorzystac z innej promocji.
W przypadku lacza stalego musisz albo odejsc albo podpisac nowa lojalke. Jak nie zaplacisz wedle cennika, ktory powtarzam jeszcze raz wg. mnie ma sie ni jak do cen rynkowych.

Pozdrawiam,
Galtom

 #395070  autor: Fafral
 23 mar 2010, 11:59
Ty robisz z tego WIELKI PROBLEM, nie chcesz to nie podpisuj (Rafix ma racje biznes to biznes).

Konkluzja:
Chcesz płacić więcej i mieć umowę na czas nieokreślony to idź tam gdzie Ci to dają, a nie piszesz jaka to firma, w której jesteś, jest zła

Obrazek

Siemens C30 > N2600> N5300 > N7310 Supernova> E71>Samsung i9000 Galaxy S

 #395071  autor: galtom
 23 mar 2010, 12:15
Fafral pisze: Chcesz płacić więcej i mieć umowę na czas nieokreślony to idź tam gdzie Ci to dają, a nie piszesz jaka to firma, w której jesteś, jest zła
Ty chyba czytasz co drugie zdanie.... :-(

Dam Ci zatem jeszcze jednen (ostatni) przyklad, skup sie. Dzis wykupujesz pakiet 200 minut za 25zl do wszystkich w umowie na dwa lata.
W miedzy czasie ceny nie specjalnie sie zmieniaja (bo gdy popisywales umowe juz byly niskie) operatorzy dodaja tylko teraz wiecej uslug, ktore Ciebie akurat nie intersuja. Twoja umowa sie konczy i chetnie zostalbys w tej sieci dalej na dotychczasowych warunkach bo Ci odpowiadaja ze swiadomoscia, ze jakby co mozesz zrezygnowac. Nie mozesz.... za 200 minut twoj operator zada od Ciebie nagle 170zl (skok 0.12/min na 0.85/min) wg. cennika. I albo podpiszesz nowa lojalke albo odejdziesz.

Czy teraz mamy jasnosc? :-)

Czy Ty przypadkiem nie pracujesz w Netii? :-) - retoryczne, bo sie oburzasz, ze mnie sie nie podoba i sobie nazekam - mnie tu wolno, a Ciebie przeciez nie zmuszam do odpowiadania.
Natomiast nie wierze, ze nie wolabys zostac po zakonczenu 2 lteniej umowy na internet z w wolna reka - nic nie zmieniac, skorzystac z nowej pormocji, odejsc. A tak Twoje mozlisowci sie zmniejszaja - nie wierze, ze wolisz miec ich mniej niz wiecej.

Zacytuje jeszcze odpowiedz z blogu Netii w tej kwestii (wzrost cen po zakonczeniu umowy):

Artur Dominiak:
Czy cena musi wzrosnąć? Nie musi. A dlaczego rośnie? Wzrost ceny (pomijając jego drastyczność, ale jak już pisałem poprzednio - zmieni się to wkrótce) leży w interesie obu stron. [...] A korzyść dla klienta? Okazuje się, ze duża część użytkowników zapomina o swoich umowach z operatorami. Nie do wszystkich jesteśmy w stanie się dodzwonić przed wygaśnięciem obowiązującego kontraktu (bo aktywnie kontaktujemy się z wszystkimi klientami którym kończą sie umowy), nawet mimo wielokrotnych prób. Tymczasem jak pokazuje historia, w trakcie trwania umowy dwuletniej (nie mówiąc już o trzyletniej) na rynku wiele się zmienia. Dziś mamy klientów, którzy płacą za 512kb/s czy nawet mniej ok. 50-60zł. Podczas gdy standardem w naszej ofercie jest w tej cenie 4-8Mb/s. I wzrost ceny daje szansę na skorzystanie z lepszych warunków.



Czyli wzrost ceny jest działalnością pro kliencką. Ma za zadanie zmusić klienta do zauważenia w końcu (najlepiej po stanie konta), że skończyła mu się umowa terminowa i podpisania kolejnej na 2 lata, wszystko dla jego dobra. Jednocześnie wiemy, że "jak pokazuje historia, w trakcie trwania umowy dwuletniej (nie mówiąc już o trzyletniej) na rynku wiele się zmienia.". Dobrze zrozumiałem? Przyznam, że dość oryginalne wyjaśnienie.
case (178.56.**) | 22 marca 2010 o godzinie 19:29



Tak samo sie zdziwilem. :-) Innymi slowy powieniem byc Netii wdzieczny za to, ze nagle dostane fakture na ponad 200zl za samo lacze. Wtedy zobacze jak bardzo o mnie dbaja.
Jak sie okazuje jest to prostsze niz wyslanie maila do klienta czy listu z prozpozycja nowej umowy. Jak sie nie dodzownia to duzpa :-( A tak... walna mnie po kieszeni i ja z wdziecznosci zaraz do nich zadzownie sam bo bede "mogl" (musial) wykupic kolejna promocje - nawet jesli nie jest mi potrzebna. Nie ma to jak uszczesliwiac klienta (nawet jesli tego nie chce). Pan Artur twierdzi, ze przeciez takie faktury sa korygowane... wolabym nie byc zmuszony do kontaktow w tej sprawie z BOK Netii bo biorac pod uwage dotychczasowe doswiadczenia, to znow zalatwienie prostej sprawyt bedzie trwalo kilka miesiecy (o nerwach nie wspomne).

Mam jeszcze jedno pytanie: coraz wiecej ludzi wynajmuje obecinie mieszkania, takie czasy. W UK przniesienie uslugi pod nowy numer/adres (u dowolnego operatora) nie stanowi zadnego problemu. Wynika to wlasnie z tego, ze wiekszosc klientow nie mieszka u siebie i czesto zmieniaja miejsce zamieskzania. Zatem niekt nie poidpisalby umowy na internet czy kablowke wiedzac, ze jesli bedzie sie musial przez 2 lata 3 razy przeprowadzic placic kary.
Jesli z powodow technicznych uslugi nie da sie swiadczyc umowa zostaje rozwiazana bez konsekwencji dla zadnej ze stron (sprawdzalem na sobie).

Jak to jest u nas?

Pozdrawiam,
Galtom

 #395076  autor: Fafral
 23 mar 2010, 12:52
galtom pisze: Ty chyba czytasz co drugie zdanie.... :-(
Chciałbyś bym czytał tak, ale rozczaruję Cię przeczytałem wszystko.
galtom pisze:Dam Ci zatem jeszcze jednen (ostatni) przyklad, skup sie. Dzis wykupujesz pakiet 200 minut za 25zl do wszystkich w umowie na dwa lata.
W miedzy czasie ceny nie specjalnie sie zmieniaja (bo gdy popisywales umowe juz byly niskie) operatorzy dodaja tylko teraz wiecej uslug, ktore Ciebie akurat nie intersuja. Twoja umowa sie konczy i chetnie zostalbys w tej sieci dalej na dotychczasowych warunkach bo Ci odpowiadaja ze swiadomoscia, ze jakby co mozesz zrezygnowac. Nie mozesz.... za 200 minut twoj operator zada od Ciebie nagle 170zl (skok 0.12/min na 0.85/min) wg. cennika. I albo podpiszesz nowa lojalke albo odejdziesz.
1.Podpisuje umowę na 12 m-cy na takich samych warunkach niż dotychczas,
lub
2.Biorę coś lepszego w wyższej cenie.
lub
3.Mówię do widzenia i szukam czegoś innego.

Dla mnie jest to prosta sprawa i nie widzę w tym problemu w przeciwieństwie do Ciebie.
galtom pisze:Mam jeszcze jedno pytanie: coraz wiecej ludzi wynajmuje obecinie mieszkania, takie czasy. W UK przniesienie uslugi pod nowy numer/adres (u dowolnego operatora) nie stanowi zadnego problemu. Wynika to wlasnie z tego, ze wiekszosc klientow nie mieszka u siebie i czesto zmieniaja miejsce zamieskzania. Zatem niekt nie poidpisalby umowy na internet czy kablowke wiedzac, ze jesli bedzie sie musial przez 2 lata 3 razy przeprowadzic placic kary.
Jesli z powodow technicznych uslugi nie da sie swiadczyc umowa zostaje rozwiazana bez konsekwencji dla zadnej ze stron (sprawdzalem na sobie).
1. Internet mobilny
lub
2. Właściciel zaopatruję lokal w internet i podpisuje umowę na siebie.

Gdy wynajmujesz mieszkanie, aby podpisać umowę:
1. musisz mieć zgodzę właściciela/umowę najmu

Przenosisz się, piszesz do Netii, że z takich i takich przyczyn prosisz o rozwiązanie umowy bez konsekwencji.

Obrazek

Siemens C30 > N2600> N5300 > N7310 Supernova> E71>Samsung i9000 Galaxy S

 #395078  autor: galtom
 23 mar 2010, 13:09
Fafral pisze: Przenosisz się, piszesz do Netii, że z takich i takich przyczyn prosisz o rozwiązanie umowy bez konsekwencji.
A Netia bez problemu rezygnuje z tych wszystkich kar i mowi -Nie ma sprawy, rozumiemy?

Jakoś nie bardzo chce mi sie w to wierzyc. :shock:
Fafral pisze: 2. Właściciel zaopatruję lokal w internet i podpisuje umowę na siebie.

Gdy wynajmujesz mieszkanie, aby podpisać umowę:
1. musisz mieć zgodzę właściciela/umowę najmu
Rozumiem, ze ten wymog stawia Polskie prawo ale mysle tez, ze niepotrzebnie jest to u nas komplikowane. W UK umowy na telefon, net, wode, gas, energie elktryczna w wynajetych mieszkaniach - podpisuja z dostawcami wynajmujacy. Owszem, jesli nie ma gniazddka telefonicznego trzewba miec zgode wlasciciela ale zdarza sie to bardzo zadko.

A potem usluge bez klopotu przenosi pod nowy adres (wystarcza 1 telefon!!!) lub roziazuje gdy nie ma technicznej mozliwosci swiadczenia uslugi. Owszem, gdy jest zrezygnowac (bez kary) nie mozna. Kolezanka ostatnio wlaczyla z UPC i przeniesieniem uslugi z mieszkania do mieszkania (w obu gniazdka UPC!!!) nie bylo to proste. Tzn. bylo ale niechcec UPC do zalatwienia tego prosto byla wrecz chorobliwa. Z podobna spotkalem sie w Netii :-( wiec tym bardziej, nie wierze, ze gdybym sie przeprowadzil gdzis gdzie nie ma zadnej linii telefonicznej to Netia mi odpusci...[/quote]

Pozdrawiam,
Galtom

 #395083  autor: Fafral
 23 mar 2010, 13:47
Ja nigdy nie mam problemów w urzędach, firmach może to coś u Ciebie jest nie tak.
galtom pisze:A Netia bez problemu rezygnuje z tych wszystkich kar i mowi -Nie ma sprawy, rozumiemy?

Jakoś nie bardzo chce mi sie w to wierzyc. :shock:
Widać musisz uwierzyć.
galtom pisze:Rozumiem, ze ten wymog stawia Polskie prawo ale mysle tez, ze niepotrzebnie jest to u nas komplikowane. W UK umowy na telefon, net, wode, gas, energie elktryczna w wynajetych mieszkaniach - podpisuja z dostawcami wynajmujacy. Owszem, jesli nie ma gniazddka telefonicznego trzewba miec zgode wlasciciela ale zdarza sie to bardzo zadko.
Wszystko zależy do właściciela....

Obrazek

Siemens C30 > N2600> N5300 > N7310 Supernova> E71>Samsung i9000 Galaxy S

 #395206  autor: abcd
 23 mar 2010, 21:41
Fafral pisze:Masz klienta, chce z Tobą podpisać umowę. Ty ponosisz koszta podłączenia mu internetu i innych kosztów, a on po pół roku Ci rezygnuję?
No dobra. I wtedy przywalam mu karę będącą mniej więcej równowartością ceny przyłączenia (no bo myślałem, że mi się to zwróci, a nie zwróciło więc chcę to odzyskać) wraz z rekompensatą dla mnie za utratę potencjalnych zysków, przy czym wraz z czasem trwania umowy, coraz więcej mi się zwraca więc potencjalna kara jest coraz niższa, ale taka żeby nie zachęcała klienta do zerwania umowy (u nas to jest już 300 zł - jeśli oferta będzie atrakcyjna nikt się z motyką na słońce nie porwie żeby coś zmieniać)
Ale nie przywalam kary wyższej po połowie umowy niż suma wszystkich abonamentów w czasie jej obowiązywania bo to jest po prostu nieuczciwe, zwłaszcza że umowa jest naprawdę długa (krótka umowa to pół roku, optymalna - rok, długa - 18 miesięcy)