Swoją drogą domena powinna być na serwerze firmowym, w tej wielkości firmie.
znajac szczescie play, blog padlby po tygodniu od uruchomienia. nie bez powodu usuneli platforme blogowa.
blog rzecznika jako osobny twor jest o tyle dobry, ze jak cos padnie w play, to on dalej funkcjonuje. niemniej jednak ktos powinien monitorowac (ktos=wlasciciel) na biezaco stan transferu. skoro mozna sie w wiadomosci chwalic iloscia unikalnych uzytkownikow, to znaczy, ze ktos jednak to monitoruje. ciezko bylo przy okazji zobaczyc status wykorzystania transferu? nie sadze...
moim zdaniem ktos po prostu osiadl na laurach myslac, ze bedzie tylko pisac ochy i achy o swojej sieci, i zderzyl sie w koncu z brutalna rzeczywistoscia.
wydzwiek komunikatu "domena zablokowana" nie jest zbyt pozytywny...