Na stronie 62 rozpisałem się dość mocno na ten temat.manner pisze:moim bardzo skromnym zdaniem, to gdyby Playowi cokolwiek zależało na wyjaśnieniu tych dziwnych połączeń -- to już dawno byśmy mieli listę adresów IP, jakieś logi połączeń czy cokolwiek w tym rodzaju. ja do tej pory nic nie dostałem.
Niestety ten fragment P4Y2 pominął milczeniem (P4Y2 nie odbierz tego proszę jako złośliwości po prostu piszę jak jest, mając cały czas nadzieje, że dowiemy się jaki jest finał całej sprawy). Powtórzę się ale to istotne "nieudostępnianie abonentom wykazu IP podważa Waszą wiarygodność.
) - nie pozwalają mu na to procedury. Chociaż ta ostatnia wersja nie jest taka najmniej prawdopodobna, ponieważ nie jestem pewien czy do sprawdzenia takich danych nie trzeba policji.
to jest stary sposob konsultantow play na zniechecenia czlowieka. Jak im uzupelnisz dane to ci napisza ze postepowanie reklamacyjne zostalo wyczerpane i mozesz wejsc na droge sadowa a odpowiedzi na banalne pytanie czemu nie mozesz wyslac smsa nie uzyskasz. Wystarczyloby przeciez napisac przepraszamy bardzo mamy problemy techniczne ktore postaramy sie szybko rozwiazac. Ale po co jak mozna kazdego kto zglasza problem szybko splawic. Tyle czasu minelo a tam nadal albo konsultancji do bani albo procedury jakie im narzuca firma. Moze w koncu wypadaloby zaczac traktowac swoich klientow normalnie i powaznie. Jak sie zglosilo w orange ze nadajnik padl to jeszcze podziekowali ze ktos ich informuje o problemie , a tutaj jakby to jakas wstydliwa sprawa byla ze zdarzaja sie awarie probuja ukryc taki fakt.
.
.