Hmm, tak czytam te wypowiedzi i ja tez dorzuce swoj maly kamyczek do tego ogrodka. Otoz jestem (niestety jeszcze) Abonentem Ery od 98r i posiadalem 6 aktywacji (obecnie juz tylko 3, jeszcze). Wszystko bylo ok, niestety... Do pewnego czasu.... Moj problem zaczal sie bardzo niewinnie, otoz ktoregos pieknego dnia chcialem porozmawiac o ofercie dla mnie (ktorejs z kolei). Pan z BOK mily i uprzejmy, cos mi zaczal tam mowic (oczywiscie jak to bywa najmniej korzystna oferte). No coz, ja jednak nauczony juz wieloletnim doswiadczeniem, nie zrazilem sie tym i powiedzialem, ze to mnie nie interesuje. Ok, powiedzialem moje oczekiwania i mialem czekac na kontakt. Czekalem tydzien, dwa, miesiac i nic. W koncu sam postanowilem zadzwonic i spytac sie, co sie stalo, ze nie dzwonia (do przedluzenia byly 3 uslugi). Tu z kolei Pani milym glosem odpowiada, ze niestety nie maja zadnego kontaktu w tej sprawie do mnie. No coz, nie jestem czlowiekiem klotliwym, wiec powiedzialem ok, to w takim razie co macie dla mnie teraz. Coz, uslyszalem to samo. Zdecydowanie odmowilem. Pani powiedziala, ze wysla poczta nowa oferte. Owszem, wyslali, ale... Ta sama. Lekko zirytowany, znowu dzwonie i mowie, ze juz to mi dawali, ja chcialem inna propozycje. Coz, w tym wypadku Pan powiedzial, ze niestety nic innego nie maja dla mnie. Do konca umowy bylo juz tylko 2 tyg. W takim razie mowie, ze chyba sie rozstaniemy, na co Pan powiedzial (w skrocie) ok. Troche zdziwiony takim traktowaniem (rachunki srednio na numer ok. 150 zl co miesiac), dzwonie ponownie i mowie, co zrobic, aby rozwiazac umowe i przeniesc numer. Pani odpowiada, ze mam sie zglosic do Operatora, do ktorego chce sie przeniesc

. Zero wzruszenia

. Owszem, informacje byly poprawne, ale nawet nie postarala sie dowiedziec, dlaczego chce odejsc. Strasznie sie wtedy zawiodlem na sieci i ostatecznie przenioslem 3 numery do Play i nie dosc, ze nie narzekam, to za te same pieniadze, co wydawalem w Erze, moge 3 razy wiecej rozmawiac i korzystac z telefonu

. Siec Era obudzila sie dopiero teraz i dala mi naweet fajnie oferty dla pozostalych 3 nr (umowy koncza sie za 4 miesiace), ale nawet jakby dodawali mi mercedesa, z pewnoscia tam nie zostane. Ide do Play, gdyz zdazylem im juz zaufac. Poki co, nie mam zadnych klopotow, nawet powiedzialbym, ze jakosc rozmow jest lepsza niz w Erze.
Swoja droga, czytalem watki n/t Play (skoro o nich wspomnieliscie) i troche sie dziwie, skad sa takie klopoty. Mi wszystko idealnie rozliczaja. Jak raz cos im tam nie wyszlo w fv, to sami zadzwonili i powiedzieli, ze fv ktora otrzymam jest blednie naliczona, poprosili o oplate tylko Abonamentu a na reszte dadza korekte. Tak tez sie stalo. Na prawde nie mam pojecia, skad u ludzi takie klopoty, jak opisuja.
Poza tym swietny pomysl z tymi pracownikami na forum. Szkoda, ze tu nie ma czegos takiego.
Ojojoj, ale sie rozpisalem. Przepraszam wszystkich za dluuugi tekst

.
A moglo byc tak pieknie....