Jojo1 pisze:radiowiec_wawa napisał/a:
A kto madry mi wytlumaczy, dlaczego w trudnych chwilach inne sieci jakos daja rade a Play nie?? Za duzo uzytkownikow i za mala infrastruktura??
Play na EGSM 900 posiada praktycznie o połowę mniej kanałów od reszty, do tego mało jest nadajników a dość sporo użytkowników. U mnie nie było po północy problemów z wiadomościami sms, wysyłały się bez problemu do Ery z Play i dochodziły szybko
Dokładnie. Mają tylko GSM na częstotliwości 900 MHz, 25 kanałów i sieć się przytyka w miastach w mgnieniu oka. Tak już zawsze będzie w Play, w 2G w dużych miastach.
Kaczy, to po części wina Play, bo wczoraj siedziałem po północy i dogłębnie testowałem. Jak dzwoniłem na stacjonarny, na drugi w Orange, Plusa i na Erę, to problemów praktycznie nie było. A jak na Play to cuda niewidy. Co chwilę różne komunikaty. Albo odrzucono, albo sieć przeciążona, albo telefon łączył sie i nic nie wychodziło. No chyba że u mnie Orange się przytykał jak akurat dzwoniłem na Play, ale wykonałem między 00 a 00:30 po 10-15 połączeń na każdy telefon naprzemiennie, więc wątpię.
U rodzinki na wsi Play będący w zasięgu Plusa (tam Play nie ma GSM) został wywalony z sieci i się w ogóle nie logował, z Plusa dzwonić się nie dało (tam nadajnik jest oddalony kawałek, ale sektora nie ma na tę wioskę) a Orange działał (tyle, że tam koło domu stoi nadajnik i to 1800...
Mnie tutaj Era zaskoczyła. W mieście mam nadajnik 900, który czasami sprawia normalnie problemy a tu zonk. Może już wszyscy uciekli z tej sieci do Play...
Play... Słyszałem, że to norma- ludzie musieli restartować telefon (a przecież telefon sam się powinien zalogować do sieci- widać, że Play ma tragiczną konfigurację, nadajnik powinien się sam zresetować co jakiś czas), wywalało ich co chwilę, różne dziwne komunikaty były... Cóż, ale przecież jak rzecznik sam publicznie powiedział, że klient Play to na ogół sfrustrowany klient, więc potwierdza się..