Menu

[tricki]

Z dotychczasowych doświadczeń, zauważyłem, żę poniższe sytuacje zdarzają się często i to u wszystkich operatorów.

Wybrałem Play dla Firm 25 bez telefonu na 12 m-c. W salonie konsultant /pracujący od początku powstania Play/ poinformowała mnie, że przysługuje mi w tej taryfie pakiet 200sms. Na stronie zakładka Play dla Firm w opcji twoje dodatkowe usługi tez był widoczny ten pakiet. A więc podpisałem umowę. Na drugi dzień okazuje się, że pakiet w tej taryfie jednak nie obowiązuje!!! Konsultantka przyznała się mi w prywatnej rozmowie że nie wiedziała o zmianach i faktycznie wszedł nowy regulamin!!! Cały salon o tym nie widział a od tego momentu minęły ok 2-3 tygodnie!!! Pierwsza reklamacja nic nie dała. Zbyli mnie. Napisałem do Rzecznika M.G. a wcześniej do UKE. W ostateczności otrzymałem na 6 mc ten pakiet za free. z opcją przyjmuje Pan lub nie. Co miałem zrobić postawili mnie pod ścianą i nie miałem wyjścia. Sumując koszty jestem do tyłu.

Zastanawiam się jaką rolę spełnia więc konsultant? W tej sytuacji to ja poniosłem koszta jego niewiedzy.

Co zrobić ? Jak postępować by uniknąć takich sytuacji?

[tomko111]

Co zrobić ? Jak postępować by uniknąć takich sytuacji?

przed podpisywaniem umowy czytać, czytać i jeszcze raz czytać REGULAMINY.

[ziomq]

To może utwórz konto Play24 a następnie zaloguj się i wybierz opcję usługi. Pakiet SMS jest dostępny w zakładce usługi. Mam tą samą taryfę i widzę taką opcję

[tomko111]

ziomq, moja mama również posiada tą taryfę i nie ma możliwości wykupienia pakietu SMS.

[tricki]

To może utwórz konto Play24 a następnie zaloguj się i wybierz opcję usługi. Pakiet SMS jest dostępny w zakładce usługi. Mam tą samą taryfę i widzę taką opcję

to jest właśnie sytuacja o której piszę. Pakiet był do niedawna dostępny ale to się zmieniło i konsultanci choć powinni o tym nie wiedzieli.

tomko; oczywiście masz rację, tylko że ja przeczytałem regulamin, strona tez wskazywała ze pakiet obowiązuje.

Ale to nie jest odpowiedz na zadane przeze mnie pytanie. Konsultanci wiedzą o czym mówię. Co z odpowiedzialnością za wprowadzenie w błąd?

[umca]

Co do odpowiedzialności za czyny - nie ma takiej opcji. No chyba , że ktoś coś strasznie namieszał, był chamski itd...

Jeżeli chodzi o błędne informowanie nie ma na to siły. Zbyt duża rotacja pracowników, krótkie szkolenia słabe płace, wynik , wynik, wynik.

Jedyna rada. Pytać 2 razy dwóch różnych osób no i napisać reklamację. W zależności od sieci i umotywowania reklamacji mogą się przychylić i mile Cię zaskoczyć lub nie.
No i oczywiście zostaje modlitwa

[Adaniu]

Konsultant tez jest czlowiekiem i moze sie pomylic. Sa oni czesto miedzy mlotem a kowadlem czyli klientami a wszelkiego rodzaju kierownikami do tego jeszcze slabe zarobki. Pamietam sytacje w salonie Play gdzie konsultanci zrobili plan na sprzedaz uslug Playa ale nie sprzadali ani jednego pakietu telewizji N i przez to nie dostali premi. A uzyskaniu jakiejkolwiek rekompesaty przynajmniej fiansowej mozesz zapomniec. Konsultanci nie zostana pociagnieci do odpowiedzialnosci. Liczy sie ze sprzadali i tyle.

[maniek]

Ja powiem tak . Skoro w tym kraju urzędnicy nie odpowiadaja finansowo za popelnione bledy to dlaczego konsultanci maja za swoje bledy odpowiadac?? . Tak jak juz bylo napisane - za malo kasy zarabiaja zeby za takie rzeczy odpowiadac. Poza tym nie wszystko od konsultanta zalezy. Ot chocby to ze salon nie zostal poinformowany przez centrale o zmianie regulaminu. Pomijam juz szalonych kierownikow dla ktorych liczy sie tylko sprzedaz (niewazne jak- ma byc wynik i koniec). Inne wazna sprawa czytac czytac i jeszcze raz czytac to co sie podpisuje.

[jablo]

Konsultant nie odpowiada za to że wprowadził (lub mógł) klienta w błąd. Nad takim pracownikiem jest regulamin, do którego ma dostęp klient i może się z nim zapoznać.
I tyle w temacie. A to że ten pakiet dostałeś to tylko i wyłącznie dobra wola działu reklamacji Playa. Dali Ci żebyś nie marudził, bo zgodnie z regulaminem nie musiałeś.

[Corsini]

Wprowadzenie w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej (a taką jest tutaj opłata za usługi telekomunikacyjne wyższa niż poinformowano) jest czynem karalnym. Za błąd w tym wypadku odpowiada operator który już sobie z konsultantem może zrobić co chce.

[piokuk]

Piszecie głupoty. Regulamin to nie jest rzecz święta. Polecam lekturę art. 384 i nast. k.c. traktujących o wzorcach umownych. Konsultant to nie jest "też człowiek". Działa w imieniu i na rachunek podmiotu, który reprezentuje - działa jako pełnomocnik P4, Polkomtela itp. Reszta - poszukać w Kodeksie cywilnym.
Reszta - poszukać o wadach oświadczenia woli (zwłaszcza o błędzie).

[Cyrrus]

Corsini ma rację. W tym wypadku za błąd konsultanta odpowiada operator i do niego kieruje się wszelkie skargi i zażalenia związane z pracą konsultanta.
Ale oczywiście, jak kto woli, można uważać, że ten konsultant obsługując mnie jako 124 klienta w dniu dzisiejszym specjalnie wprowadził mnie w błąd, uwziął się konkretnie na mnie aby mnie oszukać. Sprawa cywilna murowana! A polskie sądy słynne są ze skuteczności i szybkości rozpatrywania takich spraw.

[Corsini]

Jasne że jest to beznadziejna sytuacja w sądzie. A raczej prawie beznadziejna. Wystarczy zrobić nagranie, oczywiście nie informując o tym. W sądzie operator podważy nagranie ale będzie musiał przedstawić swoje, które będzie przecież identyczne. Polskie prawo nie ma zapisu eliminującego dowody pozyskane w sposób nielegalny. Jest to oczywiste zło dla mnie, ale w tym nielicznym wypadku działa na korzyść.