• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #364018  autor: taiszo
 09 paź 2009, 00:01
Pod koniec sierpnia w związku z przedłużeniem umowy o abonament zaproponowano mi oprócz dodatkowych rabatów możliwość złożenia wniosku o cesję za symboliczną złotówkę. Informacja o możliwość zrobienia cesji za darmo była dla mnie wyśmienita zwłaszcza, że komórka jest na innego członka rodziny a już od dawna myślałem o zrobieniu cesji i nie kłopotaniu innych przy załatwianiu jakichkolwiek spraw.

Także zgodziłem się i po tygodniu przyszedł do mnie wniosek o cesję do domu, który po podpisaniu miałem zanieść do dowolnego punktu ery, podpisać na mnie nową umowę i po kilku dniach miałem się cieszyć przeniesieniem praw na mnie.

12 września złożyłem wniosek do punktu ery w Rzeszowie (dokładnie w CH Graffica) i podpisałem nową umowę. Wszystko wydawało się załatwione z mojej strony.
Zbliżał się październik a wciąż nie dostawałem żadnej informacji o przeprowadzeniu cesji. Zadzwoniłem w tej sprawie do BOA i okazało się że oni nie otrzymali z punktu ery jakichkolwiek informacji o cesji co mnie zaskoczyło. Kazali mi zadzwonić do punktu i załatwiać sprawę z nimi. I tak też zrobiłem. Jednak osoby z punktu Ery wmawiają że z ich strony wszystko także dobrze zrobili. Twierdzą że papiery zostały wysłane do euroneta ( podobno jest to pośrednik pomiędzy punktami ery a główną siedzibą Ery czy co takiego) i że to nie oni zawinili tylko pośrednik, który zawieruszył papiery!!!

I teraz nie wiem co robić :? !!! Sprawa do dnia dzisiejszego nie jest wyjaśniona. BOA twierdzi że nic nie może zrobić bo papierów nie ma, a punkt Ery w Rzeszowie twierdzi, że papiery wysłał kurierem i posiada je pośrednik, a kopii wysłać nie mogą bo jej nie posiadają i koło się zamyka :(

Bardzo proszę o pomoc co w tej sytuacji powinienem zrobić jeżeli ja posiadam dokumenty o podpisaniu umowy o cesję z erą i posiadam kopie wniosku, który otrzymałem o ery!

 #364067  autor: vh
 09 paź 2009, 13:17
Skoro podpisałeś papiery, a Era zgubiła swoje egzemplarze, to jest to ich problem. Co robić? Nic. Czekać na faktury wystawione na Ciebie (a nie osobę, która dokonała cesji; jeśli przyjdą - ignorować), a jak wyłączą telefon (za nie płacenie rachunków, których nie dostaniesz), to do sądu.

T10s, OT-311, 1650, X501, P780, GT-C3322, E560, 3S, 4X, G7 Power, X7b

 #364068  autor: DevilishChaos
 09 paź 2009, 13:33
a kopi dokumentow nie dostales?

 #364070  autor: st.konsultant
 09 paź 2009, 13:39
vh pisze:Skoro podpisałeś papiery, a Era zgubiła swoje egzemplarze, to jest to ich problem. Co robić? Nic. Czekać na faktury wystawione na Ciebie (a nie osobę, która dokonała cesji; jeśli przyjdą - ignorować), a jak wyłączą telefon (za nie płacenie rachunków, których nie dostaniesz), to do sądu.
Po co jakieś gadki o sądach od razu? Tym bardziej, że problem miałaby osoba na którą cały czas numer jest zarejestrowany a nie osoba na którą ma być cesja.
Moja rada taka:

mail do [email protected] z opisem sytuacji, z dołączonymi w formie skanu papierkami i danymi identyfikacyjnymi.

 #364072  autor: vh
 09 paź 2009, 13:45
st.konsultant pisze:Tym bardziej, że problem miałaby osoba na którą cały czas numer jest zarejestrowany a nie osoba na którą ma być cesja.
Ta osoba nie miałaby żadnego problemu, ponieważ formalnie nie jest właścicielem numeru, na co ma papier kontrasygnowany przez Erę.

Jeśli podpiszę umowę i zgubię swój egzemplarz, a potem dostanę fakturę i nie będę pamiętał za co, to czyj to będzie problem - Ery czy mój?

 #364074  autor: st.konsultant
 09 paź 2009, 13:54
vh pisze:
st.konsultant pisze:Tym bardziej, że problem miałaby osoba na którą cały czas numer jest zarejestrowany a nie osoba na którą ma być cesja.
Ta osoba nie miałaby żadnego problemu, ponieważ formalnie nie jest właścicielem numeru, na co ma papier kontrasygnowany przez Erę.

Jeśli podpiszę umowę i zgubię swój egzemplarz, a potem dostanę fakturę i nie będę pamiętał za co, to czyj to będzie problem - Ery czy mój?

Oki, czyli w takim razie formalnym właścicielem telefonu jest osoba na która miała być zrobiona cesja? Jeżeli tak to powinna normalnie opłacać rachunki(nie otrzymanie faktury nie jest podstawą do niepłacenia). Sam widzisz, że chyba coś nie tak ;)

Zresztą, żeby nie było, że bronię Ery w tej sytuacji:) Wina jest ewidentna skoro są papierki, że doszło do cesji. Uważam tylko, że nic nie robienie i czekania na jakieś blokady czy później sądy nie ma sensu. Jest coś takiego jak reklamacja i naprawdę można to załatwić właśnie tak ;)

 #364077  autor: vh
 09 paź 2009, 14:01
No ale autor wątku bynajmniej nie nie robił nic. A Era zwala na jakiś Euronet. Co to kogo obchodzi? Czy oni są poważni?

No i ile mam płacić, skoro nie mam rachunku, strzelać? Jak mi Tepsa nie przysłała rachunku, bo inPost nawalił, to nie zapłaciłem, dopóki nie przysłali go drugi raz (po kilku miesiącach), mimo że wcześniej dzwonili z Niebieskiej Linii i się dopominali. To nie mój problem, że operator pocztowy/usługodawca nie dostarczył mi faktury.

 #364078  autor: st.konsultant
 09 paź 2009, 14:10
Ja swoją radę napisałem. Czy autor tematu z niej skorzysta czy za Twoją radę będzie latał po sądach jego sprawa.


Co do płacenia faktur, gdy nie zostaną dostarczone to też nie zamierzam Cię przekonywać do swoich racji, tym bardziej, że sprawa tego nie dotyczy ;)

pozdr

 #364126  autor: taiszo
 09 paź 2009, 20:49
Dzięki wielkie za wszelkie porady. Co do sądu to też mi się wydaje, że nie ma sensu, bo sprawa by się ciągnęła latami, a dużo bym nie zyskał.
st.konsultant, myślałem aby zrobić reklamację , ale wciąż zastanawiam się co mi ona da :/
list z opisem sytuacji na adres [email protected] także napisałem ale do dzisiaj nikt się nie odezwał. Telefony do BOA także nic nie dają bo za każdym razem gdy odbiera nowa osoba z BOA i po raz kolejny tłumaczę mój problem to wszyscy jak jeden chór nie mogą mi pomóc.

Więc pozostała mi tylko ta reklamacja. Przejdę się jutro do salonu firmowego z papierkami i złoże reklamację i zobaczymy co ona mi przyniesie.

Zastanawiałem się także nad UOKiK-iem ale czy on może mi jakoś pomóc :?:
Ostatnio zmieniony 09 paź 2009, 22:31 przez taiszo, łącznie zmieniany 1 raz.

 #364131  autor: yagi
 09 paź 2009, 22:01
taiszo, idz do salonu firmowego razem z osoba, ktora jest obecnie wlascicielem numeru, wez papiery takie jakie miales do cesji (rachunek, legitke studencka czy jakis inny poswiadczajacy wiarygodnosc platnicza) i pogadajcie z konsultantem. Jak beda faktury oplacone i nie bedzie czasu wystawiania faktury to mysle ze klepna Ci nawet teraz ta cesje za 1 zl.

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #364134  autor: taiszo
 09 paź 2009, 22:28
yagi,tylko powiedz mi jedną rzecz. Jak ten euronet znajdzie tamte papiery na cesję i wyśle do ery to będę miał 2 podpisane umowy i boje się aby nie było później problemów. (w punkcie ery powiedzieli mi , że cesja jest ważna 2 miesiące) A po drugie ja mieszkam w Krakowie a osoba na którą był telefon jest za granicą, a do tego mieszka 50 km od Rzeszowa. :| także nie ma możliwości abyśmy poszli razem do salonu

Wpadłem jeszcze na inny pomysł. Mianowicie zadzwoniłem do BOA i poprosiłem o wysłanie wniosku o cesję ponownie. Jak przyjdzie wniosek to wyśle ten wniosek do osoby na którą był telefon a jak mi odeśle podpisany wniosek to skieruje się do salonu. I wtedy albo zdecyduje się na ponowne podpisanie umowy jeżeli zaproponują mi za 1zł albo złoże reklamacje.

 #364155  autor: yagi
 10 paź 2009, 00:14
taiszo pisze:Jak ten euronet znajdzie tamte papiery na cesję i wyśle do ery to będę miał 2 podpisane umowy i boje się aby nie było później problemów. (w punkcie ery powiedzieli mi , że cesja jest ważna 2 miesiące)
Nie mozna miec 2 umow na ten sam numer. Konsultant moze zrobic na Twoim koncie adnotacje dla "przyszlych pokolen" co i jak sie odbywalo - w ten sposob jak sie znajda dokumenty to co najwyzej pojda do archiwum. Jak jestes z Krakowa to idz na Krolewska i tam sprobuj pogadac czy pojda Ci na reke. Jak tak to zrob wg swojego pomyslu i bedzie OK.

I jeszcze pytanie czy masz kopie umowy spisanej w tamtym punkcie ze swoimi danymi? Powinni dac Ci kopie recznie spisanej umowy.

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #364163  autor: taiszo
 10 paź 2009, 10:38
Tak, mam kopie umowy z moimi danymi, ale nie ręcznie spisanej a wydrukowanej na kompie i podpisanej przeze mnie i przez babke w punkcie. Jest to zwykła umowa taka sama jak się bierze telefon na abonament. Dla pewności zrobiłem sobie także ksero wniosku o cesję.

yagi, czyli radzisz mi abym pierwsze poszedł z papierami i zrobił reklamację czy poczekać jak będę miał podpisany nowy wniosek o cesję i dopiero wtedy iść na królewską?

 #364285  autor: yagi
 11 paź 2009, 14:51
taiszo pisze:yagi, czyli radzisz mi abym pierwsze poszedł z papierami i zrobił reklamację czy poczekać jak będę miał podpisany nowy wniosek o cesję i dopiero wtedy iść na królewską?
Idz z tym co masz. Wg mnie dowody sa niezbite i zaoszczedzisz czas :D

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #364617  autor: taiszo
 13 paź 2009, 18:24
No i poszedłem z tym co mam. Obsługiwała mnie kobieta z czego nie byłem zadowolony, ponieważ uważam, że w takich sprawach więcej mogą pomóc panowie :)
usłyszałem to co przez BOA , czyli że punkt Ery jest własnością prywatnej osoby i nic nie mogą zrobić co jest dla mnie irytujące i niezrozumiałe, ponieważ jeżeli Era pozwoliła im na obsługiwanie klientów w każdej sprawie to powinny oni brać za to odpowiedzialność :x Jednak reklamacje przyjęła i zrobiła ksero moich dokumentów.

Pozostaje mi czekać , bo mają na rozpatrzenie reklamacji 30 dni , więc zobaczymy jak moja sprawa zostanie rozwiązana.

 #364631  autor: Marens
 13 paź 2009, 19:01
taiszo pisze:punkt Ery jest własnością prywatnej osoby i nic nie mogą zrobić co jest dla mnie irytujące i niezrozumiałe, ponieważ jeżeli Era pozwoliła im na obsługiwanie klientów w każdej sprawie to powinny oni brać za to odpowiedzialność :x
Salon firmowy nie jest "franczyznowy", więc ktoś naopowiadał Ci bzdur.

 #364684  autor: yagi
 13 paź 2009, 23:17
Marens pisze:Salon firmowy nie jest "franczyznowy", więc ktoś naopowiadał Ci bzdur.
Chyba chodzilo o ten punkt, ktory zawalil.

Obrazek

:!: Yagi's Para Para Dekkai Mara Mix (14.09.2010)

 #364711  autor: taiszo
 14 paź 2009, 00:38
Tak chodziło o punkt Ery a nie o salon. Nauczka na przyszłość to załatwianie spraw wyłącznie w salonach i nigdzie indziej!!

[ Dodano: 2009-10-16, 14:22 ]
W dniu dzisiejszym sprawa znalazła swój koniec. Cesja została przeprowadzona za 1zł. Tylko nie wiem czy została przeprowadzona dzięki reklamacji, którą złożyłem czy maila, którego napisałem do BOA (bo dzisiaj od nich dostałem wiadomość o cesji) czy po prostu papiery się znalazły :D ale to już nie jest takie ważne. :wink:

Najgorszym minusem, którego nie wiedziałem przy przeprowadzeniu cesji jest to iż wyłączyli mi usługę era rodzinna , którą musiałem od nowa aktywować, anulowali mi polecenie zapłaty i wyłączyli mi erapremia przez co straciłem wszystkie punkty :? No ale trudno

Dzięki wszystkim za pomoc!!!