Witam,
wiem że tamat był już wałkowany na forum do znudzenia, ale... (;
co-i-jak:
po długich namysłach i kalkulacjach postanowiłem przenieśc 3 numery z orange do play (501__555_ - calkiem fajny (; / 503ddd___, 505______ - d=ta sama cyfra). Wnioski złożyłem w poniedziałek 24 sierpnia około godziny 12 (że też ktoś wymyślił tyle papierków, bleh)... w momencie zatwierdzania każdego wniosku przez osobe z salonu dostawałem na każdy numer sms od play o rozpoczęciu procedury przeniesienia... na dwóch ostatnich numerach około godzinę później dostałem sms od orange że rozpoczynają procedurę uwalniania numeru - znaczy sie papierki do nich doszly... (na pierwszym numerze sms taki doszedł dopiero po kilkunastu godzinach około 1am / 25 sierpnia)... jako, że orange długo się namyślał zadzwoniłem w środę 26 sierpnia do BOK play, opisałem co i jak (eh, konsultant jakkolwiek chciał być bardzo pomocny i w ogóle to jednak miałem wrażenie że "nie ogarnia tej kuwety" (; ). Skończyło się na wysłaniu interwencji operatorskiej (dla każdego numeru osobno, bo ponoć tak lepiej... no i tak sobie czekam, czekam... niby orange ma 6h na uwolnienie tych prepaidów, a oni myślą jakby to była fizyka jądrowa :/ ).
Ergo - jutro będzie 5 dzień od złożenia wniosków, sytuacja lekko patowa bo w międzyczasie postarałem się zutylizowac środki z tych kont do raczej niewielkich kwot i wolałbym już nie pakować na nie kasy :/
Co robić w tej sytuacji? W salonie play chyba nic nie wskóram już? BOK play zalecił 'cierpliwość', dzwonienie do BOK orange i 'zganienie' ich raczej też nie pomoże? Jakieś pismo ze skargą na orange do UKE?
Błagalnym tonem: pomóżcie! (;
EDIT 27/08/2009--22:30
Dla całkowitej jasności - na stronie play gdzie można sprawdzić status przeniesienia radośnie świeci się "faza 2"...
wiem że tamat był już wałkowany na forum do znudzenia, ale... (;
co-i-jak:
po długich namysłach i kalkulacjach postanowiłem przenieśc 3 numery z orange do play (501__555_ - calkiem fajny (; / 503ddd___, 505______ - d=ta sama cyfra). Wnioski złożyłem w poniedziałek 24 sierpnia około godziny 12 (że też ktoś wymyślił tyle papierków, bleh)... w momencie zatwierdzania każdego wniosku przez osobe z salonu dostawałem na każdy numer sms od play o rozpoczęciu procedury przeniesienia... na dwóch ostatnich numerach około godzinę później dostałem sms od orange że rozpoczynają procedurę uwalniania numeru - znaczy sie papierki do nich doszly... (na pierwszym numerze sms taki doszedł dopiero po kilkunastu godzinach około 1am / 25 sierpnia)... jako, że orange długo się namyślał zadzwoniłem w środę 26 sierpnia do BOK play, opisałem co i jak (eh, konsultant jakkolwiek chciał być bardzo pomocny i w ogóle to jednak miałem wrażenie że "nie ogarnia tej kuwety" (; ). Skończyło się na wysłaniu interwencji operatorskiej (dla każdego numeru osobno, bo ponoć tak lepiej... no i tak sobie czekam, czekam... niby orange ma 6h na uwolnienie tych prepaidów, a oni myślą jakby to była fizyka jądrowa :/ ).
Ergo - jutro będzie 5 dzień od złożenia wniosków, sytuacja lekko patowa bo w międzyczasie postarałem się zutylizowac środki z tych kont do raczej niewielkich kwot i wolałbym już nie pakować na nie kasy :/
Co robić w tej sytuacji? W salonie play chyba nic nie wskóram już? BOK play zalecił 'cierpliwość', dzwonienie do BOK orange i 'zganienie' ich raczej też nie pomoże? Jakieś pismo ze skargą na orange do UKE?
Błagalnym tonem: pomóżcie! (;
EDIT 27/08/2009--22:30
Dla całkowitej jasności - na stronie play gdzie można sprawdzić status przeniesienia radośnie świeci się "faza 2"...
przez kilka, kilkanaście minut o ile będziesz dal rady Ty dzwonić i wysyłać sms (również odbierać) to osoby dzwoniące usłyszą komunikat że "abonen nie chce odbierać rozmów" lub podobny pokręcony... przechodzi samo (chociaż u mnie na jednej karcie trwało to chyba ze 3 godziny)
Na forum Telepolis od 29.01.2006.