• Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Wszystko, co dotyczy telefonii komórkowej - usługi, promocje, opinie, itp. Nie o telefonach komórkowych! (patrz niższe działy)
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #351088  autor: 6abstruse
 08 sie 2009, 10:13
Ma ktoś jakieś doświadczenia z kupnem telefonu przez BOK? Mianowicie chodzi o czas dostawy, zamówiłem telefon w poniedziałek rano, minęło 5dni, a przesyłka dalej nie dotarła. Czy to normalne? Z moich dotychczasowych doświadczeń z różnymi sklepami prowadzącymi sprzedaż wysyłkową wynika, że czas dostawy nie przekracza 2/3dni, chyba, że towar jest sprowadzany na zamówienie, a w orange, podczas składania zamówienia, powiedziano mi, że jest dostępny od ręki.

 #351094  autor: ciuchcia
 08 sie 2009, 10:25
pracowalem w orange jako telefdreczyciel i czasem mija 5-7 dni zanim umowa zostanie skierowana do wysylki ... wiec szybko bym sie tego tel nie spodziewal

 #351096  autor: 6abstruse
 08 sie 2009, 10:35
Dzięki za odpowiedz. Jeśli pracowałeś w orange to pozwole sobie zadać Ci jeszcze jedno pytanie, czy telefon leży w magazynie aż do momentu wysłania umowy, czy też jest "odkładany"?
Zamówiłem 3gs i z tego co wiem nie ma go już w żadnym salonie w Warszawie, więc zaczynam się obawiać czy po tych 5-7dniach nie dostane telefonu "niestety produkt nie jest już dostępny, skontaktujemy się z panem gdy dostaniemy nową dostawę od producenta (za2 miesiące...)"

 #351109  autor: ciuchcia
 08 sie 2009, 11:09
nie mam pojecia ... wygladalo to w ten sposob, ze dostawalismy informacje, ze jest na "magazynie" w warszawie powiedzmy 100 szt danego telefonu. Jak zostal zamowiony to telefon jest dla Ciebie rezerwowany - wiec nie powinno byc problemow ... zdarzaly sie czasem sytuacje, ze zamowienie wracalo po 2-3 tygodniach do nas (oczywiscie niezrealizowane) z informacja, ze nie ma telefonu ... ale takie cos zdarzylo mi sie raz na kilka miesiecy pracy.