Stało się - po sześciu latach żegnam abonament.
Cztery lata w Orange,potem z racji problemów z zasięgiem dwa w Plusie.
Ale teraz widzę,że w prepaidach nie ma problemów z usługami,z roamingiem,z którego często korzystam,etc. - wszystko jak w taryfie postpaid,a ceny niskie i bezcenna swoboda

Także z doładowaniami nie ma problemu,także zza granicy - nawet na PDA mozna skorzystać z blue.pl czy podobnych serwisów.
W tej chwili moim zdaniem (do którego długo dojrzewałem

)abo opłaca się tylko chcącym brać telefon (i to też nie zawsze),albo przy najwyższych kwotach zobowiązania - 200 zł i wiecej.
A mnie nowy terminal nie interesuje,podobnie jak żenująca oferta przedłużeniowa Plusa.
Więc do 8.sierpnia muszę złożyć wypowiedzenie,żeby 9.09 być już wolnym (umowa do 3-ciego września).
I teraz jak rozwiązać kwestię zachowania numeru i przejścia do Simplusa ?
Kiedyś Plus po rezygnacji z abo niejako z automatu przenosił numer do S+,a teraz podobno tego nie praktykują.
I co np.z. punktami 5+ ? Przepadają ?