Niedługo kończy mi się umowa, więc celem upewnienia się zadzwoniłem do operatora i usłyszałem - "tak, może Pan już przedłużyć i wymienić aparat. Chcę zwrócić uwagę, że w cenniku w regulaminie są nieaktualne ceny aparatów, gdyż 9.03.2009 nastąpiła zmiana i mam stary cennik. Obecnie są one tańsze o około 50 PLN". SPrawdzam nowy cennik w sieci - faktycznie.
Polazłem do salonu i mówię:
- Chcę taki a owaki telefon.
- Ależ oczywiście. Dodatkowo może Pan wybrać sobie DARMOWY pakiet minut (opcje do wyboru).
- No to wezmę 50 minut miesięcznie do wszystkich.
- No to telefon będzie w cenie X.
- Zaraz zaraz, ten telefon zgodnie z rozmową z konsultantem miał kosztować X-50 PLN!
- Ja nie wiem, ja mam taki cennik.
- Moment, zadzwonię do kosnultanta.
....Tu zadzwoniłem, na konsultant oświadczył mi, że nie wie dlaczego w punkcie mają inne ceny niż w centrali (a byłem w głównym salonie w swoim mieście...).
No to oświadczyłem, że sorki, ale nie lubię robienia w bambuko i 50 PLN piechotą nie chodzi.
No to usłyszałem, że mogę zrezygnować z DARMOWEGO pakietu minut i wtedy telefon będzie kosztował... X-100 PLN.
No paranoja jakaś...