mnie kiedys podczas rozmow rozlaczalo 3-krotnym krotkim sygnalem za kazdym razem, kiedy z UMTS przechodzilem na GSM - przelaczanie miedzy stacjami trwalo za dlugo. problem rozwiazal sie samoczynnie po pewnym czasie.
przeczytaj pierwszy lepszy regulamin o swiadczenie uslug telekomunikacyjnych.
w wiekszosci z nich jest zapis o tym, ze operator zobowiazuje sie do swiadczenia uslug 24h/7 w ramach istniejacych mozliwosci technicznych.
operator wg. umowy ma swidczyc Tobie uslugi glosowe, ale nie masz w umowie napisane, ze musi byc to koniecznie w 3G (rownie dobrze moga miec awarie, czy tez wylaczyc/sciagnac nadajnik w ramach rekonfiguracji sieci), wiec moga Tobie zasugerowac tryb GSM. to twoj wybor czy wykorzystasz te rade. oni w dalszym ciagu umozliwiaja Tobie dostep do ich sieci co jest kluczowe w wywiazaniu sie z umowy. Dziala? dziala, wiec maja to w nosie, bo wiedza, ze przed sadem z gory stoisz na przegranej pozycji. oni ze swojej czesci umowy sie wywiazali.
nie wiem czy jeszcze obowiazuje taki zapis w RSUT - podpisujac umowe na internet mialem mniej-wiecej taki zapis (bodaj jest to fragment PT), ze za kazdy dzien przerwy w dostepie do sieci, przysluguje mi ulga w wysokosci 1/30 oplaty abonamentowej, z zastrzezeniem, ze w ciagu miesiaca ilestam czasu (kilka godzin) moze byc przeznaczone na konserwacje sieci. po 30 dniach bez dostepu do sieci moge dopiero rozwiazac umowe z winy operatora.
wiem, ze to zaden komfort korzystac z gsm majac aparat 3g, ale tak latwo z nimi nie da sie wygrac... trzeba pokornie czekac, az sprawa zostanie rozwiazana w miedzyczasie nekac ich reklamacjami wymyslajac przy tym nawet najbardziej absurdalne powody. chocby, takie ze chcialbys podpisac u nich umowe na internet, ale tylko w przypadku dobrego dzialania umts w twojej okolicy
