Otóż jest sobie stacja 3G Orange,odpalona w tygodniu przedświątecznym 2008.
Działa bardzo dobrze,stabilnie,zasięg też spory,ale prędkość maksymalna HSDPA to maksimum 1.4 Mbit/s.
Nieważne,czy w środku nocy pod stacją,przy sygnale -51 dBm ,czy 3.5 km od noda / -90 dBm.
Wygląda to jakby był ustawiony sztywny limit przepustowości per sektor (na pozostałych dwóch sektorach to samo).
W dzień od 1 do 1.3 Mbit/s (widać rozmowy głosowe część pasma zabierają),czasami jak ktoś zacznie coś "zasysać",to spada to 500-600 kbit.
W nocy DUMeter pokazuje idealnie płaski wykres 1400 kbps.
W czym leży problem ?
Jeśli to wina transmisji do/od stacji,to czy jest szansa na zwiększenie jej przepustowości w najbliższym czasie - jak to się robi w Orange ?
