• Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
Wszystko, co dotyczy spraw technicznych i działania sieci.
 #289755  autor: qbeq
 24 wrz 2008, 12:04
Czy to możliwe ze ktoś użył mojego numeru telefonu bez dotykania jego i wyjmowania karty SIM?

Ostatnio dzwoniła do mnie pewna pani(chyba windykator) która usilnie chciała rozmawiać z jakąś nie znana mi panią Renatą, która podobno dzwoniła i miała mój numer telefonu. Czy jest takie coś możliwe ze siec wyświetliła jej mój numer? :roll:

 #289762  autor: hettman
 24 wrz 2008, 12:40
qbeq pisze:Czy to możliwe ze ktoś użył mojego numeru telefonu bez dotykania jego i wyjmowania karty SIM?
od kiedy masz swoją karte sim i czy dawałeś ją kiedys komuś :?: Ale zdarza się że ktoś do ciebie dzwoni a wyświetla sie inny nr.

 #289789  autor: aga
 24 wrz 2008, 15:19
qbeq pisze:Ostatnio dzwoniła do mnie pewna pani(chyba windykator) która usilnie chciała rozmawiać z jakąś nie znana mi panią Renatą, która podobno dzwoniła i miała mój numer telefonu.
Ja ostatnio miałam telefony z 3 banków w sprawie spłaty należności i za każdym razem prosili z panem Grzegorzem X. Przy ostatnim telefonie z Lukas Banku (wyświetlił się kierunek warszawski) pan twierdził, że pod tym numerem już rozmawiał z panem Grzegorzem. W poprzednich sytuacjach tłumaczyli tylko, że mają ten numer podany jako kontaktowy. Dziwi mnie ta sytuacja, bo swój numer mam od 1996 r. i należał tylko do mnie. Teraz widzę, że nie tylko mnie takie coś spotkało. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale jakiś czas temu miałam wymienianą kartę sim w salonie Ery. Sam konsultant zaproponował mi darmową wymianę, bo jak stwierdził "ma pani przedpotopową kartę".

 #289790  autor: hettman
 24 wrz 2008, 15:27
aga pisze:W poprzednich sytuacjach tłumaczyli tylko, że mają ten numer podany jako kontaktowy. Dziwi mnie ta sytuacja, bo swój numer mam od 1996 r. i należał tylko do mnie. Teraz widzę, że nie tylko mnie takie coś spotkało.
nawet sobie nie wyobrażacie jak łatwo skopiować czyjąś tożsamość,wszystkie istotne dane gdzie nr telefonu to już kropka nad "i". Więc uważajcie komu dajecie kopie dowodów osobistych,nr-ów ubezpieczenia itp... :( :evil:

 #289797  autor: Orfi
 24 wrz 2008, 16:46
Niestety może być to oszustwo,ze strony kogoś,kto zna Twój numer lub w jakiś inny sposób wszedł w posiadanie Twoich danych. Słyszałem kiedyś,że tak właśnie postępowali złodzieje i na cudze dane wyłudzali towary na raty czy zawierali umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych u operatorów. Miałem podobny przypadek,parę lat temu kupiłem zestaw Simplusa,po kilku mięsiącach użytkowania tego numeru zaczął do mnie wydzwaniać Getingbank i zawsze pytali o jakiegoś pana Konrada,do którego mają ważną sprawę. Nie mam na imię Konrad,więc odpowiadałem,że to pomyłka,ale dzwoniący nigdy nie zwracali na to uwagi i żadne tłumaczenia nie pomagały. Byli tak nachalni,że po kilku miesiącach dałem sobie spokój z ciągłymi wyjaśnieniami i zmieniłem numer. Pewnie mój numer z Simplusa był z tzw.odzysku i stąd te problemy,bo niewykluczone,że wcześniej był abonamentowy.

Orfi

 #289801  autor: mariusz9a
 24 wrz 2008, 17:14
A problem to walnąć się w jednej cyferce wybierając numer? Sam nie raz zadzwoniłem do kogoś innego w ten sposób. Może to po prostu tego typu pomyłka.

 #289807  autor: vinc
 24 wrz 2008, 17:43
Rozwiązań tego problemu jest kilka. mariusz9a już jeden podał czyli pomyłka osoby dzwoniącej. Kolejnym przypadkiem jest numer z odzysku. Zawsze też może być taki przypadek, że ktoś wszedł w posiadanie danego numeru i podał jako numer kontaktowy.

Obrazek

 #289833  autor: Marens
 24 wrz 2008, 20:30
1) Miałem podobny problem z numerem stacjonarnym. Bardzo podobny numer milo schronisko dla zwierząt, różniło się jedną cyfrą. Było to w czasach 6 cyfrowych numerów. Bardzo często ludzie wydzwaniali i pytali czy mogą oddać psa. Nie wiem czemu ale problem rozwiązał się sam, przez dodanie "3" do wszystkich numerów na początku przez TP.

2) Koleżanka miała numer z odzysku w Orange na firmę. Skończyło się zmianą numeru, bo na dzień dobry po aktywacji telefonu w salonie przyszły SMSy "oddawaj k. kasę" i bardzo podobne. Skończyło się na zmianie numeru.

3) Do mamy dzwoni bardzo dużo osób i zna numer. Swojego czasu zmieniła numer i sporo osób miało tylko stary zamiast nowy. Jak minął okres karencji to gość miał pecha.

Ukradli mamie telefon z nowym numerem.
Wydzwanialiśmy na nowy telefon ale w pewnym momencie mama się pomyliła i wybrała stary numer. Odebrał gość i gadka:

-> Skąd ma pan tel telefon
-> A co Cie to
-> Właśnie skradzono mi telefon
-> Ale to niemożliwe, do 30min temu aktywowałem w salonie
-> Ale mi skradzino 30min telefon
-> Niemożliwe, mam paragon rachunek i umowę
-> A skąd Pan jest, z Wałbrzycha. (i tu zonk bo nie mógł ć w ciągu 30min przejechać z Wrocławia)

Po tym czasie wszyscy którzy nie znali nowego numeru dzwonili najpierw do gościa potem na stacjonarny. Trochę mu współczuję bo było tego sporo - zmienił numer

Swojego czasu dzwonili do mnie z jakiejś firmt aby zaproponować przyjście na bezpłatny pokaz. Byli na tyle bezczelni, że dzwonili co 3dni. Odbieram pewnego dnia i "zgadnij kto dzwoni" moja odpowiedz była taka " Jak jeszcze państwo zadzwonią raz to podam Was do sądu za nękanie na paragraf...(teraz już nie pamiętam)". Od tej pory ani razu nie zadzwonili.

 #289838  autor: Pre100
 24 wrz 2008, 20:38
Witam,

Jako, że jest to dział "technikalia" to pozwolę sobie przedstawić dwie potencjalne, technicze możliwości wystąpienia takiej sytuacji. Być może jest ich więcej, ale tylko to mi akurat przyszło do głowy...

1. Sklonowana karta - raczej trudno wykonać ją bez wiedzy (technicznie świadomego) właściciela. Wymaga sporo zachodu i jest to sprzeczne z tym co napisał qbeq.

2. Przekręt u operatora/klienta posiadającego PBX. Numer osoby dzwoniącej (calling party number) przesyłany jest w wiadomości IAM (Initial Address Message) w protokole ISUP (oraz w wiadomości SETUP w protokole DSS1), który stosowany jest szeroko w sieciach operatorów zarówno komórkowych jak i stacjonarnych a także na punktach styku pomiędzy nimi. Numer ten, jak wiele innych parametrów wymienianych w wiadomościach sygnalizacyjnych podlega modyfikacjom. W szczególności można sobie wyobrazić, że mało wiarygodny operator lub jego klient posiadający PBX modyfikuje numer osoby dzwoniącej, aby prezentować się kompletnie innym numerem niz własny, tym samym wprowadzający tym samym drugą stronę w błąd. Taka modyfikacja jest niedopuszczalna z punktu widzenia Prawa Telekomunikacyjnego (szczegóły chyba w PNK) i bardzo wątpię, aby szanujący się operator - w tym wszyscy komórkowi oraz więksi stacjonarni - dopuszczał się tego typu procederu. Co więcej na punktach styku z instytucjami posiadającymi swoje własne PBXy stosuje się (zgodnie ze sztuką) tzw. screening, czyli monitorowanie numeru dzwoniącego pod kątem dopuszczalnego (przydzielonego instytucji) zakresu numeracji krajowej.

Myślę, że w tym konkretnym wypadku była to zwykła pomyłka podczas wybierania numeru lub błędnie zanotowany w dokumentacji numer, czyli... czynnik ludzki.

Pzdr,
Pre100.

 #289898  autor: qbeq
 25 wrz 2008, 10:52
Ten numer telefonu mam od ok 5 lat jakieś 1,5 roku temu zgubiłem telefon z karta ale natychmiast zgłosiłem to do operatora i dostałem druga kartę SIM z tym samym numerem, myślę ze to miało wpływ na te zdarzenie. Chodź po takim czasie?
mariusz9a pisze:A problem to walnąć się w jednej cyferce wybierając numer? Sam nie raz zadzwoniłem do kogoś innego w ten sposób. Może to po prostu tego typu pomyłka.

raczej nie bo ta osoba która dzwoniła podała mój numer i z niego podobno do niej ktoś dzwonił
vinc pisze:Kolejnym przypadkiem jest numer z odzysku.

chyba nie bo jak wcześniej pisałem mam ten nr jakiś czas a wcześniej nie zdarzała mi się taka sprawa.
aga pisze:Przy ostatnim telefonie z Lukas Banku (wyświetlił się kierunek warszawski) pan twierdził, że pod tym numerem już rozmawiał z panem Grzegorzem.
Tak samo mi powiedziała owa pani, ze dzwoniła z tego numeru "pani Renata"

 #289899  autor: bkawa
 25 wrz 2008, 11:10
moim zdaniem sprawa wygląda tak, pani windykator spotkała się z panią Renatą. Pani Renata podała pani windykator swój numer telefonu i teraz są dwie opcje
- pani Reneta wprowadziła w błąd panią windykator podając zły numer telefonu, który należy do qbeq
- albo któraś z pań się po prostu pomyliła
I teraz pani windykator chcąc ścignąć panią Renatę wydzwania pod ten numer. Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć w jakąś spiskową teorię dziejów, klonowanie karty, błąd u opa.

Jak jeszcze raz zadzwoni pani windykator postąp jak napisał Marens na końcu swojego posta.

Domowy wyrób nalewek

 #289936  autor: Pre100
 25 wrz 2008, 15:44
qbeq pisze:Ten numer telefonu mam od ok 5 lat jakieś 1,5 roku temu zgubiłem telefon z karta ale natychmiast zgłosiłem to do operatora i dostałem druga kartę SIM z tym samym numerem, myślę ze to miało wpływ na te zdarzenie. Chodź po takim czasie?
A jaki wpływ miałoby mieć to zdarzenie? :) Osobiście nie widzę związku... Nowa karta, to nowe IMSI z poprzednim MSISDN'em, stara karta (poprzednie IMSI) została na pewno zdeaktywowana, tym samym stała się kompletnie bezużyteczna - bez możliwości nawet zalogowania się do sieci.

Pzdr,
Pre100.

 #289948  autor: qbeq
 25 wrz 2008, 16:41
Pre100 nie wiem czy miało to wpływ, bo na telefonach i całym GSM moja wiedza kończy się na wystukiwaniu numeru na klawiaturze i wysyłaniu smsów, po prostu brałem to pod uwagę, i mogłem się mylić.

 #290025  autor: Pre100
 25 wrz 2008, 22:14
qbeq, pisząc, że "osobiscie nie widzę związku" chcialem tylko powiedzieć, że wg mojej najlepszej wiedzy utrata karty SIM nie mogła mieć wpływu na zdarzenie, które opisujesz w swoim poście. Staramy się tu razem snuć teorie i wykluczać najmniej prawdopodobne wątki, co też uczyniłem. :) Nieomylny ani wszystkowidzący nie jestem i nigdy wcześniej tak nie twierdziłem, nie wymagam tego równiez od nikogo innego :D

Pzdr,
Pre100.

P.S.: Z tematem jestem poniekąd związany zawodowo, stąd trochę mojej pewności siebie w poprzednim poście. :) Jeżeli Cię w jakikolwiek sposób uraziłem - przepraszam.

P.P.S.: Mimo wszystko stawiałbym na zwykłą pomyłkę (źle zapisany lub źle wklepany numer). Nie wierz w to co mówią Ci konsultanci w szczególności z firm windykacyjnych. Wyszkoleni są specjalnie tak, że się nie dać zbić z tropu... :)

 #290032  autor: przemek910
 25 wrz 2008, 22:48
moj znajomy dostał taki numer, gdzie tylko jedną (w dod. ostatnią) cyfrą [0 i 1 bodjaze] różnił się od numeru hurtowni.

co z tego jak niektorzy dzownili co pare dni z zamowieniem na jego numer? :lol: to tylko ludzie, a jak ktos wykonuje mase telefonow dziennie... byc moze po pania Renate dzownił różny windykator a poprzedni nie zmienił danych.

 #290068  autor: qbeq
 26 wrz 2008, 15:29
Dziękuje Pre100 :-D wam wszystkim i każdemu z osobna za odpowiedź na moje zapytanie :) teraz wiem co uczynić jak owa pani zadzwoni (107 KW nękanie ;) ) i mogę się jedynie domyślać był powód tej pomyłki
Pozdrawiam

 #290543  autor: Pre100
 30 wrz 2008, 15:35
Właśnie jestem po lekturze tego artykułu i zastanawiam się jak to jest technicznie możliwe...

1. Klon karty? - technicznie możliwe, ale wątpię, żeby ktos to zrobił umyślnie - bo niby po co?...
2. Podwójny wpis w HLR'ze? - dwa różne IMSI, ale te same MSISDN. Nie chce mi sie wierzyć, że HLR przyjął tego samego MSISDNa dla dwóch różnych IMSI.

Chętnie podyskutuję nad innymi możliwościami wystąpienia tekiej sytuacji.

Pzdr,
Pre100.

 #292224  autor: tajniak
 11 paź 2008, 22:33
A nie braliście pod uwagę tego, że windykator kłamał? Nie jeden już mu pewnie kit wciśkał, że to zły numer. Ja też będąc na miejscu tego czlowieka bym się nie dał spławić. Windykacja to nie jest czysty zawód - trzeba tam często nakłamać i "nękać".

 #292345  autor: jacguszi
 12 paź 2008, 15:35
Dużo jest takich przypadków najczęściej dot. to osób korzystających z nr z tzw. odzysku.Jeżeli ktoś odbiera połączenia tylko od pewnej stałej grupy osób to jest na to prosta rada nie odbierać połączeń gdy na wyświetlaczu pojawia się tylko nr . :mrgreen: