Mama była kilka dni w Czechach.
Korzystała z telefonu normalnie, tak jak w Polsce. Przeglądając billing w Play24 bardzo pozytywnie się zdziwiłem - połączenia przychodzące były naliczane sekundowo.
Przykładowo jak jadę do innego kraju w UE to najbardziej opłaca się odbierać połączenia np. od rodzinki, znajomych niż do nich dzwonić... Nie chodzi tu o fakt, że połączenie wychodzące jest 2x droższe, tylko o sposób jego rozliczania.
Zastanawiam się jak sprawa wygląda w innych sieciach, krajach UE?
Korzystała z telefonu normalnie, tak jak w Polsce. Przeglądając billing w Play24 bardzo pozytywnie się zdziwiłem - połączenia przychodzące były naliczane sekundowo.
Przykładowo jak jadę do innego kraju w UE to najbardziej opłaca się odbierać połączenia np. od rodzinki, znajomych niż do nich dzwonić... Nie chodzi tu o fakt, że połączenie wychodzące jest 2x droższe, tylko o sposób jego rozliczania.
Zastanawiam się jak sprawa wygląda w innych sieciach, krajach UE?