yagi mieszkam blisko W-wy, więc pewnie gdzieś jest. Zastanawiam się tylko czy nielepiej sprzedać ten telefon, bo później znowu to wystąpi, i będę płacił 100 zł.
bkawa już wiem, że mi nieprzyjmą na gwarancję, tylko zapłaciłem 130 zł i powinni mi naprawić, a nie udawać głupków i mówić, że czekają na przycisk, który pewnie dostaną za 10000 lat. Czyli za 130 zł nic mi niezrobili + "zniszczyli" mi oprogramowanie w telefonie, chociaż o ile mi się wydaje to pisałem tylko o przycisku. A jak im się będzie tak pozwalać, to tutaj "ukradną" 130 zł, następnie 200, itd. [/b]
P.S. A czy gdyby zgłosić tą sprawę do administratorów allegro, może coś by ruszyło??