Już sam się gubię w tych promocjach, jedne są np. tylko w NOG, inne dla wszystkich, kolejne dla doładowań 25 zł, a jeszcze następne do 50 zł, są różnymi kanałami, z różnymi wartościami bonusu.
Co się dzieje? Chyba jedyne sensowne wytłumaczenie to zwiększone odchodzenie klientów do innych sieci. Na pewno prowadzą różne statystyki m.in. typu ile kart SIM jest obecnie nie zalogowanych do sieci i ten stan utrzymuje się długotrwale (powiedzmy miesiąc). Może to wskazywać na całkowitą rezygnację z usług przez klientów (bo nawet nie włącza karty by sprawdzić SMS-y). Najwidoczniej chyba im taki wskaźnik podskoczył, a w obliczu ostatnich promocji Heyah, wprowadzeniu 36,6, zapowiedzi zmian oferty Simplusa, stawek w MobilKingu itp. przestraszyli się więc do czasu zapowiadanych zmian np. promocji "10% więcej" czy wprowadzenia nowych ofert starają się przytrzymać użytkowników. Jeśli trochę poczekamy to sądzę, że przed wakacjami jakieś nowe oferty przedstawią bo przez wakacje (martwy okres promocyjny przez urlopy pracowników) za dużo mogli by stracić a konkurencja nie śpi. Doładowaniami promocyjnymi konta niedomagań oferty w porównaniu do konkurencji przez wakacje nie załatają, bo ile można doładowywać?
biotyt