• Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Wszystko, co dotyczy telekomunikacji, a nie mieści się w innych działach tej sekcji.
Regulamin forum: Zanim założysz nowy temat upewnij się, że wybrałeś odpowiedni dział! W przeciwnym razie wyląduje w koszu! Tak samo będą traktowane nowe posty pisane nie na temat.
 #259583  autor: ganc2
 01 kwie 2008, 20:42
Witam.
Chciałbym dzisiaj omówić kwestię telefonii komórkowej a zdrowia człowieka.
Mógłby mi w końcu powiedzieć jak to naprawdę w końcu z tym jest?
Powołuję się na artykuł (zresztą nie jedyny, temat był wałkowany już setki razy ).
Nie jestem specjalistą od telefoni komórkowej, nie jestem również lekarzem ani naukowcem, dlatego chciałbym wysłuchać argumentów obu stron.
Osobiście nie wiem co sam mam o tym yśleć i chciałbym poznać wasze zdanie. Skłaniam się jedak ku jednak tej drugiej tezie, mówiącej o szkodliwości. Jako argumenty podam fakt że:
:arrow: Możecie mi wierzyć lub nie - ale sam przypomnę sobie pewne zdarzenie - w kilka dni po zakupie mojej pierwszej komórki i na początku mojej przygody z telefonią GSM -po Siemens'a S6 Power w roku 1997 - zdarzyło mi się odczuwać z tyłu głowy charakterystyczne pulsowanie, zawsze na kilka sekund przed połączeniem przychodzącym. Jako że wówczas często z komórki nie korzystałem - ba! nie korzystał prawie nikt, a czasy były takie że byłem wniebowzięty że mieszkam w miejscu gdzie mam zasięg - mniej więcej po kilku dniach przestałem to odczuwać , albo się przyzwyczaiłem. Może to tylko ja jestem jakiś wrażliwszy?
:arrow: Nigdy nie zawuważyłem gniazd ptaków, pszczelich czy jakichkolwiek innych w pobliżu BTS'a. A jak wiadomo zwierzęta mają o wiele wrażliwsze organizmy.
:arrow: Czytałem również że niektóre osoby pracujące z BTSami na wysokościach, uprzednio niewyłączając go - są dzisiaj bezpłodne.



zresztą, na prózno pisać więcej, takich argumentów można mnożyć - ale nie o to chodzi.
O uszy mi się obiły również dane o współczynnikach SAR itd. To również dobre miejsce na dyskusję o nich i wprowadzeniu mnie w temat.
Chciałbym się dowiedzieć jakie macie zdanie na ten jakże niewygodny temat (mimo iż wiem że na forum telekomunikacyjnym mogę liczyć jedynie na stronnicze wypowiedzi.).

 #259586  autor: Forest
 01 kwie 2008, 20:49
Ja w sumie po sobie igdy szkodliwoście telefonii GSM nie odczułem, ale uważam, że jednak do końca to zdrowe nie jest. Ale to takie nasze życie już jest, że bez telefonu praktycznie nic nie załatwimy i życie nam utrudni o 1000%.

HTC U12+ Black + Goodram 64GB USH-I U3 95/90MB

 #259588  autor: mariusz9a
 01 kwie 2008, 20:57
ganc2 pisze:Mógłby mi w końcu powiedzieć jak to naprawdę w końcu z tym jest?
Tego to nikt na razie nie wie. Okaże się za kilkanaście/kilkadziesiąt lat.


Ja osobiście uważam że jak nie wykończą mnie fale elektromagnetyczne to np modyfikowana żywność albo jakieś inne świństwo którego zażywam codziennie w ogromnych ilościach chcąc czy nie chcąc.

 #259986  autor: Marens
 04 kwie 2008, 15:37
Uważam to samo...
mariusz9a pisze:Ja osobiście uważam że jak nie wykończą mnie fale elektromagnetyczne to np modyfikowana żywność albo jakieś inne świństwo którego zażywam codziennie w ogromnych ilościach chcąc czy nie chcąc.

...teraz praktycznie wszystko jest nam w stanie zaszkodzić.

 #259993  autor: mikage1
 04 kwie 2008, 16:02
no cóż, niewątpliwie jest jeszcze za wcześnie, by były znane wszystkie skutki uboczne wynikajace z korzystania z GSM...

obyśmy tylko nie mówili za 20-30 lat jak ci palacze, którzy teraz od jakiegoś czasu sądzą się z producentami papierosów, że nikt ich nie ostrzegał, że palenie jest szkodliwe (kiedy zaczynali palić)...

a swoją drogą słyszałem o sytuacji (informacja z 2 ręki, nie mam możliwości zweryfikowania), iż jeden z naukowców (fizyk albo biochemik) z jednego z polskich uniwersytetów planował badania nad wpływem telefonii komórkowej na organizm ludzki (albo już nawet takie badania zaczął) - i delikatnie mu zasugerowano, żeby się nie zajmował dalej tym tematem...

Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni :)

 #260001  autor: pff
 04 kwie 2008, 16:10
cóż idę o zakład ze szkodliwe to jest :D w końcu to głowa i fale różnego rodzaju i długości :) i zapewne faktycznie prawdziwe skutki odkryjemy za kilkanaście lat (łącznie z bezpłodnością od noszenia telefonów w kieszeniach blisko.... ;) )

plasticzkom stop :D

Motorola V2288 -> Alcatel OT511 -> SE K700i + nokia 3110 :D -> Alcatel E801/SE K700/Samsung E900 ;)

 #260004  autor: mikage1
 04 kwie 2008, 16:14
jak się tylko na bezpłodności skończy, to i tak będzie można mówić o szczęściu...

ja niestety obawiam się, że jak po papierosach przyszła fala raka płuc, tak po gsm może przyjść fala raka mózgu, przewodu słuchowego, no i tych miejsc, które są blisko kieszeni w spodnaich :cry:

Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni :)

 #260055  autor: elrond
 04 kwie 2008, 18:15
Świat jest taki a nie inny i postępu nie zatrzymamy. A nawet jeśli by się to udało, to bardziej na tym ucierpimy niż jakby trwał sobie owy postęp dalej :wink: To takie moje pokrętne wywody, a teraz do rzeczy.
Moja opinia, oparta na informacjach, które od kilku lat się kumulują w mojej głowie, na własnych doswiadczeniach jak i na wiedzy ojca tak jakby "z branży" jest taka że sam BTS nie powoduje raczej takiego uszczerbku na zdrowiu, a już na pewno nie anteny rozsiewcze. Dużo większym problemem jest sama komórka, w momencie której używania - przykładamy sobie 0,5-1 Wata centymentr od mózgu. I o ile nie ma problemu przy rozmowach kilkuminutowych, to już kilkugodzinne spawanie swoich neuronów, bez użycia słuchawki bluetooth (kablowy zestaw tylko zwiększy problem) na pewno nie jest korzystne i nie trzeba być specjalistą aby wyciagnąć taki wniosek.
Drugą sprawą są radiolinie - co do tego nie mam 100% potwierdzenia, ale nadajniki komunikują się ze sobą na bardzo wysokich częstotliwościach przy bardzo duzej mocy - spotkałem się ze stwierdzeniem że mogą to być dziesiątki Watt. Są to jednak anteny kierunkowe, i tylko znalezienie się na ich drodze może być niebezpieczne.
Na koniec - protestowanie przeciwko nadajnikom tylko zwiększy niebezpieczeństwo bo mniej nadajników to większa moc generowana przez telefony stykajace sie bezpośrednio z ciałem.

 #260072  autor: basiulenkaa
 04 kwie 2008, 19:49
elrond pisze:I o ile nie ma problemu przy rozmowach kilkuminutowych, to już kilkugodzinne spawanie swoich neuronów, bez użycia słuchawki bluetooth (kablowy zestaw tylko zwiększy problem) na pewno nie jest korzystne i nie trzeba być specjalistą aby wyciagnąć taki wniosek.
Proszę Cię, nie strasz mnie ... ;-)

...

 #260077  autor: elrond
 04 kwie 2008, 20:00
basiulenkaa pisze:Proszę Cię, nie strasz mnie ... ;-)
A co? Masz już 'spawki' w głowie? ;-) Słuchawke sobie spraw, to będziesz bezpieczna - i Ty i Twoje przyszłe dzieci :wink:
Oczywiście niech mnie nikt źle nie zrozumie - mi komórki nie przeszkadzają, ale w 100% bezpieczne nie są. My tu tylko o komórkach, ale jakby zobaczyć to co my jemy, czym oddychamy i co jeszcze na nas źle wpływa...?

 #260086  autor: Prometo
 04 kwie 2008, 20:31
Ja uważam, że w niewielkim stopniu ale szkodzą, ale powiedzcie co teraz nie szkodzi. Szkoda gadać.

Pozdrawiam - Prometo
http://www.forum-soccer.home.pl

 #260087  autor: basiulenkaa
 04 kwie 2008, 20:36
elrond pisze:A co? Masz już 'spawki' w głowie? ;-) Słuchawke sobie spraw, to będziesz bezpieczna - i Ty i Twoje przyszłe dzieci :wink:
Nie wiem, ale ze mną jest coś nie tak... Może to od telefonu? Nie wiem. Niedługo idę na badania krwi.

A na słuchawkę nie mam kasy teraz. Poza tym - baterii będzie mi zżerało 2x więcej...

Heh w dzisiejszych czasach to chyba nie tylko komórki są szkodliwe dla człowieka i dla jego zdrowia. Wszelkie unowocześnienia, cała ta 'chemia' w jedzeniu...
Jakby tak pomyśleć, to aż 'strach się bać'.

...

 #260088  autor: butterfly
 04 kwie 2008, 20:40
Na coś trzeba umrzeć. :D Co dziś nie szkodzi.... Jakby każdy sie maił przejmować, to byśmy powariowali.

 #260095  autor: znawca
 04 kwie 2008, 21:11
Telefony telefonami, ale nadajniki WiFi szkodzą zdrowiu. Słyszałem, że niektórych np: boli głowa do ciągłego przebywania w ich sąsiedztwie. Komputery i Telewizory też promieniują. Ale tak szczerze to nie boję się raka mózgu...
Komórka może i jest niezdrowa, ale papierosy czy narkotyki szkodzą dużo bardziej.
Kto będzie zdrowszy :?: Ten kto często gada przez komórkę czy ten kto się żywi w fast foodach :?: Odpowiedź jest oczywista.
Jak już ktoś wcześniej napisał teraz wszystko szkodzi. Spaliny, zanieczyszczenia, narkotyki, papierosy, żywność modyfikowana, fast foody... można bez końca wymieniać.
Ale jedno szkodzi bardziej a inne mniej. Nie porównujmy komórek do papierosów...
Obawianie się fali chorób mózgu (raka) z powodu telefonów to moim zdaniem duża przesada.
Ciekawi mnie tylko jedna kwestia... Co szkodzi bardziej :?: Telefon noszony w kieszeni, z którego gadamy co jakiś czas czy słuchawka bluetooth non stop noszona na uchu :?:
A rozmowa przez zestaw głośnomówiący :?: To chyba nie szkodzi zdrowiu...
Jak byśmy się wszystkim przejmowali to już dawno popadlibyśmy w paranoję.

DLACZEGO BBCODE NIE DZIAŁA?!

 #260104  autor: babeo
 04 kwie 2008, 22:04
ganc2 pisze:Nigdy nie zawuważyłem gniazd ptaków, pszczelich czy jakichkolwiek innych w pobliżu BTS'a. A jak wiadomo zwierzęta mają o wiele wrażliwsze organizmy.
Wiesz to żaden argument. Na słupach (niskiego napięcia) są gniazda bocianów, a ponoć przewody są taaakie szkodliwe.

 #260108  autor: kowcio
 04 kwie 2008, 22:38
Ptaki powiadacie?
haa... a ja dzisiaj widziałem jak siedziały na BTS'ie Orange, nawet mam zdjęcie.

co do długich rozmów to się zgadzam.. niestety... są później objawy.
czy komórka jest szkodliwa? wg mnie tak. ale są też jeszcze m.in. kuchenki mikrofalowe które też nieźle promieniują.
ludzie szaleć zaczynają, a sami nie wiedzą tak właściwie co robią...
są też pewne normy, na BTS trzeba dostać pozwolenie.
znam takie osoby, które boją się irdy w telefonie.
ludzie przesadzają, a szczególnie przez brak nawet minimalnej wiedzy na ten temat.
jak mamy umrzeć- umrzemy, mówi się trudno. :roll:

 #260347  autor: Karbon
 06 kwie 2008, 14:45
ganc2 pisze:Czytałem również że niektóre osoby pracujące z BTSami na wysokościach, uprzednio niewyłączając go - są dzisiaj bezpłodne.
Bo rażąco ałamały te osoby złamały przepisy BHP. Norma promieniowania elektromagnetycznego wynosi 4 V/m^2, jeśli dobrze pamiętam ekspertyzę dla Dalkia Łódź S.A. Dlatego też nie mozna pracować na dużym (250 m wysokości) kominie EC4 w Łodzi. Bezpieczne jest przebywanie wewnątrz komina, ale nie można wychodzić na pomosty, ani tym bardziej koronę komina z ewzględu na bardzo silne silne promieniowanie anten, które są zamocowane na kominie, w szczególności 25 m-wy maszt antenowy na koronie komina.
Skutki oddziaływania promieniowania elektromagnetycznego na organizm człowieka to pobudzanie komórek rakotwórczych, chorób skóry (czerniak), no i jajka wybiera facetom. Do 4 v/m^2 jest podobno bezpiecznie.

Już sie tyle naczytałem o wpływie telefonów noszonych w kieszeniach spodni, laptopach na kolanach, podgrzewanych fotelach w samochodzie, że mam dosyć. To mam nosić telefon w kieszeni koszuli na sercu? To pytanie retoryczne oczywiście.

 #260363  autor: Vieslav
 06 kwie 2008, 15:49
Karbon pisze:Już sie tyle naczytałem o wpływie telefonów noszonych w kieszeniach spodni, laptopach na kolanach, podgrzewanych fotelach w samochodzie, że mam dosyć. To mam nosić telefon w kieszeni koszuli na sercu? To pytanie retoryczne oczywiście.
Moja koleżanka która studiuje medycyne nigdy nie nosi telefonu w kieszeni w spodniach tylko zawsze w torebce albo w ręku i stara się nie rozmawiać długo. Telefon ma jakieś 2 lata. Ja komórkę mam 6 lat, w spodniach noszę średnio 8 godzin dziennie i jeszcze nic złego się ze mną nie dzieje :P . Na dodatek od roku mieszkam całkiem blisko dwóch BTSów i też żadnej zmiany na zdrowiu nie zauważyłem.

 #260479  autor: ganc2
 07 kwie 2008, 14:35
kowcio pisze:nawet mam zdjęcie
z czystej ciekawości zapytam: mógłbyś pokazać ?

 #260491  autor: kowcio
 07 kwie 2008, 16:07
mogę. za wiele nie widać, robione przez okno. ktoś zainteresowany powiększy sobie i na pewno zobaczy ;-)

Obrazek