tak apropos migracji postpaid ->prepaid - chiałem dzisiaj przenieść jeden ze swoich numerów do NOGO i spotkała mnie niemiła niespodzianka
umowa kończy mi się 23 stycznia a okres rozliczeniowy 28 stycznia
pod koniec grudnia byłem się dowiedzieć jak to trzeba załatwić i konsultantka powiedziała mi, że wystarczy złożyć dyspozycję i od pierwszego dnia w którym przypadałby nowy okres rozliczeniowy numer zostanie przeniesiony do prepaid
jednak dzisiaj, kiedy została przygotowana umowa/dyspozycja przeniesienia numeru do prepaid, odezwała sie moja "brzydka przypadłość" czytania każdej linijki w umowie i nie spodobał mi się ostatni punkt o właczeniu usługi NOGO, w którym roiło się od "ostatnich dni" i "okresów następujących po okresach" z "zastrzeżeniem punktu takiego i siakiego"
wiedziony "rewolucyjną czujnością"

poprosiłem konsultantkę o interpretację tego punktu i powiedzenie, czy aby na pewno NOGO zostanie włączone 29 stycznia, tak jak mi wcześniej powiedziano - pani zaczęła zapewniać że tak, że to potwierdzają jej "ściągi", pytała koleżanek, etc. jednak dla pewności zadzwoniła do headquater z pytaniem - rozmawiała pół godziny, przełaczno ją z działu do działu, ale jednak okazało się ostatecznie (niestety), że jeszcze jeden okres rozliczeniowy z abo na tym numerze mnie czeka, bo zmiana wejdzie dopiero 28 lutego czyli "w ostatnim dniu okresu rozliczeniowego następującego po okresie w którym nastąpiło zlecenie migracji"...
cóż - nie chodzi mi o 25 PLN, bo je zużyję, chodzi mi tylko o zasadę, że się coś zmienia w taki sposób, że nawet konsultanci się nie orientują...

Sony CMD-CD5 - ma już 11 lat... a na oryginalnej baterii wytrzymuje 3 dni
