asziatko, folia ta nie zostawia kleju, bo wcale go tam nie ma - nie znam się na tym ale to chyba jakieś elektrostatyczne cząsteczki czy coś w tym stylu

Nie miałem żadnego problemu z tą folią. Na początku kilka razy ją zdjąłem i zakładałem ponownie - bez problemu, wystarczy ją o ile pamiętam zwilżyć delikatnie wodą czy coś w tym stylu.
Co prawda telefon sprzedałem po kilku miesiącach, ale na cyfrówce mam tą folię ponad dwa lata i nic się z nią nie dzieje. Szczerze mówiąc zupełnie zapomniałem o jej istnieniu a aparat eksploatuję dość ostro w często ciężkich warunkach

W każdym razie zero zarysowań. Jest dużo lepszej jakości niż folia fabrycznie dawana przez Canona. Co do grubości to trudno powiedzieć, wydaje mi się, że jest optymalna
