A ja wrócę do głównego wątku, czyli "Przedłużania oferty". Jak już wcześniej pisałem, dostałem propozycję przejścia na BK mimo, że jestem klientem indywiduanym, najprawdopodobniej był to błąd konsultanta, ale w drodze idnywidualnego traktowania klienta (lepiej dać nietypową taryfę, niż przyznać się do błędu) , rzeczywiście mogę zmienić taryfę na BK,niestety ceny telefonów są takie jak dla taryfy, czyli takie, jak dla wszystkich nowych klientów. Nie ukrywam, że się zdenerwowałem, mam pięć numerów na koncie i ostatnio płacę rachunki po 370 zł, może dla Plusa to mało, dla mnie nie. Liczyłem na lepsze warunki niż ktoś, kto przychodzi do salonu z ulicy i kupuje telefon.
Tak więc powoli rezygnyję z Plusa i przechodzę do Play'a. Z tego numeru, gdzie miała być wymiana aparatu na najniższej taryfie Kubali rezygnuję, Poza tym na "Swoim" numerze obniżyłem taryfę na najniższą i czekam jeszcze rok do końca umowy, a wtedy zobaczę jak będą wyglądały sprawy. Niestety na pozostałych numerach nie opłaca mi się obniżać taryfy, więc zostaje to co jest, ale wiem, że w styczniu zrezygnuję z kolejnego numeru (iPlus dla brata). Może jak Plus zobaczy, że traci klientów i mniej na nich zarabia w końcu coś zmieni w podejściu do posiadanych już abonentów.
Tak sobie myślałem, że może szkoda rezygnować z numeru, ale jak sobie zdałem sprawę, że na dzień dzisiejszy po rezygnacji zawsze mogę pójść do salonu i dostanę taką samą propozycję, jak ktoś, kto jest w sieci od dziesięciu lat, stwierdziłem, że nie ma sensu na siłę trzymać numeru (zwłaszcza że na tym numerze mi nie zależało, chciałem tylko dobry telefon dla siebie za rozsądne pieniądze=proporcjonalne do średniej rachunków).
Tak więc teraz będę nosił dwa telefony, jeden z Plusa, żeby żona mogła tanio do mnie dzwonić i drugi z Play'a, żeby dzwonić do innych.
I tak na koniec dwa spostrzeżenia, co do pakietów i zmiany taryfy.
Jak zmieniałem taryfę żonie z Godzin na Kubale mimo zapewnień konsultanta pakiet godzin w Swojakach nie wzrósł, czyli miałem mniejszy pakiet z Godzin w Kubali, musiałem sam to zamienić.
Teraz gdy zmieniam taryfę z Kubali na Godziny pakiet GPRS musi zostać wyłączony, bo nie mogę mieć pakietu z jednej taryfy w drugiej (ale ze Swojakami tak miałem). Może jestem stronniczy, ale w obu przypadkach jest to na moją niekorzyć.
I teraz zmiana taryfy. Tak naprawdę chcę mieć najtańszą taryfę Kubali, ale taka zmiana kosztowałaby 50zł, więc za 30zł zmieniłem taryfę z Kubali 55 na Godziny a za miesiąc za darmo zmienię na najniższą Kubalę. Jak by nie patrzeć jestem 20zł do przodu, muszę tylko pilnować, żeby nie stracić minut.
Ogólnie rzecz biorąc jeste rozczarowany stosunkiem Plusa do starych abonentów, ale przynajmniej powinienem zaoszczędzić na tym całym zamieszaniu.
I jeszcze jedna uwaga co do obsługi klienta, brzmi to dziwnie, ale w związku z tym, że konsultant zajmujący się moją sprawą poszedł na urlop aby uzyskać szczegóły oferty z BK musiałem faksem przesłać Plusowi pismo , które dostałem od Plusa listownie, PARANOJA. Uzyskanie szczgółów niezadowalającej mnie oferty w BK zajęło mi dwa tygodnie, a nieudana próba obniżenia ceny aparatu kolejny tydzień. Niezłe tempo, dodam, tylko, że gdybym sam nie dzwonił na 2699 wszystko trwałoby dłużej.