yagi - a wygasla juz promocja? nie (btw czyw dniu kiedy chcialem podpisac wygasla? nie trwa do dzis) - wiec teoretycznie argumentacja do pupy - jeszcze dzis do mnie dzownilo *500 na reklamacje z 4.VI i dalej twierdza z uporem maniaka ze mozna prznosic i nei ma przeszkod - jak mantre powtarzaja.
Prponuje isc do salonu i zazadac lajta z przeniesieniem a jak nie to postraszyc poziej przekrecic *500 wcisnac na sile sluchawke i powiedziec ze nie wyjdziesz dopoki nie porozmawiaja.
To sie naprawde andeje do UKE - spelnia sie wszysktie warunki umowy, potwierdzaja mozliwosci techniczne, przedstawia sie odpowiednie dokumentya Ci mowia nie.
Ktos moze chce jakis zbiorowy protest do UKE slac? Chetnie sie podpisze
