Lenona? Kazika? czy Kaczyńskiego?
...nie, Kisiel to człek starej daty i Kazika pewnie by nie strawił (na dodatek już nie żyje, Kisiel znaczy, a wielka szkoda). Napisałem ..."Twojego ulubieńca (

)
A,ada,ssia" . Gdy czytałem Ziemkiewicza: 'Michnikowszczyzna' (prezent od córki na urodziny

)
obok leżało Abecadło Kisiela i w momencie pojawienia sie u Ziemkiewicza nowego nazwiska szukałem u Kisiela co on o tej osobie sądził(?). Dobry sposób - polecam!
babeo pisze:Oj to masz nieaktualne dane
... zgadza sie, przyznaje. Tylko ile sklepów dysponuje nią? Znów zastosują sposób na "anatemę"? W przypadku "... zbliża sie" ci głupole na szczęście nie przemyśleli reakcji (naszych) w społeczeństwie i zrobili kuku samym sobie. Wtedy jeszcze grywałem trzy dni w tygodniu (właściwie to noce) i nie mogłem sie opanować żeby nie puścić ze dwa razy w ciągu jednej imprezy tego numeru. Długo to trwało, już nie pamiętam ile tygodni(?), ale pamiętam jak właściciel któregoś razu powiedział, ze przeze mnie zamkną mu knajpę jak nie przestane robić jaja - już nawet ksiądz z naszej parafii w czasie mszy puścił bąka o mojej knajpie, ...dodał (

). Dalej grałem to, ale tylko raz - na koniec imprezy. Az w końcu wywalił mnie z roboty

Nigdy tego nie żałowałem, a z Waldkiem(właściciel knajpy) do końca byliśmy przyjaciółmi. Napisałem ...do końca..., bo naraził sie jakimś leszczom w innej sprawie i go zastrzelili (dwa lata temu) na terenie mini stadniny koni należącej do niego.

Szkoda...
Daleko 'pojechałem' z tymi wspominkami, sorry.
Dobra muzyka przetrwa w naszej pamięci a osłów należy czniać!