Dla mnie byla to nokia 5110 Moj 1 tel pancerna byla ile razy spadla i nic. Dzisiejsze telefony mogly by takie byc.
- Chińskie telefony i inne mniej lub bardziej egzotyczne marki, a także dyskusja ogólna, ponad podziałami według producentów.
W sumie to nie bardzo mam co wspominać bo do tej pory miałem tylko 3 telefony ale najbardziej przywiązałem się do Nokii 3510i. Bateria trzymała tydzień, a telefon po prostu pancerny. Latał wiele razy, pare razy wpadł do wanny i działał bez zarzutów. Bardzo wygodna klawiatura i wygodnie się przez niego rozmawiało.
Dla mnie na plus:
- Siemens C35 - jak na tamte czasy gdy był w ofercie bardzo mi odpowiadał, b.przyjemny model,
- Nokia 6310 - wyciskałem z niej 7 poty, b. dobrze się sprawowała,
- obecnie N6230 - nie jest już najnowszy model (że się tak wyrażę
) ale ma trochę funkcji, które b. chętnie używam.
Na minus:
- Panasonic GD-96 - mimo też dużych możliwości (jak na tamte czasy) jednak w używaniu codziennym porażka. A ja go używałem ok. roku - rok męczarni.
- Siemens C35 - jak na tamte czasy gdy był w ofercie bardzo mi odpowiadał, b.przyjemny model,
- Nokia 6310 - wyciskałem z niej 7 poty, b. dobrze się sprawowała,
- obecnie N6230 - nie jest już najnowszy model (że się tak wyrażę
) ale ma trochę funkcji, które b. chętnie używam.Na minus:
- Panasonic GD-96 - mimo też dużych możliwości (jak na tamte czasy) jednak w używaniu codziennym porażka. A ja go używałem ok. roku - rok męczarni.
Na forum Telepolis od 29.01.2006. 
Oczywiście że najlepiej wspominam 6310i, telefon najlepszy w swojej klasie, ale i tak nieliczni potrafią to docenić... przed nim miałem 6210 i na tamte czasy był to najlepszy telefon - wątpie byśmy doczekali się godnego następcy 6310i.
Obecnie używam 6230i i miałem zamiar zmień na E50 bądź 6300 jednak jestem tak przyzwyczajony do tego telefonu że nie potrafię się go pozbyć - to po pierwsze, a po drugie E50 czy 6300 są za nowe - więcej bajerów niż to warte, pytanie tylko po co to wszystko - wiem że zapewne zmienię i tak telefon, ale wątpie bym 6230i sprzedał.
Obecnie używam 6230i i miałem zamiar zmień na E50 bądź 6300 jednak jestem tak przyzwyczajony do tego telefonu że nie potrafię się go pozbyć - to po pierwsze, a po drugie E50 czy 6300 są za nowe - więcej bajerów niż to warte, pytanie tylko po co to wszystko - wiem że zapewne zmienię i tak telefon, ale wątpie bym 6230i sprzedał.
Najlepiej wspominam nokie 6260. To bym moj pierwszy telefon z symbianem. Znalazlem go na ulicy, nie dzialal bo byl zamoczony. Rozkrecilem go, wysuszylem, dokupilem ladowarke i karte pamieci. Dzialal przez jakis czas, ale pozniej zaczal wariowac sam sie przelaczal'miedzy profilami, samoistnie sie restartowal. Wiec sprzedalem go za ok 400 zl na allegro.
Każdy chyba wspomina najlepiej swój pierwszy telefon... Ja najcieplej wspominam Nokię 3410... Mój pierwszy, ukochany telefonik... Pamiętam, jak godzinami tworzyłem swoje obrazki, jak godzinami grałem w 5 gier dostępnych na tym telefonie, miło tak sobie powspominać, aż się łezka w oku kręci.
Teraz UMTS, HSDPA, wideorozmowy... A wtedy telefon starczał do gadania i wysyłania symysów... Ach, te stare piękne czasy.
Teraz UMTS, HSDPA, wideorozmowy... A wtedy telefon starczał do gadania i wysyłania symysów... Ach, te stare piękne czasy.
Mialem ten telefon tylko ze z "i", bardzo dobra komorka, bateria trzymala tydzien, super wygodny w obsludze, wytrzymaly, wiele razy ladowal na ziemi i to z niemalych wysokosci i caly czas dzialalhettman pisze:a ja najlepiej wspominam nokie 3510 (bez "i")-byla swietna,jak na tamte czasy polifonia byla super i glosna,zwykly i duzy wyswietlacz byl zawsze czytelny (nawet w sloncu) no i smsy na niej smigalem ze uhhh
Z posiadanych telefonów najlepiej wspominam dwa:
1) Nokię 5510 - mój szczyt marzeń swojego czasu, wielka ilość pamięci (jak na tamten czas) na mp3 - nie przeszkadzała nawet konieczna za każdym razem konwersja piosenek
no i ta klawiatura. Telefon bezawaryjny - spadał na wszystkie możliwe powierzchnie - od linoleum poprzez podłogi w autobusie na marmurowych schodach w Licheniu kończąc
2) Nokię 3650 - zanim go kupiłem śliniłem się na jego widok 2 lata. Miałem go najdłużej, trzymałem na niej wszystkie wiadomości, zdjęcia i ogromne ilości różnych danych w ogóle. Ukradli mi go w Domu Kultury a potem znalazłem go na Allegro. Niestety - nie odzyskałem go, bo zaufałem policjii. Nigdy więcej.
1) Nokię 5510 - mój szczyt marzeń swojego czasu, wielka ilość pamięci (jak na tamten czas) na mp3 - nie przeszkadzała nawet konieczna za każdym razem konwersja piosenek
no i ta klawiatura. Telefon bezawaryjny - spadał na wszystkie możliwe powierzchnie - od linoleum poprzez podłogi w autobusie na marmurowych schodach w Licheniu kończąc 2) Nokię 3650 - zanim go kupiłem śliniłem się na jego widok 2 lata. Miałem go najdłużej, trzymałem na niej wszystkie wiadomości, zdjęcia i ogromne ilości różnych danych w ogóle. Ukradli mi go w Domu Kultury a potem znalazłem go na Allegro. Niestety - nie odzyskałem go, bo zaufałem policjii. Nigdy więcej.
Motorola T180 -> Siemens C35i -> Nokia 5510 -> SonyEricsson T610 -> Nokia 3650 -> SonyEricsson K500i -> Nokia 3660 -> Motorola E398 -> SonyEricsson K750i -> SonyEricsson W850i -> LG Viewty -> Nokia E51
Ja zawsze wspominam Siemensa SL45i, super cacko jak na tamte czasy. MP3 i slot na karty pamięci i do tego mnóstwo softu i gier do pobrania, wszystko szło zmodyfikować a i zestaw był wypasiony: kabel COM (tyle dobrze, że go dali 
), słuchawki stereo i stacja dokująca. Widać było tą zazdrość w oczach u kumpli, nawet jak mieli telefon z aparatem i kolorowym wyświetlaczem :P:P
), słuchawki stereo i stacja dokująca. Widać było tą zazdrość w oczach u kumpli, nawet jak mieli telefon z aparatem i kolorowym wyświetlaczem :P:P
RATOWNIK MEDYCZNY +
SIEMENS SL45I -> NOKIA 3310 -> SIEMENS CXT70 - > SIEMENS M65 -> BENQ-SIEMENS EF81 (GóWNO!!!) -> NOKIA 6288
SIEMENS SL45I -> NOKIA 3310 -> SIEMENS CXT70 - > SIEMENS M65 -> BENQ-SIEMENS EF81 (GóWNO!!!) -> NOKIA 6288
Ja najlepiej wspominam Siemensa s55, latał wiele razy i nic mu nie było poza tym miał dużo funkcji, wtedy dopiero wchodziły na rynek telefony z kolorowymi wyświetlaczami
256 kolorów to też coś, w zestawie był kabel i oprogramowanie, aparat doczepiany, a pamięć w telefonie prawie 1MB to były czasy
Dobrze wspominam też Samsunga c100, bajerów to on nie ma, ale jest niezniszczalny, tyle co latał i pływał to nieliczne telefony przeżywają, a on nadal działa, tylko podświetlenie się zepsuło
256 kolorów to też coś, w zestawie był kabel i oprogramowanie, aparat doczepiany, a pamięć w telefonie prawie 1MB to były czasy
Dobrze wspominam też Samsunga c100, bajerów to on nie ma, ale jest niezniszczalny, tyle co latał i pływał to nieliczne telefony przeżywają, a on nadal działa, tylko podświetlenie się zepsuło
na pewno nokie 3310, to była komórka. ; D
a poza tym to motorola C550, może bajerów to ona nie miała, ale przyjemna była w użytkowaniu. [ ;
a poza tym to motorola C550, może bajerów to ona nie miała, ale przyjemna była w użytkowaniu. [ ;
\m/
Nokia 3410i:D:D to byl telefon:D nie dosc, ze gdy go dostalem byl calkiem dobrej klasy, to jeszcze dzieki niemu teraz moge napisac ten post:D Kiedys zaslablem jadac na rowerze i gdyby nie telefon, to pewnie skonczylbym bardzo zle. DZIEKUJE CI 3410 
MOTOROLA (bardzo stara cegla...) --> ALCATEL OT Max db --> NOKIA 5100 --> NOKIA 3210 --> NOKIA 3410 --> SONY ERICSSON K500i --> SONY ERICSSON K750i :D
:D 