no więc tak
telefonu mi nie naprawiono. Ale od początku.
Wchodzę do serwisu i pytam o moją N80
Gościu przynosi mi pudełko i mówi, że ich technik stwierdził, że luzy sa w normie.
Ja na to,że poproszę o rozmowę z ww techikiem, niestety technik ( a raczej pani technik ) była tak zajęta piciem kawy, że nie mogła znaleśc czasu. Pytam wtedy dlaczego nie powiadomiono mnie o tym, ze telefon nie został wyslany do warszawy pomimo posiadania mojego numeru kontaktowego, cisza. poprosiłem o uzasadnienie odmowy naprawy. to w końcu dostałem. następnie poprosiłem o wytyczne na temat norm luzów wystepujących w N80. Odpowiedz, nie ma, zostawiam bez komentarza.
jednym słowem gwarancja nokii jest tyle warta co funt kłaków,
Jutro oddaję sprawę do rzecznika praw konsumentów
