p2225 pisze: ↑09 lis 2024, 08:44
Z tego co wiem, jeśli 5G przejdzie w SA, to nie będzie kotwicy LTE, ale też nie będzie agregacji z LTE. Pasmo N1 musieliby przenieść w całości do 5G i nie byłoby dostępnego LTE2100.
"Pasmo N1 musieliby przenieść w całości do 5G" - nie. Po to jest DSS.
Jeśli wprowadzą 5G SA, to możliwe, że nie będziemy połączeni z pasmami 4G, dzięki temu idea DSS nabiera sensu. n28 da zasięg, n1 (współdzielone z LTE - po to jest DSS) nieco pojemności i prędkości, a n78 wiadomo co da. Aktualnie w niektórych miejscach są w trakcie wyłączania pasma 2100 MHz na cele 5G. Do tej pory było 4G/5G DSS. Jeśli to zostanie kontynuowane, to wróżę z fusów, że w trybie SA zostanie tylko n28 i n78, co jest nieco za mało? A co jeśli będzie brak zasięgu n78, a użytkownik będzie w 5G SA? 5 lub 10 MHz pasemka? Chyba że to moje subiektywne wrażenie.
Ricki1980 pisze: ↑09 lis 2024, 08:57
Słabości NSA były opisywane przez Orange podczas imprez masowych. Zapchane LTE pozbawiało łączności uczestników tych wydarzeń, mimo że 5G nudziło się. Jestem za SA i wprowadzeniem VoNR do rozmów w 5G. Sieć w takich sytuacjach odetka się, a LTE będzie ratunkiem w razie potrzeby jak kiedyś UMTS.
Dokładnie tak.
IC_Current pisze: ↑09 lis 2024, 09:05
@Ricki1980
Jak by wprowadzenie VoNR miało wpłynąć na odetkanie LTE?
Przecież to tylko sygnalizacja po NR. Obecnie korzystając z VoLTE też rozmowa może być wykonana przez warstwę NR. Sygnalizacja przez LTE a dane przez NR.
Wprowadzenie VoNR sprawi, że rozmowy będzie można prowadzić przez chociażby samo Pasmo C, czyli pojemność sieci będzie większa w porównaniu do LTE. "Korzystając z VoLTE rozmowa może być wykonana przez NR" - korzystając z VoLTE możliwe że możemy używać NR do danych, chociaż z mojego doświadczeniach na ajfonach 15 i Huawejach Matę 40 Pro podczas połączenia głosowego, będąc w zasięgu n78, aktualnie odcina nam warstwę NR, więc co słusznie zauważył Ricki1980;
kowcio pisze: ↑09 lis 2024, 11:12
smagnows pisze: ↑09 lis 2024, 08:34
Nie rozumiem, jaki cel jest wyłączenia 5G DSS, skoro za chwilę będzie raczej konieczność włączenia 5G w trybie SA (z racji obecności pasma 700 MHz), zatem agregacja C-Band i n1 będzie dostępna. (Nie wspominając, że Srus agreguje n1 i n41 w trybie NSA. Można? Można.)
Chyba że operatorzy nie planują agregacji 700 MHz z C-band.
Ale jednak docelowo należy uruchomić 5G Core, by być przygotowanym na 6G (nawet w pasmach DSS - ma nie być już trybu NSA).
Sens jest taki, że po odpaleniu C-bandu, moje urządzenia nie są w stanie zalogować się do tej protezy na 2100, więc ją wygaszają.
Sam poziom sygnału na C-bandzie jest wyższy niż na samym 5G2100, dlatego urządzenie albo korzysta z 3600, albo z samego LTE w niskich pasmach (800 lub max - szczątki LTE1800).
U mnie 3600 ma poziom sygnału porównywalny z LTE1800, a 5G2100 jest identyczne z LTE2100. Nigdy odkąd odpalono 3600, nie złapałem, aby telefon się przelogował do 2100.
Tak, to prawda. Dlatego zamiast wyłączać 5G 2100 DSS, powinni skupić się na odpaleniu 5G Core, dzięki czemu każde dostępne pasmo 5G w danym miejscu byłoby użyte. W szczególności, że jednak docelowo prawie wszystkie aktualnie używane pasma LTE mają zostać przeznaczone na 5G (na początku DSS zapewne). Ja rozumiem dziwne zagrywki Orange, ale że T-Mobile czyni taki krok, to jestem zażenowany.