Ja nadal bujam się z ofertą no-limit i 10 GB za 25 zł na czas nieokreślony, dzwonili do mnie co prawda naście razy, ale nie widzę sensu zmieniać nic. Mam lejek, na którym da się oglądać nawet filmy. 30GB, nie robi mi różnicy, brak dostępu do 5G? No cóż inni dają nawet do ofert na kartę i bez łaski, Play nadal stawia maszty 4G, więc 5G brzmi mało przekonująco, zresztą musiałbym zmienić specjalnie smartfona. Obowiązuje mnie regulamin, na poprzednich warunkach. Klauzuli inflacyjnej nie mam. Pani oferowała mi nawet korzystniej światłowód, nie sprawdzając, że u mnie było UPC, więc nie mogę skorzystać, zresztą mam 1Gb/s w cenie, w której oferują 600Mb/s. Czy tylko ja mam wrażenie, że oferty no-limit zmieniły wszystko? Co mogą telekomy zaoferować teraz? 2x no-limit? 3x no-limit? 100GB-200GB? neta, którego mało który posiadacz smartfona jest w stanie wykorzystać? Chyba, że zrezygnuje np. z domowego i do użytku np. w komputerze stacjonarnym, czy laptopie będzie wykorzystywał ten ze smartfona? A co dalej?