Menu

[Remington]

Tak więc odpowiedź już otrzymałeś - przeniesienie zdalnie bez udziału kuriera tylko we Flexie.

[NokiaFan86]

u Vikingów wypełniasz dane, płacisz za pakiet i podpisujesz wniosek u kuriera.

Ja nic nie musiałem wypełniać u kuriera, przyniósł mi SIM-ke do rąk własnych i wsio.

[KC-KARLOS]

NokiaFan86: a sprawdził chociaż dane z dowodem podane operatorowi? Bez tego transfer numeru nie dojdzie do skutku, a starter będzie nieaktywny.

[babciagienia1p]

@Karlos20
Jak kurierowi, służby pomocnicze w oddziale, przypomną, ze miał wziąć podpis klienta, wtedy sam podpisze kartkę i transfer dojdzie do skutku.
@NokiaFan86 - daj znać jak to się skończy.

[NokiaFan86]

NokiaFan86: a sprawdził chociaż dane z dowodem podane operatorowi? Bez tego transfer numeru nie dojdzie do skutku, a starter będzie nieaktywny.

.
@NokiaFan86 - daj znać jak to się skończy.

Nic, żadnego podpisu nie dałem i jeszcze kuriera pytałem co z podpisem, a on do mnie że nie trzeba a numerek przeniesiony bez problemu i śmiga od kilku dni

[KC-KARLOS]

Masakra, zero weryfikacji... Wiecie do czego bije? Że ktoś inny może taką przesyłkę odebrać, przejąć numer itp. Moim zdaniem Vikingowie powinni zmienić formę weryfikacji takiego klienta (np. przelew na zwrotną 1 zł), zgodność danych z systemem MNP to za mało (a podrabianie podpisów jest nielegalne).
Żeby później nie było płaczu z wyciekiem danych osobowych, jak wcześniej z Virgin, za które Play będzie płacił kary.

[koszalineo941268]

Przecież to normalne w kurierce dla przesyłek konsumenckich. W SMS/mailu od doręczyciela masz PIN służący do weryfikacji, którego nigdy nie podajesz, a przesyłkę odbierasz. Żadnych podpisów, ewentualnie kurier je uzupełnia elektronicznie, żadnej weryfikacji tożsamości odbierającego. Pojedyncze tego typu sprawy lądowały w sądach, które je umarzały.

Klientowi się nie chce okazywać dowodu, podawać pinu i się podpisywać, a kurier nie ma czasu na takie bzdury. Ewentualne spory rozstrzygnie odrzucona reklamacja.

[babciagienia1p]

... W SMS/mailu od doręczyciela masz PIN służący do weryfikacji, którego nigdy nie podajesz, a przesyłkę odbierasz....

W niektórych firmach kurierskich kurier prosi o PIN, bo inaczej system nie zaliczy mu przesyłki jako doręczonej. Czasami też daje kartkę z danymi do podpisu. Dowodu raczej nie sprawdza. Zresztą, PIN przesyłkowy nie chroni faktycznego właściciela numeru w przypadku próby przejęcia numeru, bo PIN, ewentualni, przejmujący znają.

[Remington]

Czyli tylko w Orange jest to zabezpieczone? Tam kurier potrzebuje spisać z dowodu dwie ostatnie cyfry PESEL-u, choć oszust i je może znać.

[babciagienia1p]

@Remington
Hmm...
W grudniu 2022 przenosiłam do Orange i kurier (DPD) poprosił o PIN do przesyłki oraz dał kartkę, z moimi danymi, do podpisu. Cały Pesel był na kartce. Kartkę wrzucił do szoferki. Nic więcej nie sprawdzał. Akcja odbywała się "w trasie", bo wcześniej nie zastał mnie w domu.

[iphoneski]

Wszystko zależy od kuriera i nie ma tu żadnych reguł. Ci ludzie są po prostu przeładowani robotą - potrafią latać kilkanaście godzin dziennie po mocno rozrzuconym obszarowo rejonie. A czasem jedziesz 20 km po lasach i wertepach, dojeżdżasz pod chatkę na końcu świata, a tam nikogo nie ma i za 2 dni musisz tam cisnąć jeszcze raz. Kurier nie ma więc czasu na sprawdzanie pinów i dowodów - chce szybko zamknąć zlecenie, bo zostało jeszcze 80 do zrobienia a już jest ileś godzin na trasie. Kiedyś jeden chciał ode mnie szklankę wody, bo okres przedświąteczny dał taki młyn, że nawet nie było czasu wejść do Żabki. Dostał całą butelkę 1,5L, żeby za godzinę nie musiał jakiegoś chama prosić, który zapłacił za paczkę 5 zł i uważa się za pana wszechświata.

[kozien70]

Z góry przepraszam, że nie przeszukałem 89 stron wątku
Mam taką sytuację: przenoszę jeden z numerów z Play na Kartę do T-mobile abo. Dziś została podpisana umowa z T-mobile, wszystko cacy, usługa aktywowana. Podczas zamawiania oferty przez internet została zaznaczona opcja przeniesienia bez zachowania terminu wypowiedzenia ze wskazaniem daty przeniesienia na 17 kwietnia. W końcu to numer na kartę. Dziś dostaję informację, że Play zgodził się na przeniesienie i nastąpi ono...3 maja
Czyli za 3 tygodnie począwszy od dziś. Nigdy nie miałem takiej sytuacji. Numer był przenoszony wiele razy między różnymi operatorami, zawsze było to we wskazanym przeze mnie dniu, z reguły z dnia na dzień. O co kaman tym razem i czy można coś z tym zrobić/przyspieszyć przeniesienie?

[KC-KARLOS]

kozien70: ten termin jest spowodowany możliwością zerwania umowy z T w ciągu pierwszych 14 dni od aktywacji kontraktu (umowa na odległość). Jeśli to zrobisz, numeru nie utracisz i pozostanie w Play na kartę.
Nie radziłbym kombinować w tej kwestii, nie wpłynie i tak na bieg okresów rozliczeniowych i pierwszej faktury w T.

[kozien70]

Rozumiem. Bardziej chodziło o to, że osoby, dla której robiłem przeniesienie nie będzie akurat wtedy w kraju i zapewne będąc w roamingu zagranicznym straci możliwość korzystania ze swojego numeru, póki do kraju nie wróci. A może wszystko będzie OK - nie wiem. Nie miałem nigdy takiej sytuacji i myślałem, że da się tego uniknąć. No nic. Dzięki!

[jacek1998]

Macie jakieś sposoby na skłonienie konsultantów w salonie do przenoszenia numerów do prepaidów? W najbliższym czasie chciałbym przenieść numer do OFNK dla RWK - bonus gigabajtów z zasileń 72x5zł potem 2TB/rok oraz do Elastycznej na kartę w Plusie(ew. Nowy Plush) dla 3 darmowych miesięcy i 1500GB.

Moje doświadczenia o Orange to brak starterów do przeniesienia natomiast w Plusie brak widocznej w systemie oferty Elastyczna na kartę, choć 10min później w innym salonie nie było już żadnych problemów.

Czy są inne startery prepaidowe od tych dla ofert abonamentowych? Czy telefon na infolinię przy konsultancie aby zapytać o możliwość przeniesienia do danej taryfy to dobry pomysł?

[IC_Current]

Niech konsultant udzieli Ci odpowiedzi odmownej na piśmie, z podaniem przyczyny i swoich danych personalnych. Ja już dwa razy tak prosiłem (akurat w innych kwestiach ale też "bezprowizyjnych" dla kłamcy za ladą) i jakoś potem jednak znajdowało się rozwiązanie problemu.

[jacek1998]

A wiesz może czy mogę powołać się w takiej sytuacji na jakieś przepisy prawa? Można też zapytać ewentualnie na forum prawnym.

[IC_Current]

Nie wiem jak to jest prawnie. Może jak byś się uparł, że chcesz usługę A a ktoś Ci wciska usługę B to by to podciągnąć pod próbę oszustwa? Ale to byś musiał pewnie jakoś udowodnic kłamstwo i zła wolę konsultanta a to by chyba łatwe nie było. Zawsze możesz wziąć dyktafon i drania nagrać a potem z tym nagraniem składać reklamację o ile nagrywasz jako osoba prywatna na cele dowodowe. U mnie po prośbie o odpowiedź na piśmie jakoś moje sprawy dało się rozwiązać.

[kozien70]

W ciągu ostatnich 10 lat przenosiłem numer między Play, Plus, Orange i nigdy nie miałem żadnych problemów. Pierwszy raz przenoszę do T-mobile i oczywiście co? Wszystko się wysypało. Numer został przejęty przez T-mobile po północy i od tamtej pory nie działa. Dzwoniąc na niego z telefonu T-mobile jest sygnał, ale na telefonie nie pokazuje się żadne połączenie przychodzące. Dzwoniąc na niego z innej sieci jest komunikat "nie ma takiego numeru". Na karcie SIM działa nadal nr tymczasowy. Pani konsultantka stwierdziła, że trzeba czekać, bo prawo telekomunikacyjne daje 5 dni na przeniesienie numeru. Brednie. Po moim stanowczym żądaniu okazało się, że "na koncie numeru jest błąd". Przyjęto zgłoszenie techniczne. A teraz czekaj tatka latka.
Od zawsze twierdziłem, że T-mobile jest dla mnie operatorem ostatniego wyboru. I jak się okazało - miałem intuicję. Nr nie jest mój, przenosimy go do T-mobile z przyczyn innych, niż oferta. Sam w życiu bym do T-mobile nie przeszedł.

[Pijo]

W ciągu ostatnich 10 lat przenosiłem numer między Play, Plus, Orange i nigdy nie miałem żadnych problemów. Pierwszy raz przenoszę do T-mobile i oczywiście co? Wszystko się wysypało. Numer został przejęty przez T-mobile po północy i od tamtej pory nie działa. Dzwoniąc na niego z telefonu T-mobile jest sygnał, ale na telefonie nie pokazuje się żadne połączenie przychodzące. Dzwoniąc na niego z innej sieci jest komunikat "nie ma takiego numeru". Na karcie SIM działa nadal nr tymczasowy. Pani konsultantka stwierdziła, że trzeba czekać, bo prawo telekomunikacyjne daje 5 dni na przeniesienie numeru. Brednie. Po moim stanowczym żądaniu okazało się, że "na koncie numeru jest błąd". Przyjęto zgłoszenie techniczne. A teraz czekaj tatka latka.
Od zawsze twierdziłem, że T-mobile jest dla mnie operatorem ostatniego wyboru. I jak się okazało - miałem intuicję. Nr nie jest mój, przenosimy go do T-mobile z przyczyn innych, niż oferta. Sam w życiu bym do T-mobile nie przeszedł.

Co pokazuje strona poniżej? Nadal dawce czy biorcę numeru?
https://bip.uke.gov.pl/numeracja/dostawca-uslug/