Moim pierwszym telefonem był jakiś Sagem, ale niestety nie pamiętam jaki był to model.Miałem go krótko, bo zaledwie 3 tygodnie.Telefon się zepsuł, wyciągnąłem baterię, a potem telefonu już nie udało się włączyć.Sagem poszedł do ekspertyzy, a tam okazało się, że zepsuł się nie z mojej winy.Za 1 zł kupiłem sobie wtedy Nokię 3310 (w końcu była to nowość

).Muszę przyznać, że ten telefon jest niezniszczalny.Na wycieczce szkolnej wypadł z okna z pierwszego piętra i nic się nie zepsuło nic kompletnie!Miałem go potem jeszcze rok obecnie ma go moja matka i również dzielnie się spisuje!Teraz mam Sony Ericssona t68i również jestem z niego zadowolony, zwłaszcza, że ani razu się nie zepsuł ani nie zaciął.Teraz przymierzam się do kupna Siemensa CX65.Ale uważam, że Nokia jest absolutnie najlepsza
