• Wszystko, co dotyczy telefonów komórkowych marki SonyEricsson i Ericsson oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.
Wszystko, co dotyczy telefonów komórkowych marki SonyEricsson i Ericsson oraz akcesoriów do nich - opinie, uwagi, pytania, itp.

 #109989  autor: Pati123
 29 wrz 2006, 16:15
Wiem, że nie zaszkodzi, ale chodzi o to, że żeby sformować trzeba wyładadować telefon do końca, aż się wyłączy. A słyszałam, że całkowite wyładowanie szkodzi tego typu bateriom... Już nie wiem, jak mam postąpić! :roll:

Pati123

 #110238  autor: forum123
 30 wrz 2006, 14:19
Pati123 pisze:Wiem, że nie zaszkodzi, ale chodzi o to, że żeby sformować trzeba wyładadować telefon do końca, aż się wyłączy. A słyszałam, że całkowite wyładowanie szkodzi tego typu bateriom... Już nie wiem, jak mam postąpić! :roll:
Całkowiete wyładowanie, otóż sprawa wygląda tak: w bateriach litowo-jonowych możemy powiedzieć jakby o dwóch stopnaich wyładowania: wyładowanie i wyłączenie się telefonu i to jest niegroźnie. Gorszym przypadkiem jest jak telefon "leży" przez dłuższy czas na włączany w włożoną baterią. Wtedy nastepuje ciągły pobór prądu (minimalnego, ale jednak) i gdy wtedy bateria zupełnie się wyczerpie, to już nie da się jej naładować. W instrukcjach obsługi telefonów nie znalazłem takiej informacji, żeby nie zostawiać wyłączonego telefonu z baterią, ale np. w kamerach video, w których też są baterie litowo-jonowe informacja taka jest wyraźnie zaznaczona.
Pozdrawiam :smt006

 #110245  autor: lookaazz
 30 wrz 2006, 14:54
A więc ja osobiście nie formatuje baterii, ponieważ formatowało, a raczej formowało się baterie starego typu, które miały efekt pamięci. teraz jest to zupełnie zbędna rzecz. Przez ostani rok kupiłem trzy nowe telefony... w żadnym nie formatowałem/ formowałem baterii. W ostatnim telefonie Nokii 3220 bateria wytrzymywała 4-5 pełnych dni... SE k 500, i K700 również trzymały w górnej granicy normy... Mój ojciec zajechał baterie w noki 3510i (też od nowości go miał) Po nokii 3210, tak sie przejoł wyładowywaniem bateri, ze jak miał czas, to sobie puszczał dzwonki, żeby ją "dobić" teraz tak narobił, że z 7dni czymania zrobiło sie 2... Nie polecam "dobijania" baterii i stwierdzam, że formatowanie/formowanie jest zbędne w dzisiejszych czasach.