Witam. Mam problem.
We wszystkich testach, recenzjach najmniej poświęca się uwagi jakości filmowania w poszczególnych modelach smartfonów.
Z dużymi problemami (niestety) szukam smartfona który:
1. Będzie miał b. dobrą stabilizację obrazu przy nagrywaniu filmów (zapewne optyczną - ale porządną optyczną),
2. Sensowną baterię, czyli pojemność 3500 minimum,
3. wielkość max 6,40 cala,
4. dual sim,
5. obiektyw szerokokątny (ale to nie jest niezbędne).
6. cena - raczej 3000zł max, ewentualnie jakiś tani (o czym piszę na końcu)
Do tej pory niestety - drogie, zachwalane telefony mnie zawodzą:
TEST przeprowadzam trzymając telefon w uchwycie telefonu w aucie, nagrywając trasę przy dość głośnym słuchaniu muzyki podczas jazdy.
Jak dotąd - tragedia.
LG G8s ThinQ - obraz się trzęsie jak galareta od samych basów... i na dziurach w asfalcie (obraz! nie telefon - telefon to wiadomo)
SAMSUNG GALAXY S10e - podobno najlepszy: NIESTETY - jest dużo lepiej niż LG, ale obraz podryguje od basów.
Żeby nie wyszło że oczekuję cudów - mój stary SAMSUNG GALAXY A5 2016 w ogóle nie podryguje przy basach, na dziurach w drodze, a o trzęsącym się obrazie jak galareta nie było nigdy mowy.
Tym bardziej jak zobaczyłem jak trzęsą obrazem dwa wymienione flagowce o wartości 2000-2500zł - byłem w szoku. To jakaś kpina. Technologia się cofa (?).
Ostatnio zacząłem szukać jakiegoś taniego telefonu (do ok 1400 zł) który będzie miał może mniej wodotrysków, ale prawdziwą optyczną stabilizację obrazu. Niestety, ciężko zdobyć informacje o takim telefonie.
HELP! Może ktoś mi coś podpowie? będę wdzięczny. (najchętniej jakiś Samsung)
We wszystkich testach, recenzjach najmniej poświęca się uwagi jakości filmowania w poszczególnych modelach smartfonów.
Z dużymi problemami (niestety) szukam smartfona który:
1. Będzie miał b. dobrą stabilizację obrazu przy nagrywaniu filmów (zapewne optyczną - ale porządną optyczną),
2. Sensowną baterię, czyli pojemność 3500 minimum,
3. wielkość max 6,40 cala,
4. dual sim,
5. obiektyw szerokokątny (ale to nie jest niezbędne).
6. cena - raczej 3000zł max, ewentualnie jakiś tani (o czym piszę na końcu)
Do tej pory niestety - drogie, zachwalane telefony mnie zawodzą:
TEST przeprowadzam trzymając telefon w uchwycie telefonu w aucie, nagrywając trasę przy dość głośnym słuchaniu muzyki podczas jazdy.
Jak dotąd - tragedia.
LG G8s ThinQ - obraz się trzęsie jak galareta od samych basów... i na dziurach w asfalcie (obraz! nie telefon - telefon to wiadomo)
SAMSUNG GALAXY S10e - podobno najlepszy: NIESTETY - jest dużo lepiej niż LG, ale obraz podryguje od basów.
Żeby nie wyszło że oczekuję cudów - mój stary SAMSUNG GALAXY A5 2016 w ogóle nie podryguje przy basach, na dziurach w drodze, a o trzęsącym się obrazie jak galareta nie było nigdy mowy.
Tym bardziej jak zobaczyłem jak trzęsą obrazem dwa wymienione flagowce o wartości 2000-2500zł - byłem w szoku. To jakaś kpina. Technologia się cofa (?).
Ostatnio zacząłem szukać jakiegoś taniego telefonu (do ok 1400 zł) który będzie miał może mniej wodotrysków, ale prawdziwą optyczną stabilizację obrazu. Niestety, ciężko zdobyć informacje o takim telefonie.
HELP! Może ktoś mi coś podpowie? będę wdzięczny. (najchętniej jakiś Samsung)