Spoko. Ja mam akcję gdzie w dwóch wsiach T-Mobile chce stawiać maszty. W jednej mieszkańcy wraz z sąsiednią gminą protestują, a w drugiej były nawet pisma z prośbą, żeby jakiś operator taki obiekt postawił. Potem ci z pierwszej wsi rzucają hasła, że jak ci drudzy chcą maszt to niech go sobie biorą skoro chcą chorować. Widać podzielone społeczeństwo - w zależności od tego jak kogoś dotknął brak możliwości normalnego korzystania z sieci, czyli tak naprawdę wykluczenie technologiczne na dziś bardzo podstawowym wydawałoby się poziomie. Różnica polega wg mnie jedynie w czasie kiedy na tej pierwszej wsi też U900/L800 zapcha się tak, że nie będzie można z niego korzystać to może się obudzą i zaczną chcieć maszt.