Znalazłem chwilę czasu na zabawę z tymi aktualizacjami S7 edge, o których pisałem wyżej. Po połączeniu przez Wi-Fi niemal natychmiast znalazł sobie aktualizację i nawet ją pobrał - powiadomienie wisi cały czas. No to jeszcze raz Odin i soft od nowa
Następnie wyłączenie w ustawieniach automatycznego pobierania aktualizacji przez Wi-Fi (może samo to by wystarczyło?) i połączenie przez sieć komórkową. Potem Package Disabler Pro (15 zł) i wyłączenie aplikacji odpowiedzialnych za aktualizacje:
- Aktualizacja oprogramowania (com.sec.android.soagent)
- Aktualizacja oprogramowania (com.wssyncmldm)
- Aktualizacja zasad zabezpieczeń (com.policydm)
Teraz jest taka sytuacja, że jak się wejdzie w Ustawienia to jest info o aktualizacji (bo wcześniej zdążył już sobie sprawdzić), ale na szczęście nie wisi powiadomienie na belce i nie pojawiło się przez parę godzin używania telefonu przy włączonym Wi-Fi. Ale czy ten Package Disabler Pro był w ogóle potrzebny to nie wiem, a nie chce mi się kolejny raz softu wgrywać żeby sprawdzić