DAJ CYNK
  • W tym dziale znajdziesz pomoc przy sporach i reklamacjach dotyczących usług telekomunikacyjnych lub sprzętu.
W tym dziale znajdziesz pomoc przy sporach i reklamacjach dotyczących usług telekomunikacyjnych lub sprzętu.

Moderator: Moderatorzy

 #1141582  autor: MariuszY
 13 sty 2023, 12:33
Moi Drodzy specjaliści z dziedziny "Orange"
Znajmomy (za moją namową) chce się przenieść z abonamentu Orange do OFnK. Złożył dyspozycję w salonie na początku grudnia, "by z końcem okresu umownego abonamentu przejść z numerem do oferty na kartę". Umowa kończyła się dziś, lecz o dziwo numer nie został przeniesiony, lecz wyłączony. Takiego Orange walnął babola. Teraz mam ból, bo znajomy mi zaufał (więc się czuję pośrednio winny). Numer w Orange od początku, od wielu lat. Sytuacja wygląda tak:
1. dyspozycja złożona ustnie w salonie, bez podpisywania jakichkolwiek dokumentów,
2. telefon do BOK Orange w poniedziałek, w celu potwierdzenia migracji na kartę,
3. karta nie aktywna ("tylko alarmowe"), numer odpięty od MO.
Moje wątpliwości co do postępowania operatora są takie:
1. czy ustnie można wypowiedzieć umowę zawartą w formie pisemnej - nie,
2. czy konsultant w poniedziałek powinien przekazać, że numer będzie wyłączony, a nie zmigrowany - tak,
3. czy numer jest do odzyskania - pewnie tak, tylko do najbliższego salonu jakieś 50km, więc trochę drogo zabawa wychodzi.
Dzisiaj w imieniu znajomego skontaktowałem się chatem w MO i przyjęli to jako zgłoszenie, ale powiedzcie z Waszej wiedzy i doświadczenia z Orange czego możemy się spodziewać. Jeśli sprawa będzie się przeciągać to znajomy pewnie kupi nowy starter i raczej nie w Orange, gdzie poczuł się... Sami wiecie.
Pomarańczowi raczej stracą, bo znajomy nie mial zamiaru rezygnacji z no limitu, więc te 30zł/mies. dalej by mieli.
 #1141583  autor: Remington
 13 sty 2023, 12:40
Przede wszystkim, niech się skontaktuje z Orange i wyjaśni status co się stało - czy oni zamierzają przenieść ten numer do prepaida, czy uznają umowę za rozwiązaną i sprawę zakończoną.

Numer można uratować nawet jeśli go dezaktywowali - w ciągu 30 dni trzeba zlecić jego przeniesienie do innej sieci.
 #1141584  autor: MariuszY
 13 sty 2023, 13:00
Remington pisze:Przede wszystkim, niech się skontaktuje z Orange i wyjaśni status co się stało - czy oni zamierzają przenieść ten numer do prepaida, czy uznają umowę za rozwiązaną i sprawę zakończoną.

Numer można uratować nawet jeśli go dezaktywowali - w ciągu 30 dni trzeba zlecić jego przeniesienie do innej sieci.
W świetle chata z Orange - numer został wygaszony, bo taką rzekomo mieli dyspozycję w systemie. Jeśli w prawie nic się nie zmieniło to taka operacja na abonamencie jest bezprawna - umowy zawarte pisemnie wymagają rozwiązania pisemnie, z mocy samej umowy (a Orange chyba z automatu przechodzi w abo na czas nieokreślony?) lub z mocy prawa (jak naruszenie prawa czy zamknięcie operatora). Dali jakiś numer zgłoszenia, tylko co to znaczy dla człowieka, który mieszka daleko na wsi, ma tylko ten jeden (nieaktywny już) numer telefonu?
Skoro piszesz, że nawet zdezaktywowany numer można przenieść to już ciut lepiej, ale nadal wymaga to wizyty w salonie, bo nie mająć aktywnego zdalnie go raczej nie przeniesiemy. Generalnie Orange zrobiło wtopę na całej linii, więc chyba musieliby dać ze 3 miesiące no limit gratis, żeby odkupić winy i szkody. Dodatkowo jak o tym poinformują znajomego skoro ten już nie ma telefonu?
Cyrk.
Przywrócić aktywności wygaszonej simki się nie da?
 #1141585  autor: Remington
 13 sty 2023, 13:04
Nie dubluj posta, pod którym piszesz - niby po co ma być to samo 2 razy i to w całości?

Orange zawaliło, ale reklamacja może być ryzykowna, bo jeśli zajmie więcej niż miesiąc to numer przepadnie. Przenosiny powinny się udać szybko, o ile np. gdzieś można przenieść kurierem bez SMS-a weryfikacyjnego - tego nie wiem niestety.

A może spróbować zmigrować taki numer do Flexa?
 #1141586  autor: MariuszY
 13 sty 2023, 13:12
OK. Tylko każda migracja wewnątrz Orange dalej oznacza wizytę w salonie, bo karta nieaktywna. W tej sytuacji lepiej już przenieść się do innego operatora. Tylko jaką opcję podać do przeniesienia numeru - z abo (z zakończonym okresem umownym) na kartę?
 #1141590  autor: Karlos20
 13 sty 2023, 14:45
Remington: nie uda się. Bez SMSa z kodem weryfikacyjnym migracja nie będzie możliwa.

🌟To już 14 rok na Forum TELEPOLIS.PL - wielkie dzięki za ten czas i nadal służę pomocą! Pozdrawiam🔥
 #1141606  autor: Karlos20
 13 sty 2023, 20:41
forum_tg: bez SMSa weryfikacyjnego (a taki jest wymagany przy przeniesieniu numeru online z kurierem) numeru z zawieszonym planem w Orange Flex lub wyłączonego z sieci po zakończeniu abonamentu (bez wniosku o migrację na kartę) nie przeniesiesz do innej sieci. Poleciłbym wizytę w salonie Orange, celem wyjaśnienia sprawy, co się stało z numerem.

🌟To już 14 rok na Forum TELEPOLIS.PL - wielkie dzięki za ten czas i nadal służę pomocą! Pozdrawiam🔥
 #1141611  autor: MariuszY
 13 sty 2023, 22:58
Karlos20 pisze:
13 sty 2023, 20:41
forum_tg: bez SMSa weryfikacyjnego (a taki jest wymagany przy przeniesieniu numeru online z kurierem) numeru z zawieszonym planem w Orange Flex lub wyłączonego z sieci po zakończeniu abonamentu (bez wniosku o migrację na kartę) nie przeniesiesz do innej sieci. Poleciłbym wizytę w salonie Orange, celem wyjaśnienia sprawy, co się stało z numerem.
Czyli jak rozumiem wygaszonego numeru przenieść nie można?
Kiedy wybieram ten numer w telefonie - "nie ma takiego numeru". Wizyta w salonie też nie jest prosta, bo primo - raz już zapoczątkowała katastrofę, secundo - 50km ze wsi w jedną stronę to nie spacerek tylko czas i koszty.
Jeśli Orange nie zaproponuje jakiegoś sensownego wyjścia w krótkim czasie to skończy się to aktywacją nowego numeru, ale pewnie już nie w Orange - jeśli takowe nie poczuwa się do winy za zerwanie umowy i wygaszenie numeru. Trudno oczekiwać od klienta, że ten będzie cierpliwie czekał czy i kiedy operator rozwiąże sprawę, w której zawinił dwukrotnie - w salonie i na infolinii BOK.
 #1141613  autor: Karlos20
 13 sty 2023, 23:31
MariuszY: przy składaniu wypowiedzenia z abonamentu to Abonent decyduje co ma stać się z numerem po okresie wypowiedzenia. Jeśli nie poprosisz inaczej, numer przepada, karta SIM jest wyłączana i usłyszymy "nie ma takiego numeru".. Jeśli zaznaczysz, że numer ma przejść do oferty na kartę, operator zrealizuje Twoje żądanie. I żadna reklamacja tutaj już nie pomoże, bo był czas w okresie wypowiedzenia, aby zmienić zdanie. Miesiąc to dużo czasu na podjęcie decyzji.

🌟To już 14 rok na Forum TELEPOLIS.PL - wielkie dzięki za ten czas i nadal służę pomocą! Pozdrawiam🔥
 #1141618  autor: babciagienia1p
 14 sty 2023, 02:39
@MariuszY
Jeśli właściciel numeru nie może dotrzeć do salonu (i to firmowego), niech spróbuje zadzwonić na infolinię i poprosi o kontakt z jakimś "przełożonym" zwykłych konsultantów i spokojnie przedstawi sprawę. Prawdopodobnie, podczas zlecenia przejścia na kartę, pracownik salonu, świadomie lub nie, źle zaznaczył opcję. Tak bywa, gdy nie drukują wniosku papierowego. Trudno dokładnie przeczytać wniosek przed podpisaniem.
Przy odrobinie dobrej woli, powinien pomóc ręcznie podpisany (lub napisany) skan wniosku o przywrócenie numeru, wysłany na uzgodniony z pracownikiem Orange e-mail. We wniosku wszystkie dostępne dane. Mogą być potrzebne różne szczegóły uzgodnione z Orange.

Możesz też zadzwonić Ty, jeśli płeć się zgadza.

W T-Mobile taka ścieżka działa. Numer jest przywracany na dotychczasowego właściciela. Wniosek poszedł dwa tygodnie po wygaszeniu numeru.
Zresztą w T-M można zdalnie załatwić nawet bardziej skomplikowane sprawy i to po latach, np. zdalną cesję z firmy na osobę fizyczną (pracownika). Firma przestała istnieć, a opiekun biznesowy firmy, wcześniej, źle przeprowadził cesję. Przeniósł tylko numer na kartę bez zmiany właściciela. Numer latami był doładowywany, zanim użytkownik zorientował się, że nie jest jego właścicielem.
 #1141619  autor: MariuszY
 14 sty 2023, 04:22
Karlos20 pisze:
13 sty 2023, 23:31
MariuszY: przy składaniu wypowiedzenia z abonamentu to Abonent decyduje co ma stać się z numerem po okresie wypowiedzenia. Jeśli nie poprosisz inaczej, numer przepada, karta SIM jest wyłączana i usłyszymy "nie ma takiego numeru".. Jeśli zaznaczysz, że numer ma przejść do oferty na kartę, operator zrealizuje Twoje żądanie. I żadna reklamacja tutaj już nie pomoże, bo był czas w okresie wypowiedzenia, aby zmienić zdanie. Miesiąc to dużo czasu na podjęcie decyzji.
Oczywiście. Wszystko rozumiem i się zgadzam, ale od początku piszę, że nie było dyspozycji wypowiedzenia umowy, bo żadna dyspozycja nie została podpisana.
Zatem cokolwiek przekazał do operatora pracownik salonu nie mogło być rezygnacją z numeru. Infolinia Orange jeszcze w tym tygodniu na pytanie o przeniesienie numeru do oferty na kartę nie przekazała informacji, że nie ma takiej dyspozycji, ale ma dyspozycję wygaszenia numeru.
babciagienia1p pisze:@MariuszY
Trudno dokładnie przeczytać wniosek przed podpisaniem.
Przy odrobinie dobrej woli, powinien pomóc ręcznie podpisany (lub napisany) skan wniosku o przywrócenie numeru, wysłany na uzgodniony z pracownikiem Orange e-mail. We wniosku wszystkie dostępne dane. Mogą być potrzebne różne szczegóły uzgodnione z Orange.

Możesz też zadzwonić Ty, jeśli płeć się zgadza.
@babciagienia1p - nie było podpisanego wniosku. Wyłącznie dyspozycja ustna w salonie przeniesienia numeru po okresie umownym zobowiązania do oferty na kartę. Jeśli Orange nie przenosi swoich umów zawartych na czas określony do kontynuacji na zasadach jak na czas nieokreślony to byłoby coś nowego :smt017
Z mojej perspektywy wygląda to na jednostronne zerwanie umowy przez operatora po wygaśnięciu okresu zobowiązania. Na razie zostawiłem znajomemu swój własny (zapasowy) numer w FM - na potrzeby jakiegoś pilnego kontaktu z kimkolwiek, ale jeśli operator nie poczuwa się do winy i nie zależy mu na kliencie, to pewnie klienta straci, bo klient pozbawiony numeru nabędzie nowy, a zrażony wygaszeniem mu numeru niemal dwudziestoletniego - nie pozostanie u tego operatora (P.S.- płeć znajomego się zgadza :) ).
@Karlos20 - Jak wygląda możliwość (gdyby reklamacja i reaktywacja numeru zaskutkowały) przywrócenia numeru na innej karcie sim klienta? Czy np.nabywając i rejestrując na siebie starter operator (Orange) może na takim numerze dokonać swapu numerów i przywrócić numer "zdalnie"? Przyszła mi taka myśl w zw. z "numerem tymczasowym" przypisywanym do karty sim przy przenoszeniu od innego operatora. Czy jest możliwość zmiany zdalnie przez operatora jednego numeru na karcie na inny - też ze swojej puli? :scratch:
@Remington - wybacz, że w powyższym powielam fakty. Robię tak, bo jak mi się zdaje nie do końca były one czytelne. Bardzo mnie ta sprawa przejęła, bo pisze o numerze człowieka, który wielokrotnie mi pomógł z czysto altruistycznych pobudek (a o to coraz trudniej).
 #1141621  autor: babciagienia1p
 14 sty 2023, 05:41
@MariuszY
W takiej sytuacji nie możesz kopać się z koniem.
Podejdź do tego kreatywnie i spokojnie ROZMAWIAJ z Orange. Bądź upierdliwy, ale koncyliacyjny. Sprawa jest do odkręcenia. Dyspozycja pewnie była złożona na tableciku albo w systemie i jest skutek.
Musisz dotrzeć do kogoś, kto zajmuje się "sprawami nietypowymi" lub jest decyzyjny. Powyżej konsultanta. W dni robocze - pierwsza zmiana.
Swap na nową kartę można zrobić. Patrz - zdalny sposób wymiany uszkodzonej karty lub doświadczenia użytkownika @darekka w innym wątku. Zresztą Orange może "ożywić" starą kartę bez swapu, o ile nie jest uszkodzona.
Niestety do wszystkiego potrzeba dobrej woli, a rozpatrujący reklamacje mają różne podejście. Swoje robią tez szkolenia "z reklamacji", na których uczeni są mocnej asertywności i dawania tak "aby nic nie dać" oraz odpychania spraw.
babciagienia1p pisze:
14 sty 2023, 02:39
Przy odrobinie dobrej woli, powinien pomóc ręcznie podpisany (lub napisany) skan wniosku o przywrócenie numeru, wysłany na uzgodniony z pracownikiem Orange e-mail.
Chodziło mi o NOWY wniosek, który wyślesz zdalnie po uzgodnieniach z Orange.
 #1141622  autor: MariuszY
 14 sty 2023, 06:26
@babciagienia1p - jeśli masz rację to wracasz mi nadzieję. Dotychczasowa karta z pewnością jest sprawna, bo nie zaszło nic co wskazywałoby na jakiś problem z nią. Największy problem jest taki, że to JA mam do salonu (nawet firmowego) 5km, a znajomy - 50km. W jego miejscu zamieszkania bywam, a nie jestem na co dzień. Nie mam też możliwości rozmawiać z Orange w jego imieniu (patrz: RODO), bo każdy w BOK Orange natychmiast mnie spławi (i słusznie :wink: ). Pozostaje jedynie korespondencja mailowa i powołanie się w sprawie na numer zgłoszenia jaki dostała na chat Orange. Jeśli da się ożywić starą kartę, bez wizyt w salonach i takich tam, to nawet tydzień przerwy nie będzie jakoś strasznie bolesny. Najtrudniejszy jest zawsze czynnik ludzki (patrz: moje wpisy w promo Plusa 1500GB) - jeśli coś się da, to pozostaje tylko pytanie czy ktoś chce to zrobić ;-)
A z Orange to mam osobistą sprawę jeszcze sprzed wielu, wielu lat. 100-120 rozmów dziennie zrobiło swoje... :smt112
 #1141623  autor: babciagienia1p
 14 sty 2023, 06:47
@MariuszY
Możesz rozmawiać... Jeśli płeć się zgadza (a i to niekoniecznie), w rozmowie telefonicznej możesz przedstawić się jako znajomy, tylko musisz mieć pełen zestaw danych, na wypadek szczegółowych pytań. Jeśli był abonament, to numery faktur, wartości, PUK, numer seryjny karty SIM, o Peselu nie wspomnę. Korespondencja najlepiej z e-maila z pełnym imieniem i nazwiskiem lub podanego do danych abo. Jeśli znajomy nie ma takiego, załóż nowy.

viewtopic.php?f=80&t=132698&p=1136273#p1136273
 #1142121  autor: MariuszY
 20 sty 2023, 20:41
Tytułem informacji dla potomnych - numer został odzyskany 16.01. Karta ponownie aktywowana przez operatora i przeniesiona do prepaida (tylko na bazie zgłoszenia przez chat MO). Jedyny myk, że wystartowali z ofertą Zawsze bez Limitu (na 5 dni). Dzisiaj zgodnie z instrukcją @Karlos20 uruchomiony pakiet promocyjny OFnK za free + 1200GB + 300GB. Znajomy zadowolony, bo odzyskał numer i jeszcze te wszystkie gigabajty... :D