Witam, na terenie Ostrołęki od ok. 14.11.2012r. Orange wymieniała swoje nadajniki w ramach tzw. konsolidacji z T-mobile. Czynność trwała do stycznia br. W wyniku tych prac występowały bardzo częste utrudnienia w postaci zanikania głosu w słuchawce, urywania połączeń oraz braku możliwości nawiązania połączenia. Jak na złość w styczniu awarii uległ nowy nadajnik obsługujący centrum miasta. Na koniec miesiąca awarię naprawiono, o czym poinformowano użytkowników smsem. Jednak problemy w postaci wtrąceń szmerów zagłuszających co jakiś czas rozmowę występują do tej pory.
W związku z tymi utrudnieniami moje rachunki spuchły dwukrotnie poprzez kilkukrotne ponawianie tego samego połączenia. Na tel stacjonarnym też się to mocno odbiło. Operator chce dać rekompensatę niewspółmiernie niską do poniesionych strat (30% rabatu na abonament na 1 miesiąc). I tu się pojawiają moje pytania.
Czy jako klient biznesowy mam podstawy wnosić skargę do UKE?
Czy mogę zerwać umowę z operatorem z jego winy?
Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia w tej materii?
Będę wdzięczny za pomoc.
W związku z tymi utrudnieniami moje rachunki spuchły dwukrotnie poprzez kilkukrotne ponawianie tego samego połączenia. Na tel stacjonarnym też się to mocno odbiło. Operator chce dać rekompensatę niewspółmiernie niską do poniesionych strat (30% rabatu na abonament na 1 miesiąc). I tu się pojawiają moje pytania.
Czy jako klient biznesowy mam podstawy wnosić skargę do UKE?
Czy mogę zerwać umowę z operatorem z jego winy?
Czy ktoś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia w tej materii?
Będę wdzięczny za pomoc.