Kamil_K pisze:Pracowałem w tym BOK. Informacje, które uzyskałeś od konsultantów, wskazują że technikom NIE CHCE SIĘ (sytuacja częsta) ruszyć do Twojej miejscowości lub Netia nie dopełniła jakichś wymagań formalnych wobec TP. Dodatkowe telefony nic nie dadzą. Na koniec umowy uciekaj gdzie popadnie, bylebyś nie został w Netii

.
Sytuacja nie jest podstawą do rozwiązania umowy, a jedynie do reklamacji finansowej i to dopiero po usunięciu usterki.
Widać, że byłes jednym z tych konsultantów co bzdury wygadują
1. Jeżeli jest awaria masowa (aktualnie w całym kraju na wszystkich usługach) to nie będa jeździć do każdego, kto zgłasza usterke, bo skoro jest stwierdzona masówka to wiaodmo że coś z tym robia i nie ma potrzeby jeździć do każdego. jeżeli byłes konsultantem to powinieneś też wiedziec, że przy masówkach nie wystawia się na koncie każdego klienta zgłoszenia, a jedynie informuje o awarii masowej i trwających pracach technicznych. Powinieneś wiedziec, że w takich przypadkach nawet konsultanci częstop nie mają podanych informacji kiedy usługi będa dziąłać
2. Skoro alex pisze, że od tygodnia mu nie dziąła a konsultanci informuja o masówce to o jakich niedopełnionych formalnościach piszesz???? wiesz wogóle co to jest proces aktywacji usług???
Alex - niestety masowki czasami sie zdarzają. W mojej miejscowości ostatnio aż 5 sieci komórkowych nie działało przez tydzień Częstsze telefony nic nie dadzą w Netii w przypadku masowej awarii bo skoro jest to problem na taką skale to gwarantuje Ci, ze ktoś sie tym zajmuje
