kowcio pisze:No bo Play podobnie jak Era ma zabezpieczenia i przy wyładowaniach atmosferycznych nadajniki robią bum i się wyłączają, a gdy zjawiska ustępują - włączają się.
Sytuacja identycznie wygląda z prądem na wsi. Większość domów podłączona jest do linii napowietrznych. Niekiedy podczas burzy prąd jest wyłączany.
Kowcio - z całym szacunkiem dla Ciebie - ale nie pisz takich głupot...
Nie ma czegoś takiego...cytuje"No bo Play podobnie jak Era ma zabezpieczenia i przy wyładowaniach atmosferycznych nadajniki robią bum i się wyłączają, a gdy zjawiska ustępują - włączają się.".....
Padają Wam stacje tylko i wyłącznie z 2 powodów:
1) podczas burzy jest brak zasilania na stacji - ZE ma problem z zasilaniem (bardzo często się to zdarza podczas burz) - wtedy stacja działa tak długo na jak długo starczy jej backup bateryjny - czasem jest to 2 godziny, czasem 3 a czasem 5 - zdarza się też, że taki backup potrzyma góra 0,5 godziny i stacja się wyłącza....- nie ma zasięgu do czasu kiedy wróci zasilanie na stację i BTS podejmie od nowa pracę
2) i to jest częsciej - "pada" transmisja do stacji - pisali poprzednicy - stacja jest podłączoną RL - przy bardzo dużej ulewie nie ma połączenia z drugą stroną linku radiowego - trasmisja do BTS-a jest podpięta pod tą RL - jeśli "pada" RL to i BTS nie działa - nie będzie wtedy zasięgu na komórce - BTS jest w tzw. local mode i koniec....
Dopiero jak wróci transmisja to BTS zaczyna od nowa pracować ...
Przy okazji Kolego Rogomaniek..... ustosunkuje się do Twojej wypowiedzi o wyłączeniu stacji na parę dni.... uwierz mi, że zdaża się to bardzo rzadko - Operator stara się większosć prac wykonać na stacji tak aby były niezauważalne dla zwykłego użytkownika. Ale pewnych prac nie można wykonywać np, w nocy....choćby ze względów BHP ( Jak Ty sobie wyobrażasz układanie kabli na wieży po ciemku????? na 50 metrach choćby....???? Lub też bieganie po dachu w nocy ze sprzętem - gdzie za chwilę mieszkańcy zadzwonią na Policję, że ktoś zakłóca ich święty spokój do spania..... a potrafią ludzie być tak upierdliwi , że szkoda gadać....)... To nie jest łatwy kawałek chleba.....Zapraszam do Utrzymania Sieci... spróbujecie to pogadacie inaczej..... przy takiej burzy jak Wam się trafi na dyżurze i zejdziecie po 48h bez spania i jeżdżenia np, z agregatem...... wtedy pogadamy...
Pomyślcie czasem, że KTOŚ dla Was jeździ i usuwa te awarie ?(tak wiem zaraz będą głosy, że przecież ma za to płącone itd.) ...ale to jest tylko człowiek.... A przy obecnych dzisiaj trendach na oszczędzaniu na wszystkim ..... resztę dopowiedzcie sobie sami..
Sorry za OT - ale część wypowiedzi na forum ma się do tematu działania stacji jak "filip do konopi.."